 |
spadając, dławiła się wspomnieniami. tymi najpiękniejszymi, które bolały najbardziej, bo przeminęły.
myślała o nim. o tym, jak bardzo ją skrzywdził. o tym, jak bardzo go kochała i jak bardzo była naiwna wierząc jego pustym słowom. spadła. jej życie dobiegło końca. umarła ze świadomością, że przegrała, wojnę z miłością.
|
|
 |
mówiłeś, że modlisz się o naszą miłość. skończyła się. teraz modlisz się o miłość do innej, a ja głupia, wciąż proszę Boga, o Ciebie ...
|
|
 |
twoja nienawiść do mnie jest nie uzasadniona. nienawidzisz, mnie za to, że kiedyś kochałeś. nie uważasz tego za bezsensowne.? ah, no tak. lepiej się przyznać przed kolegami, że mnie nienawidzisz, niż, że kiedyś kochałeś, jasne.
|
|
 |
nie czuła żalu. czuła rozczarowanie. rozczarowanie losem, który został jej dany i zmalował, tyle dni bezsilności.
|
|
 |
mężczyzna, który swoje wolne popołudnie, spędzi ze mną, trzymając za rękę, tylko dla tego, że czuję się samotna.
|
|
 |
przesadziłeś. mogłam ci darować, nieprzespane noce, opuchnięte oczy, rozdzierający ból serca, w klatce piersiowej, setki wypalonych papierosów, niechęć do życia, ale tego, że przez ciebie,czekolada, straciła smak, nie wybaczę!
|
|
 |
proszę, kur_wa rań dalej! baw się moimi uczuciami! wyśmiewaj! przecież, to jest tak świetna, zabawa, że aż żal byłoby ją kończyć.
|
|
 |
ty teraz jesteś szczęśliwy z inną, a ja odczuwam skutki uboczne. m. in. - nieprzespane noce, opuchnięte oczy, dodatkowe kilogramy, zmarnowane życie, takie tam.
|
|
 |
czekam na wskazówkę od losu. bo już sama nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać, nad tym co mnie spotyka, każdego dnia.
|
|
 |
ludzie się nie zmieniają. to tylko ich podświadomość, bawi się w manipulantkę.
|
|
 |
nie licz na szczęście.
nie przyjdzie - nie zrobi zawodu.
przyjdzie - zrobi niespodziankę.
|
|
 |
ja już się nie nastawiam, na bycie szczęśliwą. nie chcę się ponownie rozczarować.
|
|
|
|