głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wiecznie_usmiechnieta

stojąc na przeciwko niego miałam mieszane uczucia. zawsze gdy patrzył mi w oczy miałam ochotę go zniszczyć  a kiedy się uśmiechnął powstrzymywałam się od łez. bałam się go dotknąć. bałam się tego jak mój organizm zareaguje na jego dotyk. zbyt często zamykałam w jego towarzystwie oczy i odpływałam na krótką chwilę  by pomyśleć jak to by było  gdyby teraz mnie pocałował. któregoś dnia to wykorzystał. wbił mi nóż prosto w serce patrząc jak marzenia rozpadają się na kawałki a wraz z uczuciami obumieram Ja. uwielbiałam gdy zaciągał się dymem nikotynowym i całą parą dmuchał nim w powietrze. zawsze powstawały z niego małe literki  a w tych literkach doszukiwałam się drobinek miłości. Miłości  zakażonej jego dymem nikotynowym i obojętnością.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

stojąc na przeciwko niego miałam mieszane uczucia. zawsze gdy patrzył mi w oczy miałam ochotę go zniszczyć, a kiedy się uśmiechnął powstrzymywałam się od łez. bałam się go dotknąć. bałam się tego jak mój organizm zareaguje na jego dotyk. zbyt często zamykałam w jego towarzystwie oczy i odpływałam na krótką chwilę, by pomyśleć jak to by było, gdyby teraz mnie pocałował. któregoś dnia to wykorzystał. wbił mi nóż prosto w serce patrząc jak marzenia rozpadają się na kawałki a wraz z uczuciami obumieram Ja. uwielbiałam gdy zaciągał się dymem nikotynowym i całą parą dmuchał nim w powietrze. zawsze powstawały z niego małe literki, a w tych literkach doszukiwałam się drobinek miłości. Miłości, zakażonej jego dymem nikotynowym i obojętnością.

otwierając oczy  nerwowo szuka telefonu na szafce nocnej. odblokowuje telefon. znowu nic. zero nowych wiadomości. ciągle zapomina  że już nie są razem. a on  już nie wysyła jej każdego ranka  sms'a o treści 'miłego dnia kochanie.' głupia wiadomość  a potrafiła sprawić  każdy z jej dni  lepszym.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

otwierając oczy, nerwowo szuka telefonu na szafce nocnej. odblokowuje telefon. znowu nic. zero nowych wiadomości. ciągle zapomina, że już nie są razem. a on, już nie wysyła jej każdego ranka, sms'a o treści 'miłego dnia kochanie.' głupia wiadomość, a potrafiła sprawić, każdy z jej dni, lepszym.

a wieczorami wtulając się w poduszkę  zamykam oczy  staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała  ciepło dłoni. to nie takie trudne  od kiedy pozwoliłeś poznawać się kawałek po kawałku  tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok  smak twych ust  które tak bardzo uwielbiałeś zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona  w których budziłam się każdego dnia  i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

a wieczorami wtulając się w poduszkę, zamykam oczy, staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała, ciepło dłoni. to nie takie trudne, od kiedy pozwoliłeś poznawać się kawałek po kawałku, tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok, smak twych ust, które tak bardzo uwielbiałeś zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona, w których budziłam się każdego dnia, i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie.

Było około 22  weszłam na gadu aby sprawdzić czy jesteś. Byłeś  jak zawsze na mnie czekałeś  jednak tym razem pisałeś ze mną jakoś dziwnie. Zapytałam  'coś się stało kochanie?' nic  ale strasznie za tobą tęsknie..  odpisałeś.  skarbie  ale widzieliśmy się kilka godzin temu.   wiem  że chcę znowu cię zobaczyć. Spotkajmy się za 10 minut na stacji.   napisałeś. Zdziwiło mnie to  ponieważ odkąd byłam z Tobą nigdy nie chciałeś się spotkać o tej porze  ale zgodziłam się  chociaż na dworze było  15 stopni. Ubrałam się szybko i pędziłam na stację. Gdy dochodziłam  ty już tam byłeś  chociaż miałeś dłuższą drogę niż ja. Podeszłam do Ciebie.  no już jestem skarbie.   powiedziałam.   przepraszam  że wyciągnąłem cię na taki mróz o tej porze  ale musiałem cię zobaczyć i znowu poczuć zapach twoich perfum.   powiedziałeś i mocno mnie przytuliłeś.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Było około 22, weszłam na gadu aby sprawdzić czy jesteś. Byłeś, jak zawsze na mnie czekałeś, jednak tym razem pisałeś ze mną jakoś dziwnie. Zapytałam 'coś się stało kochanie?' nic, ale strasznie za tobą tęsknie.. -odpisałeś. skarbie, ale widzieliśmy się kilka godzin temu. -wiem, że chcę znowu cię zobaczyć. Spotkajmy się za 10 minut na stacji. -napisałeś. Zdziwiło mnie to, ponieważ odkąd byłam z Tobą nigdy nie chciałeś się spotkać o tej porze, ale zgodziłam się, chociaż na dworze było -15 stopni. Ubrałam się szybko i pędziłam na stację. Gdy dochodziłam, ty już tam byłeś, chociaż miałeś dłuższą drogę niż ja. Podeszłam do Ciebie. no już jestem skarbie. -powiedziałam. - przepraszam, że wyciągnąłem cię na taki mróz o tej porze, ale musiałem cię zobaczyć i znowu poczuć zapach twoich perfum. - powiedziałeś i mocno mnie przytuliłeś.

  Przyjechałam do ciebie   tato   wyszeptałam stojąc przed jego grobem .   Pamiętasz jak głaskałeś mnie po głowie i mówiłeś że wyrośnie ze mnie silna dziewczyna po tatusiu ? Dziś   przejechałam kilkaset kilometrów do ciebie   uświadamiając sobie   że po raz kolejny cię rozczaruję .   Kilka łez   spływających z moich policzków   odbiło się od zimnego pomnika   Nie mam siły tato   na życie   na oddychanie   zasypianie   a budzenie się rano to jak seria mocnych ciosów w policzek .   uklękłam przed jego zdjęciem   przejeżdżając po nim palcem .   Pamiętasz   obiecałam ci   że nigdy nie dam się w życiu upokorzyć   tymczasem miłość   miłość mnie upokarza   mimo że przecież mówiłeś mi że to jedna z najważniejszych wartości dzięki której człowiek jest szczęśliwy .   Bezradna   przyłożyłam głowę do zimnego kamienia   myśląc że tulę go .   Tato   dlaczego mnie zostawiłeś ? Dlaczego wystawiłeś na taką próbę   dobrze wiedziałeś że sobie nie radzę   nigdy nie radziłam.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

- Przyjechałam do ciebie , tato - wyszeptałam stojąc przed jego grobem . - Pamiętasz jak głaskałeś mnie po głowie i mówiłeś że wyrośnie ze mnie silna dziewczyna po tatusiu ? Dziś , przejechałam kilkaset kilometrów do ciebie , uświadamiając sobie , że po raz kolejny cię rozczaruję . - Kilka łez , spływających z moich policzków , odbiło się od zimnego pomnika - Nie mam siły tato , na życie , na oddychanie , zasypianie , a budzenie się rano to jak seria mocnych ciosów w policzek . - uklękłam przed jego zdjęciem , przejeżdżając po nim palcem . - Pamiętasz , obiecałam ci , że nigdy nie dam się w życiu upokorzyć , tymczasem miłość , miłość mnie upokarza , mimo że przecież mówiłeś mi że to jedna z najważniejszych wartości dzięki której człowiek jest szczęśliwy . - Bezradna , przyłożyłam głowę do zimnego kamienia , myśląc że tulę go . - Tato , dlaczego mnie zostawiłeś ? Dlaczego wystawiłeś na taką próbę , dobrze wiedziałeś że sobie nie radzę , nigdy nie radziłam.

Zostałam wysłana do szkolnego pedagoga bo niby przeze mnie cała klasa nie może skoncentrować się na lekcji . Przed drzwiami gabinetu zatrzymałam się wzięłam głęboki wdech i chwytając za klamkę otworzyłam drzwi   Chciała mnie Pani widzieć   zaczęłam niepewnie mamrocząc do niej pod nosem pierwsze słowa .   Owszem   siadaj panno   mamy do pogadania .   Teraz doszło dopiero do mnie   jaka jazda za chwile się zacznie . To nie pierwsza tego typu wizyta w jej gabinecie . Od razu podniosła na mnie głos   jakbym przy wejściu wyrządziła jej jakąś wielką krzywdę   Czy ty wiesz moja droga gdzie się znajdujesz ? Jeśli nie dorosłaś do poziomu gimnazjalisty   to cofnij się do podstawówki. To nie jest dzicz tutaj są poważni ludzie którzy chcą do czegoś dojść w życiu .   Pomyślałam w tamtej chwili   Skoro tak mówisz to gówno o nich wiesz   i z ironicznym uśmiechem odparłam   Jeśli to wszystko to pójdę sobie .Myśli Pani że nauczy mnie życia w ciągu 25 minut? Błąd ja nie ogarniam go już 13 lat

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Zostałam wysłana do szkolnego pedagoga bo niby przeze mnie cała klasa nie może skoncentrować się na lekcji . Przed drzwiami gabinetu zatrzymałam się wzięłam głęboki wdech i chwytając za klamkę otworzyłam drzwi - Chciała mnie Pani widzieć - zaczęłam niepewnie mamrocząc do niej pod nosem pierwsze słowa . - Owszem , siadaj panno , mamy do pogadania . - Teraz doszło dopiero do mnie , jaka jazda za chwile się zacznie . To nie pierwsza tego typu wizyta w jej gabinecie . Od razu podniosła na mnie głos , jakbym przy wejściu wyrządziła jej jakąś wielką krzywdę - Czy ty wiesz moja droga gdzie się znajdujesz ? Jeśli nie dorosłaś do poziomu gimnazjalisty , to cofnij się do podstawówki. To nie jest dzicz tutaj są poważni ludzie którzy chcą do czegoś dojść w życiu . - Pomyślałam w tamtej chwili " Skoro tak mówisz to gówno o nich wiesz " i z ironicznym uśmiechem odparłam - Jeśli to wszystko to pójdę sobie .Myśli Pani że nauczy mnie życia w ciągu 25 minut? Błąd ja nie ogarniam go już 13 lat

Przerwa lekcyjna . Wyszłam z koleżankami na szluga   ale po drodze moją uwagę przykuł On   siedzący na schodach przed szkołą . Zaszłam go od tyłu   delikatnie przykrywając dłonią jego oczy .   Nie zgrywaj się mała .   Zareagował szybko   odsłaniając moją dłoń ze swojej twarzy .   Skąd niby wiedziałeś że to ja   co ?   usiadłam obok niego   podpierając łokcie na kolanach i całe moje spojrzenie przykuły jego oczy .   Wszędzie poznam twój dotyk   zapomniałaś ?   skojarzyłam w tamtym momencie że pewnie chodzi tu o czas   który razem przeżyliśmy . Westchnięcie i odwrócenie wzroku gdzie popadnie było jedyną odpowiedzią na jego słowa w tamtym momencie .   Wiesz   śmiałem się z ludzi którzy mówią że można komuś oddac swoje serce   dopóki nie zrozumiałem że i moje serce oddane zostało tobie .   zamurowało mnie   siedziałam wryta i wpatrzona w niego nie mogąc wykrztusić z siebie ani słowa.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Przerwa lekcyjna . Wyszłam z koleżankami na szluga , ale po drodze moją uwagę przykuł On , siedzący na schodach przed szkołą . Zaszłam go od tyłu , delikatnie przykrywając dłonią jego oczy . - Nie zgrywaj się mała . - Zareagował szybko , odsłaniając moją dłoń ze swojej twarzy . - Skąd niby wiedziałeś że to ja , co ? - usiadłam obok niego , podpierając łokcie na kolanach i całe moje spojrzenie przykuły jego oczy . - Wszędzie poznam twój dotyk , zapomniałaś ? - skojarzyłam w tamtym momencie że pewnie chodzi tu o czas , który razem przeżyliśmy . Westchnięcie i odwrócenie wzroku gdzie popadnie było jedyną odpowiedzią na jego słowa w tamtym momencie . - Wiesz , śmiałem się z ludzi którzy mówią że można komuś oddac swoje serce , dopóki nie zrozumiałem że i moje serce oddane zostało tobie . - zamurowało mnie , siedziałam wryta i wpatrzona w niego nie mogąc wykrztusić z siebie ani słowa.

Może i nie jestem idealna   może za dużo pije   jaram   przeklinam   imprezuje   może za dużo we mnie egoizmu   ale mam w głębi siebie wielkie serce   którym potrafię kochać   ale i je potraktowałeś jak największą truciznę .

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Może i nie jestem idealna , może za dużo pije , jaram , przeklinam , imprezuje , może za dużo we mnie egoizmu , ale mam w głębi siebie wielkie serce , którym potrafię kochać , ale i je potraktowałeś jak największą truciznę .

Pamiętam te pierwsze dni   zaraz po tym jak całe to zauroczenie poszło w pizdu . Zasypiałam z telefonem w ręku z nadzieją   że może jednak o mnie myślisz   napiszesz   przeprosisz   wrócisz . Budziłam się rano i widząc pusty wyświetlacz   ogarniało mnie rozczarowanie . Z dnia na dzień   traciłam tą pewność   że jeszcze zobaczę twój uśmiech kiedy przechodzisz obok mnie na mieście i tak głęboko patrzysz w moje oczy . To niby standard   bo przecież każda z nas tak przechodzi każdą pustkę   którą zostawia nam bliska osoba   ale w sercu czułam że to coś więcej niż tylko rutyna . Coraz wolniej biło   nawet powietrze dusiło mnie od środka   wszystko stało się takie zatrute . Aż w końcu przestałam mieć te zbędne nadzieje i chociaż było ciężko   przestałam czekać   tęsknic   czuć .

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Pamiętam te pierwsze dni , zaraz po tym jak całe to zauroczenie poszło w pizdu . Zasypiałam z telefonem w ręku z nadzieją , że może jednak o mnie myślisz , napiszesz , przeprosisz , wrócisz . Budziłam się rano i widząc pusty wyświetlacz , ogarniało mnie rozczarowanie . Z dnia na dzień , traciłam tą pewność , że jeszcze zobaczę twój uśmiech kiedy przechodzisz obok mnie na mieście i tak głęboko patrzysz w moje oczy . To niby standard , bo przecież każda z nas tak przechodzi każdą pustkę , którą zostawia nam bliska osoba , ale w sercu czułam że to coś więcej niż tylko rutyna . Coraz wolniej biło , nawet powietrze dusiło mnie od środka , wszystko stało się takie zatrute . Aż w końcu przestałam mieć te zbędne nadzieje i chociaż było ciężko , przestałam czekać , tęsknic , czuć .

  On się do mnie przyjebuje Mamo !    Mówi się dokucza.    Mniejsza o to. Grunt  że się przypierdala.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

- On się do mnie przyjebuje Mamo ! - Mówi się dokucza. - Mniejsza o to. Grunt, że się przypierdala.

Ta rana się nie goi tylko boli jeszcze bardziej.

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Ta rana się nie goi tylko boli jeszcze bardziej.

Ciara Newell   Nothing Spoken   ♥

weelka dodano: 29 grudnia 2011

Ciara Newell - Nothing Spoken ♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć