 |
nie będziesz miał kobiet, hajsu - bo nie masz racji,
skończysz na Sympatii bez grosza do aktywacji."
|
|
 |
ja to playboy a ty to zwykły króliczek!"
|
|
 |
"Nie możesz tego znieść, chcesz ciszej, prosisz o przerwę
|
|
 |
Gorączka, krwotok - rap- nie smęty, epistoły,
Co mają wycisnąć fałszu łzy nawet z płyt nagrobkowych..."
|
|
 |
"Ty skazany na mutację, my skazani na sukces, wiesz?"
|
|
 |
Zbierz swoich faworytów, weź najgorętsze teksty
Spisz ich punch'e na kartce lub najlepsze wersy
Potem zbierz to razem, jestem pleya, w szoku?
Bo ja to połknę to dzieciak jakbym nie jadł od roku"
|
|
 |
"Słowa przetrwały wiele lat jak Papież,
Składam wersy w rapie jak on dłonie w pacierz..."
|
|
 |
Gdy Cię spotkałem wiedziałem, bierz szczęście od razu, nie zwlekaj,
Im więcej o nim myślisz, a go nie masz, tym szybciej ucieka..."
|
|
 |
"Chcę widzieć mojej mamy codziennie uśmiech..."
|
|
 |
Coś się rozmywa w nas, choć to pływa w nas,
Wciąż niby się znamy, ale nikt się nie odzywa,
Czas ciął znajomość w chuja, czy to wciąż znajomość?
Lepiej to zrzucić z siebie jak skórę wąż, wiadomo
Skończ, mogę udawać, że nie znamy się prawie,
Bo wiem, że zadzwonisz szmato jak będziesz miał sprawę!"
|
|
 |
Ty powiedziałbyś, że nie ma drugiej takiej pary,
Kiedyś jak stałem pod wiatą, a ona przeszła obok,
Nie z obuwniczego choć miała spotkanie z butem,
Nie chciała gadać to jej wytłumaczył nogą,
I powiedziała, że kompromis raczej nie jest jego atutem,
Myślałem, że ich znam i chciałem wierzyć,
Że to tylko raz mu odjebało tak i przeszył mnie strach,
Nie chciałem o tym myśleć,
Aż nie spotkałem jej miesiąc później z ręką w gipsie..."
|
|
 |
wiesz już czym grozi ten brudny taniec,
więc się zastanów zanim znów napiszesz numer dla niej.."
|
|
|
|