 |
|
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
— J. Żulczyk
|
|
 |
|
"Potrafiliście siedzieć przez dziesięć godzin, patrzeć na siebie i w pewnym momencie bez słów, pomiędzy wami, w powietrzu pojawiały się piktogramy, obrazki, od zdań, które chcieliście sobie powiedzieć puchł język. Rysowaliście waszą rozmowę palcami w powietrzu. Niektórzy ludzie nie mają tego nawet po kwasie."
|
|
 |
|
Jak wierzyć w cokolwiek, skoro cząstka kogoś, kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani, a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas. Mój jedyny, nieobecny, znienawidzony Tato - tylko jednej chwili.
|
|
 |
|
Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle, oglądasz ulubiony film, jeździsz na rowerze, chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko, a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata, w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca, o jeden wspólny wieczór, o jedną rozmowę, o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że rzuciło Cię w ramiona kogoś, kto od początku Cię nienawidził?
|
|
 |
|
Była inna niż wszystkie. Nie chciała fejmu i rapu. Za każdym razem tak słodko spławiała wszystkich chłopaków. Pierwsza randka na dachu, pocałunek po joincie. Tak poczułem że jesteś dla mnie niezbędna jak słońce
|
|
 |
|
Tli się we mnie iskra dobroci, patrz kurwa, co zostało z ogniska
|
|
 |
|
Podaj mi dłoń, niech się okaże, że niemalże z tych samych wyobrażeń mamy plażę i oceany wrażeń
|
|
 |
|
Nie odezwę się pierwsza. Jeśli do mnie więcej nie zadzwoni, będę go czule wspominać – jako dupka.
|
|
 |
|
Masz prawo żyć swoim życiem.
Jak nikt inny by nie potrafił, jak nikt inny by nie mógł.
|
|
 |
|
W bogactwie czy w biedzie Ty jesteś jak mój cień,
często nie doceniam Cie, nie doceniam wiem
to jak koszmarny sen, kiedy mówisz nie pisz do mnie
ronisz kolejną łzę, szlochasz kolejne tygodnie.
Cokolwiek myślisz o mnie tak dniami i nocami
tak gdy zamykam oczy widzę Cie pod powiekami.
|
|
 |
|
Powiedz mi dlaczego
To co zle jest takie atrakcyjne
|
|
 |
|
W sercu mam Jezusa Glowe spustoszył mi Szatan
|
|
|
|