 |
|
Wróć i powiedz, że jestem wszystkim czego pragniesz. / J.
|
|
 |
|
mogłam byc z Tobą, ale każdy miał wybor, spłonąć z miłości czy spalić sie ze wstydu...
|
|
 |
|
Ty mi nie możesz obiecać, że mnie nie rzucisz. nie obiecam, że zagości szczęście prawda mówi czy nawet jak je znajdziemy to tak łatwo je zgubić ...
|
|
 |
|
Właśnie tego się bałam przez ostatni czas, że obojgu zacznie nam zależeć. Zaczniemy traktować swoje słowa i nocne rozmowy na poważnie, nie będziemy mogli wytrzymać bez siebie dnia i zaczniemy marzyć o przyszłości. Nie chciałam tego, naprawdę.
|
|
 |
|
Marzenia mamy po to
By spełniać je
By spełniać każdy swój sen
Ten dobry sen
I nie bać się
To jedno życie
Więcej nie mamy szans
Wiesz ze nie cofnie się czas
Stracony czas
|
|
 |
|
Powstają nowe blizny
Mimo to wielce uparty
|
|
 |
|
To jego krzyk
Agresja maskuje strach
Nie słyszy tego nikt
On potrzebuje wstać
I iść, i biec, i zdobyć siłę by
Żyć
|
|
 |
|
Tonął w sentymentach
Tracił przydział tlenu
Ludzie to zwierzęta
Na ból szukał serum
|
|
 |
|
spójrz mi w oczy, powiedz "co jest na zło lekiem?", a jeśli jestem złem, powiedz, chcesz mnie znać jeszcze?
|
|
 |
|
znowu to samo, muszę ściągnąć rolety z okien, wpuścić trochę światła i znów udawać, że jest dobrze, a nie jest dobrze od dawna. wczoraj w nocy nie spałem, która to noc z rzędu? i ile to jeszcze potrwa, zanim zgaśnie to zło w sercu?
|
|
|
|