 |
Michelle + Amara in the heart on a Tree (22.12.2002)
|
|
 |
'Wszystko, co złego się przydarzyło w moim życiu, doprowadziło mnie do tego momentu, w jakim jestem. Nie żałuję. Ciągle się uczę. Na własnych i cudzych błędach'..
|
|
 |
Ja cenie swoją przestrzeń osobistą, swoje przyzwyczajenia itp. I kieruję się w zwiazku tym by drugiej osobie nie robić tego, czego sama nie chcę doświadczyć. Nie lubię jak ktoś mnie kontroluje, więc sama tego nie robię. Nie lubię być ograniczana więc i sama kogoś nie ograniczam. I wreszcie - lubię czasami wyjść gdzieś bez tej osoby. By dac sobie chwilę luzu i jemu ;) zaufanie, szacunek dla siebie, szacunek dla własnych pasji, własnych przyzwyczajeń. Bycie z kimś to nie wzajemne ograniczanie, lecz wzajemne zrozumienie i dopełnienie bez zrezygnowania z własnych upodobań i znajomych.
|
|
 |
Ja cenie swoją przestrzeń osobistą, swoje przyzwyczajenia itp. I kieruję się w zwiazku tym by drugiej osobie nie robić tego, czego sama nie chcę doświadczyć. Nie lubię jak ktoś mnie kontroluje, więc sama tego nie robię. Nie lubię być ograniczana więc i sama kogoś nie ograniczam. I wreszcie - lubię czasami wyjść gdzieś bez tej osoby. By dac sobie chwilę luzu i jemu ;) zaufanie, szacunek dla siebie, szacunek dla własnych pasji, własnych przyzwyczajeń. Bycie z kimś to nie wzajemne ograniczanie, lecz wzajemne zrozumienie i dopełnienie bez zrezygnowania z własnych upodobań i znajomych.
|
|
 |
Ja cenie swoją przestrzeń osobistą, swoje przyzwyczajenia itp. I kieruję się w zwiazku tym by drugiej osobie nie robić tego, czego sama nie chcę doświadczyć. Nie lubię jak ktoś mnie kontroluje, więc sama tego nie robię. Nie lubię być ograniczana więc i sama kogoś nie ograniczam. I wreszcie - lubię czasami wyjść gdzieś bez tej osoby. By dac sobie chwilę luzu i jemu ;) zaufanie, szacunek dla siebie, szacunek dla własnych pasji, własnych przyzwyczajeń. Bycie z kimś to nie wzajemne ograniczanie, lecz wzajemne zrozumienie i dopełnienie bez zrezygnowania z własnych upodobań i znajomych.
|
|
 |
Bez zaufania nie ma nic, to absolutny fundament związku. A zazdrość, zaborczość, duma - to perfekcyjna droga do zniszczenia związku. Wszystko.
|
|
 |
Owszem spokoj wewnetrzny jest wazny i jestem spokojna, ale wlasnie dlatego, ze jak gdzies wyjezdzamy to razem, a nie osobno, bo jedno drugiemu chcialoby pokazac caly swiat, a nie tylko fotki w telefonie z naszych wypraw, jak chodzimy do znajomych to razem, bo nie mamy potrzeby ponarzekania na swoj zwiazek kolezance/koledze przy piwie, nasza praca pochlania nam tyle czasu, ze juz nawet sie nie chce czytac ksiazek, bo zawsze jest cos w domu do zrobienia, jak on cos robi w garazu, kosi trawe, czy naprawia kran w lazience, to rzecz jasna nie stoje nad nim tylko sama zajmuje sie obiadem, praniem, czy innymi porzadkami. Po calym dniu, tygodniu, az sie chce do siebie, do tych ramion, do tego ciepla, a nie wyjazdu z kolegami...Jak sie jest w szczesliwym zwiazku, to sie nie ma potrzeby umawiania po pracy z kolezankami, poza tym nawet jesli sie ufa partnerowi, to nie znaczy, ze trzeba ufac kolezance/koledze z pracy, bo w dzisiejszych czasach niektorzy ludzie nie maja zadnego szacunku dla zwiazku
|
|
 |
Lubię brać Twoją twarz w swoje dłonie
I całować Cię przez włosy z natury szatynowe
|
|
 |
"Ty, nie potrzeba mi więcej!"
|
|
 |
"Gdzie zgubiłaś swoje gwiezdne spojrzenie? Co się dzieje, nie możesz mi po prostu powiedzieć, o co chodzi? I znowu bierzesz papierosa. Za dużo palisz. Niezdrowo wyglądasz. Przestań, proszę cię. Nie próbuj przypominać sobie, jak było kiedyś, robisz się tylko niepewna i smutna."
Tove Jansson "Wiadomość"
|
|
 |
znów nie śpię, bo z Tobą piszę, jak nie pisze to też nie śpię, bo albo o Tobie myślę, albo widzę Ciebie we śnie, wiem, że się stęskniłaś, ja też się stęskniłem jak Ty, i dalej chyba tęsknię, kiedy nie gadamy dwa dni
|
|
 |
nie jestem pewny czy wiesz oco mi chodzi gdy mówię że potrzebuję kilku godzin bo chyba się gubię
|
|
|
|