 |
Człowiek jest do tego stopnia egoistyczny, że stojąc nad grobem przyjaciela, potrafi płakać nad sobą z powodu jego utraty.
|
|
 |
Kupił ją bardzo za bardzo niską cenę. Kupił ją pięknym uśmiechem i tą iskrą w oczach. Kupił ją sobie tylko po to by po jakimś czasie odstawić ja na półkę 'z rzeczami niepotrzebnymi '. Ale skoro kupił ją za coś to przecież może ją traktować jako zabawkę, nie?
|
|
 |
Oduczyłeś mnie palić, nazywałeś mnie głupolem i łobuzem, przyzwyczaiłeś mnie do swojego oddechu na moim karku. Zawsze poprawiałeś mi szalik i zapinałeś kurtkę po samą szyję, robiłeś najlepszą herbatę i zawsze miałeś przy sobie chusteczkę - dla mnie, a co najważniejsze zawsze przy mnie byłeś. A teraz odchodzisz czuję się jak sierota bez serca, rąk i nóg.
|
|
 |
Będziemy się mijać jeszcze jakiś czas. Dziwnie pospieszać wzrok, żeby się odwrócił, przywoływać pogardliwe myśli, upadłe słowa. Teatr maskowy. Akt pierwszy, scena druga. „ŻE NIBY BEZ BÓLU.”
|
|
 |
Przyjdzie taka, pokręci dupą i zniszczy wszystko.
|
|
 |
im krótsza spódniczka, tym bardziej ją kochasz. im większy dekolt, tym bardziej ubóstwiasz.-czyż nie na takiej zasadzie działasz, kochanie?
|
|
 |
Wyglądała pięknie jak nigdy, podeszła do niego i usiadła na kolanach. Przejechała dłonią po jego twarzy i z słodkim uśmiechem wypowiedziała jedno, magiczne słowo `Wypierdalaj`.
|
|
 |
- prawda czy wyzwanie?
- wyzwanie.
- powiedz, że mnie kochasz.
- przecież wybrałem wyzwanie, a nie prawdę!
|
|
 |
nie należy wierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia. Bo wtedy zwracasz uwage jedynie na wygląd . powinno się wierzyć w miłość od poznania.
|
|
 |
a wiesz, jak on się uśmiecha? Wtedy milion gwiazd migocze w jego oczach, w policzkach pojawiają się te słodkie dołeczki, a w moich sercu wybuchają fajerwerki. Bum, bum! Myślisz, że to jakaś choroba? - Mhm. - Groźna? - Najgroźniejsza choroba ludzkości, od czasów Adam i Ewy. Miłość.
|
|
 |
nie chcę, żebyś mi mówił, że kochasz. nie chcę, żebyś chwalił się kolegom, jaką to masz cudowną dziewczynę. nie chcę, żebyś ustawiał sobie jakieś żywcem skopiowane z internetu opisy na gadu. chcę, żebyś to CZUŁ.
|
|
 |
ten, który tak wiele razy mnie zranił. mój były. to on otrzymał ode mnie wiadomość na gadu " wesołych świąt ;*" a nie ten, który by dla mnie poświęcił całe swoje życie. wiem, to dziwne, ale ten cholerny sentyment. nie, nie miłość. ja go już nie kocham. coś do niego czuję, ale to nie miłość. za wiele razy mu wybaczyłam. za dużo tego było. za wiele rozczarowań, łez. stanowczo za dużo ! ale i tak napisałam mu te życzenia i wcale nie żałuje. czy odpisał ? tak, odpisał. bardzo ciepło odpisał. natomiast nie miałam odwagi zapytać " co tam?" bałam się, że znów zaczniemy pisać, znów będzie obiecywał, że to naprawi i znów będę kilka dni płakać. bałam się że znów mu wybaczę. a to wszystko po to, żeby znów się na nim zawieść . nie. wiem, był dla mnie wszystkim. nadal jest. nadal jest najważniejszą osobą w moim życiu, ale niektórych rzeczy nie wolno wybaczyć. po prostu nie wolno.
|
|
|
|