 |
I głowami w dół lecimy do chmur i za plecami setki bzdur
|
|
 |
"Coraz rzadziej potrafimy być szczęśliwi, a może wcale spytaj mnie o to jutro. Dzisiaj nie wiem już co myśleć, a może wiem i właśnie przed tym uciekam bo nie rusza tu juz nic mnie. A śmierć? Czasem myślę, że na nią czekam.."
|
|
 |
Wciąż patrzyłem na nią żeby przed zakończeniem
Ukraść jej choćby jedno, krótkie spojrzenie
|
|
 |
W ręku szlug telefon w drugiej.
I napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów.
Zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem ze tego nie chcesz
Wybełkotał, że Cię Kocham, tu jest źle i serio tęsknię.
|
|
 |
Nigdy nikt nie powiedział, że w życiu będzie łatwo, że wszystko pójdzie gładko, bo to się zdarza rzadko.
Prawdziwą sztuką jest przejść suchym przez to bagno, odbić się resztką sił jak zdarzy się spaść na dno !
|
|
 |
Poddawać się nie warto, do końca walczyć trzeba.
Wiary w siebie nie tracić, duszy diabłu nie sprzedać.
|
|
 |
Mężczyzna powinien zawsze dotykać kobietę tak, jak gdyby to był pierwszy i ostatni raz.
Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Darłam się wniebogłosy na porodówce, gdy on wsiadał na swój nowy, komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła, on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś, kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł, że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń, a ich jakoś, liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek, tylko światopogląd, nastawienie, priorytety i po prostu to, jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie, szukając informacji w dowodzie osobistym - pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia - tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja, jak i on, kryliśmy się z tym, przymrużaliśmy oczy, chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym, co wydawało się ważne - poznaniu. I trafiliśmy.
|
|
 |
Przestałam zastanawiać się, jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań, czy wypada, czy powinnam, co mi to da, czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi, która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to, co robię, mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła, a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak, by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery, przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram - przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce, ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia.
|
|
 |
To ja - w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach, ja reagująca na zmiany, ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie, ja naprawiająca serce, by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA - od początku, od pierwszych słów, aż do teraz. Prawdziwa, szczera, choć na różnych etapach, wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki, a Ty zdecyduj, czy znów - na nowo - chcesz mnie poznać.
|
|
 |
myPhone simply 2 is from tuBiedronka
|
|
 |
Michelle + Amara in the heart on a Tree (22.12.2002)
|
|
|
|