 |
Myślami powracam do tamtych chwil. Widzę tysiące uśmiechów, a każdy z nich przepełniony magią prawdziwego szczęścia. Widzę nas, splecione dłonie, tak wbrew wszystkiemu. Przecież mieliśmy być. / Endoftime.
|
|
 |
|
w życiu nie ma trzech kół ratunkowych, publiczność ci nie pomoże, nie zamienisz życia na pół na pół, telefonem do przyjaciela też nic nie zdziałasz .
|
|
 |
|
Gdziekolwiek będziesz, coś postara się przypominać ci o przeszłości. Piosenka, która wryła się w serce, nagle poleci z głośnika w centrum handlowym. Głos, tak bardzo znajomy, przelotnie wpadnie w uszy, mijając się z ludźmi na ulicy. Smak lodów czekoladowych, którymi karmił cię w minione lato. Zapach, jego zapach, który pozostał na którymś swetrze. Wspomnienia - niezatarte ślady przeszłości, nigdy nieprzemijające fakty, uczucia, które są w nas i które nigdy nie miną. Wspomnienia, tak bardzo ich nienawidzimy, ale bez nich nie potrafilibyśmy żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
Chciałabym odejść natychmiast, albo jeszcze wczoraj.
|
|
 |
Za kazdym razem gdy odwiedzam ta miejsce czuje dwa razy mocniej,slysze dwa razy mocniej,czuje dwa razy mocniej kazdy ciezki oddech zatrzymany kilka metrow pod ziemia,kazdy krzyk blagajacy o zycie, kazde serce gnijace w ciemnosci.Nim znajde sie tuz obok marmurowego nagrobka czuje wszystkie wyschniete lzy bliskich,ktorzy niejednokrotnie chcieliby zamienic sie miejscami ze swoimi dziecmi,rodzicami.Nim postawie krok czuje jak pod nogami rozstepuje mi sie ziemia,to przetarte sciezki stop ktore nie maja sily stąpać po ziemi nie trzymajac w dloni ciepla drugiej.Nim dojde do celu widze pochmurne niebo tamtego letniego dnia,czuje wiatr targajacy wience,ktore barwami lamia czarno biala nostalgie i mijajac wszystkie twarze na nagrobkach na chwile przystaje..Sa takie szczesliwe,radosne, jak gdyby nie widzialy naszego cierpienia.Ide do Ciebie trzymajac w dloni roze i kurwa pluje Bogu w twarz gdy patrze w niebo,bo mam jedno jedyne zmartwienie czy nim dojde Ona nie zwiednie.
|
|
 |
nigdy nie przestanę. nigdy nie przestanę chcieć cię pocałować.
|
|
 |
nikt nie przychodzi, nikt nie puka do drzwi, telefon milczy. samemu dzwonić się nie chce, zresztą nie bardzo jest do kogo. czytać się nie da; w ogóle nic się nie da
|
|
 |
to, co stanowi o uwodzicielskim talencie mężczyzny, to nie jego uroda, ale zdolność przekonania kobiety, by czuła się przy nim piękna.
|
|
 |
musisz zrozumieć, że jestem popierdolona i czasem muszę skądś spierdolić, by znaleźć inne powietrze.
|
|
 |
może inne są piękniejsze, może i
są. może inne są zgrabniejsze, no to co? może inne są sprytniejsze, na pewno są. no, ale powiedz sam, kto ma tyle wdzięku co ja?
|
|
|
|