 |
najmniej mówimy o rzeczach, o których najwięcej myślimy.
|
|
 |
" Weźmy np. wyraz "kościół" . Poprzestawiajmy kilka liter , kilka odrzućmy i kilka dodajmy i wyszedł nam wyraz "szatan" -.- "
|
|
 |
Być może mam uczucia . Ale żyjemy w świecie , w którym uczuć się nie okazuje .
|
|
 |
" Lubię spać . Bo to jak bycie martwym bez zobowiązań . "
|
|
 |
Wróć i spraw bym znów zapragnęła żyć .
|
|
 |
Wcale nie jest normalnie . To wszystko wydaje mi się chore . Wiesz , nawet samotnie spędzane noce na balkonie nie sprawiają , że czuję się lepiej . Jestem bardziej przybita niż byłam wcześniej . Bez ciebie wcale nie jest lepiej , i tak płaczę , i tak palę , i tak żyję . Wygasłe uczucia nagle zapłonęły . Zamrożone serce się roztopiło . A mózg zaczął wyłapywać chwile spędzone razem . Wiesz , co w tym wszystkim jest zabawne ? Że odszedłeś bez pożegnania . Tak po prostu zniknąłeś zabierając ze sobą ułamek mnie samej , który podarowałam ci już na początku naszej znajomości .
|
|
 |
i przychodzi taki moment, w którym należy zadać sobie pytanie:
zapomnieć, czy starać się dalej?
|
|
 |
tak pośrodku między "daj bucha" a "żyj dla mnie" / huczu hucz. ♥
|
|
 |
1] Nigdy nie sądziłam , że mogę zakochać się w kimś od pierwszego wejrzenia . Wydawało mi się to takie idiotyczne , prostackie i nierealne . Wtedy jeszcze nie wierzyłam w miłość . Była dla mnie jedynie słowem , pięcioliterowym wyrazem , takim samym jak inne . Później spotkałam ciebie . Wiesz , urzekło mnie najbardziej twoje spojrzenie . Moje skamieniałe serce nagle ożyło i zaczęło dziwnie przyspieszać . Czułam , że będziesz kimś wyjątkowym odkąd spojrzałam w twoje brązowe oczy i zauważyłam jak się uśmiechasz . Masz piękny uśmiech . Nie było dnia , w którym o tobie nie myślałam . Potrafiłam godzinami siedzieć na łóżku i mając w głowie jedynie ciebie nuciłam pod nosem jakąś piosenkę . Zdałam sobie sprawę , że na prawdę się zakochałam . To było na prawdę idealne uczucie i gdybym wtedy miała skrzydła wzniosłabym się na wysokość wieży Eiffla i wykrzyczała wszystkim jaka jestem szczęśliwa .
|
|
 |
2] Gdzieś cząstka mnie chciała cię poznać i jakimś dziwnym trafem spotkaliśmy się ponownie . Później spędzaliśmy razem każdą wolną chwilę . Odnaleźliśmy w sobie pokrewne dusze , dopełnialiśmy się w każdym calu . Pocałowałeś mnie , ale nie takim zwykłym cmoknięciem w usta . Pocałowałeś mnie francuskim pocałunkiem , wplatając swoją dłoń w moje włosy . Pamiętam nawet co powiedziałeś poźniej . Co dalej ? Byliśmy parą , szczęśliwą parą . Planowaliśmy razem przyszłość , teraz oboje jesteśmy swoją przeszłością . To wszystko pękło jak bańka mydlana . Uczucia wygasły , a moje serce znów zamieniło się w kamień . Było ciężko , ale jakoś się pozbierałam . Musiałam . Pokazałam Bogu , że jestem silna , że umiem radzić sobie z problemami . Szkoda , że wewnątrz mnie nadal cierpię . Przecież byłeś częścią mnie , nieodłączną częścią mnie .
|
|
 |
lubię czasem pogdybać, choć efektów nigdy nie widać.
|
|
 |
" - Powiedzieć ci coś ciepłego ? - No . - Kaloryfer . "
|
|
|
|