 |
stojąc na przeciwko niego miałam mieszane uczucia. zawsze gdy patrzył mi w oczy miałam ochotę go zniszczyć, a kiedy się uśmiechnął powstrzymywałam się od łez. bałam się go dotknąć. bałam się tego jak mój organizm zareaguje na jego dotyk. zbyt często zamykałam w jego towarzystwie oczy i odpływałam na krótką chwilę, by pomyśleć jak to by było, gdyby teraz mnie pocałował. któregoś dnia to wykorzystał. wbił mi nóż prosto w serce patrząc jak marzenia rozpadają się na kawałki a wraz z uczuciami obumieram Ja. uwielbiałam gdy zaciągał się dymem nikotynowym i całą parą dmuchał nim w powietrze. zawsze powstawały z niego małe literki, a w tych literkach doszukiwałam się drobinek miłości. Miłości, zakażonej jego dymem nikotynowym i obojętnością.
|
|
 |
otwierając oczy, nerwowo szuka telefonu na szafce nocnej. odblokowuje telefon. znowu nic. zero nowych wiadomości. ciągle zapomina, że już nie są razem. a on, już nie wysyła jej każdego ranka, sms'a o treści 'miłego dnia kochanie.' głupia wiadomość, a potrafiła sprawić, każdy z jej dni, lepszym.
|
|
 |
a wieczorami wtulając się w poduszkę, zamykam oczy, staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała, ciepło dłoni. to nie takie trudne, od kiedy pozwoliłeś poznawać się kawałek po kawałku, tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok, smak twych ust, które tak bardzo uwielbiałeś zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona, w których budziłam się każdego dnia, i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie.
|
|
 |
Było około 22, weszłam na gadu aby sprawdzić czy jesteś. Byłeś, jak zawsze na mnie czekałeś, jednak tym razem pisałeś ze mną jakoś dziwnie. Zapytałam 'coś się stało kochanie?' nic, ale strasznie za tobą tęsknie.. -odpisałeś. skarbie, ale widzieliśmy się kilka godzin temu. -wiem, że chcę znowu cię zobaczyć. Spotkajmy się za 10 minut na stacji. -napisałeś. Zdziwiło mnie to, ponieważ odkąd byłam z Tobą nigdy nie chciałeś się spotkać o tej porze, ale zgodziłam się, chociaż na dworze było -15 stopni. Ubrałam się szybko i pędziłam na stację. Gdy dochodziłam, ty już tam byłeś, chociaż miałeś dłuższą drogę niż ja. Podeszłam do Ciebie. no już jestem skarbie. -powiedziałam. - przepraszam, że wyciągnąłem cię na taki mróz o tej porze, ale musiałem cię zobaczyć i znowu poczuć zapach twoich perfum. - powiedziałeś i mocno mnie przytuliłeś.
|
|
 |
- Przyjechałam do ciebie , tato - wyszeptałam stojąc przed jego grobem . - Pamiętasz jak głaskałeś mnie po głowie i mówiłeś że wyrośnie ze mnie silna dziewczyna po tatusiu ? Dziś , przejechałam kilkaset kilometrów do ciebie , uświadamiając sobie , że po raz kolejny cię rozczaruję . - Kilka łez , spływających z moich policzków , odbiło się od zimnego pomnika - Nie mam siły tato , na życie , na oddychanie , zasypianie , a budzenie się rano to jak seria mocnych ciosów w policzek . - uklękłam przed jego zdjęciem , przejeżdżając po nim palcem . - Pamiętasz , obiecałam ci , że nigdy nie dam się w życiu upokorzyć , tymczasem miłość , miłość mnie upokarza , mimo że przecież mówiłeś mi że to jedna z najważniejszych wartości dzięki której człowiek jest szczęśliwy . - Bezradna , przyłożyłam głowę do zimnego kamienia , myśląc że tulę go . - Tato , dlaczego mnie zostawiłeś ? Dlaczego wystawiłeś na taką próbę , dobrze wiedziałeś że sobie nie radzę , nigdy nie radziłam.
|
|
 |
Zostałam wysłana do szkolnego pedagoga bo niby przeze mnie cała klasa nie może skoncentrować się na lekcji . Przed drzwiami gabinetu zatrzymałam się wzięłam głęboki wdech i chwytając za klamkę otworzyłam drzwi - Chciała mnie Pani widzieć - zaczęłam niepewnie mamrocząc do niej pod nosem pierwsze słowa . - Owszem , siadaj panno , mamy do pogadania . - Teraz doszło dopiero do mnie , jaka jazda za chwile się zacznie . To nie pierwsza tego typu wizyta w jej gabinecie . Od razu podniosła na mnie głos , jakbym przy wejściu wyrządziła jej jakąś wielką krzywdę - Czy ty wiesz moja droga gdzie się znajdujesz ? Jeśli nie dorosłaś do poziomu gimnazjalisty , to cofnij się do podstawówki. To nie jest dzicz tutaj są poważni ludzie którzy chcą do czegoś dojść w życiu . - Pomyślałam w tamtej chwili " Skoro tak mówisz to gówno o nich wiesz " i z ironicznym uśmiechem odparłam - Jeśli to wszystko to pójdę sobie .Myśli Pani że nauczy mnie życia w ciągu 25 minut? Błąd ja nie ogarniam go już 13 lat
|
|
 |
Przerwa lekcyjna . Wyszłam z koleżankami na szluga , ale po drodze moją uwagę przykuł On , siedzący na schodach przed szkołą . Zaszłam go od tyłu , delikatnie przykrywając dłonią jego oczy . - Nie zgrywaj się mała . - Zareagował szybko , odsłaniając moją dłoń ze swojej twarzy . - Skąd niby wiedziałeś że to ja , co ? - usiadłam obok niego , podpierając łokcie na kolanach i całe moje spojrzenie przykuły jego oczy . - Wszędzie poznam twój dotyk , zapomniałaś ? - skojarzyłam w tamtym momencie że pewnie chodzi tu o czas , który razem przeżyliśmy . Westchnięcie i odwrócenie wzroku gdzie popadnie było jedyną odpowiedzią na jego słowa w tamtym momencie . - Wiesz , śmiałem się z ludzi którzy mówią że można komuś oddac swoje serce , dopóki nie zrozumiałem że i moje serce oddane zostało tobie . - zamurowało mnie , siedziałam wryta i wpatrzona w niego nie mogąc wykrztusić z siebie ani słowa.
|
|
 |
Może i nie jestem idealna , może za dużo pije , jaram , przeklinam , imprezuje , może za dużo we mnie egoizmu , ale mam w głębi siebie wielkie serce , którym potrafię kochać , ale i je potraktowałeś jak największą truciznę .
|
|
 |
Pamiętam te pierwsze dni , zaraz po tym jak całe to zauroczenie poszło w pizdu . Zasypiałam z telefonem w ręku z nadzieją , że może jednak o mnie myślisz , napiszesz , przeprosisz , wrócisz . Budziłam się rano i widząc pusty wyświetlacz , ogarniało mnie rozczarowanie . Z dnia na dzień , traciłam tą pewność , że jeszcze zobaczę twój uśmiech kiedy przechodzisz obok mnie na mieście i tak głęboko patrzysz w moje oczy . To niby standard , bo przecież każda z nas tak przechodzi każdą pustkę , którą zostawia nam bliska osoba , ale w sercu czułam że to coś więcej niż tylko rutyna . Coraz wolniej biło , nawet powietrze dusiło mnie od środka , wszystko stało się takie zatrute . Aż w końcu przestałam mieć te zbędne nadzieje i chociaż było ciężko , przestałam czekać , tęsknic , czuć .
|
|
 |
- On się do mnie przyjebuje Mamo !
- Mówi się dokucza.
- Mniejsza o to. Grunt, że się przypierdala.
|
|
 |
Ta rana się nie goi tylko boli jeszcze bardziej.
|
|
 |
Ciara Newell - Nothing Spoken ♥
|
|
|
|