|
Po tak długiej przerwie ponownie sie spotkali. Ona jadac do domu nie pomyslała o tym, ze moze jechac z nia tym samym busem. Serce jej staneło i pojawiły sie łzy w oczach, lecz mowila sobie 'uspokoj sie, on zaraz Cie zauwazy!?' ogarneła sie i po chwili usłyszała głos, ktory co noc słyszala. Podniosła głowe i delikatnym głosem odpowiedziala. Zaczeła sie rozmowa...nie wiedziala jak sie zachowywac. Nie chciała patrzec mu prosto w oczy, teskniła za nimi. Stał za nia i poczuła jego zapach. W tym momencie miała ogromna ochote go przytulic, lecz to nie bylo mozliwe. Wymienili pare zdan miedzy soba i zrobiło sie jej lzej. Bus robil sie pusty, zwolniło sie miejsce i usiadł pare miejsc dalej od niej, juz nie rozmawiali...gdy juz miał wysiadac odwrocil sie, usmiechnał sie i puscił oczko z usmiechem na twarzy i wyszedł. Ona nie mogła oderwac wzroku od niego. Ludzie patrzyli sie na nia i widzieli, ze ten chlopak jest dla niej wazny.
|
Pokaż komentarze (1)
