 |
kocham. kocham. kocham. kocham. a teraz sobie wmawiaj, że nie. // szeejk
|
|
 |
Mogę w kółko powtarzać, że nigdy więcej Ci nie zaufam, że nigdy nie pozwolę byś ponownie zbliżył się do moich ust, złapał mnie za rękę, ale jeśli nadejdzie chwila, w której będziesz stał tuż przede mną wszystko to staje się tak cholernie błahe, nierealne, kłamliwe. Nie umiem już kierować swoim życiem, nie potrafię powiedzieć "nie" i nie żałować... / nieracjonalnie
|
|
 |
nigdy nie zapomnę jego zapachu , który kiedyś tak bardzo lubiłam. uwielbiałam kiedy się do mnie przytulał a ja potem dumna jak paw chodziłam w bluzie pachnącej nimi, chwaląc się wszystkim koleżankom, że mój chłopak używa tak zajebistych perfum. teraz chciałabym żeby te perfumy przestano produkować. // szeejk
|
|
 |
czekał już na mnie, gdy dochodziłam do szkoły - cześć,kochanie - przywitał mnie, przybliżając się do mnie i całując. cofnęłam się. - już nawet nie mogę cię pocałować? - zapytał. nie odzywałam się - jesteś do chuja moją dziewczyną! - krzyknął, odchodząc ode mnie. - no, podobno nie jedyną. - powiedziałam wyprzedzając go, przy tym patrząc mu prosto w oczy, które wyglądały tak jakby to co powiedziałam było najświętszą prawdą. // szeejk
|
|
 |
-idę do histy. - ok, idź. - za to ci rypnę! - miałaś iść - no przecież uczę się // haha, eveelin xd ty i twoja nauka :D już to widzę. / szeejk ♥
|
|
 |
chciałabym zacząć normalnie żyć. już tak bez myślenia o tobie. // szeejk
|
|
 |
są takie dni gdy nie mam siły na nic. kładę się do łóżka i leżę w nim, popijając ciepłą herbatę. nie lubię takich wieczorów. może dlatego, że kojarzą mi się z tobą. wchodzę wtedy na czaty, próbując oderwać się od rzeczywistości z nadzieją, że w końcu wyjdziesz z mojej głowy. // szeejk
|
|
 |
nie lubię ludzi - tak, zawsze byłam sukowatą, wredną panną. nic nie poradzę. / veriolla
|
|
|
|