 |
nie poczujesz szczęścia jak nie poznałeś cierpienia
|
|
 |
śmiertelna dawka fałszu ich nie zabije nieszczęściem nikt nie żyje ręka ręke myje, dzięki nim do życia jestem gotów, przyjaźń nie kurestwo wyciąga z kłopotów
|
|
 |
Spójrz kochanie, to już nie to co zawsze... Wszystko się zmieniło, znikło to co było najlepsze... Czy, czy to da się jeszcze naprawić? Czy możemy przywrócić to wszystko co było najpiękniejsze? Ja nie chcę zapominać, ja chcę jeszcze więcej przeżywać, by móc wspominać i cieszyć na nowe. Skarbie, proszę Cię!
|
|
 |
tak , wiem , że nie można mieć wszystkiego , ale ja kurwa wszystkiego nie chce , chce tylko Ciebie , przecież to niewiele
|
|
 |
|
zamykam oczy i widzę wspomnienia. tak, nie doceniałam ich. ale przecież nikt nie kochał ciebie tak jak ja... / malynoowa.
|
|
 |
Powiedz, że choć przez chwile tęsknisz za mną. Że są takie momenty, w których brakuje Ci mnie, że są taki dni, w których oddałbyś za mnie życie i powiedz, że kiedyś pokochasz mnie tak jak ja kocham Ciebie. No cholera powiedz to!
|
|
 |
Przez to wszystko mam już jakieś imaginacje. Widzę Cię wszędzie. Gdy rano szłam do sklepu, przede mną szedł jakiś koleś. Czarny dres, torba. Z daleka myślałam, że to Ty. Stanęłam i się przypatrzyłam. Serce mi waliło jak pojebane. Myślę : Jarek ?! Nie kurwa, to nie może być Jarek... i poszłam dalej, ale nie byłam pewna.. Gdy w końcu zobaczyłam, że to twój kumpel, poziom euforii opad. Przywitałam się z nim i poszłam.. A łzy jakoś same mi spłynęły po policzku..
|
|
 |
11:11 ii ta nadzieja ja, że to ty..
|
|
 |
|
chłodne wieczory. samotne serce. setki wspomnień i przeogromny ból w sercu. nie tak miała wyglądać nasza miłość... / malynoowa.
|
|
 |
|
padało. a ja w trampkach i sukience w groszki biegałam po ulicy, wskakując w każdą kałużę. nie robiłam tego dla zabawy. robiłam to po to, aby poczuć się jak dziecko. gdy byłam dzieckiem nie znałam ciebie i uwierz, było łatwiej. / malynoowa.
|
|
 |
|
kiedyś wszystko było prostsze. jadłam marsjanki, chodziłam do przedszkola i byłam słodka. teraz jestem wredna, olewam szkołę i wolę piwo niż witaminy. szkoda tylko, że to wszystko przez ciebie. uwierz nie chcę być taka. / malynoowa.
|
|
|
|