 |
I ten jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa..
|
|
 |
Ja patrzę się na Ciebie, Ty na mnie, ale żadne z nas nie ma odwagi, tak po prostu podejsć i powiedzieć Cześć...!
|
|
 |
Chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. Że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko.
|
|
 |
Wystarczyło, że podstępem zmusiłeś mnie do spojrzenia sobie w oczy... nagle uwierzyłam w powiedzenie "miłość od pierwszego spojrzenia".
|
|
 |
Szukała prawdziwej miłości i spotkała jego .
|
|
 |
Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha. - Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek. - Moja - odszepnął... :*
|
|
 |
w dzisiejszych czasach rzadkością jest spotkać dwoje ludzi, którzy tak naprawdę się kochają. większość osób mówi tylko: 'kocham Cię', związki trwają od kilku tygodni do około dwóch miesięcy. Kończą się zazwyczaj pierwszą kłótnią. ale.. my należymy do tego grona nielicznych, których miłość jest stuprocentowo szczera. pomimo wielu kłótni nadal trwamy, nie poddaliśmy się, ciągle walczymy. ja mam Ciebie, a Ty masz mnie. czy to nie jest piękne?
|
|
 |
uwielbiam te momenty, kiedy kumpela spycha mnie z ławki, czego efektem jest jebnięcie się głową o kawałek metalu siedzenia obok i spierdolenie się wprost w błoto. kolejno moje zamroczenie, chwilowy brak kontaktu z rzeczywistością i znajomi, którzy nachylają się nade mną z bezcennym "ej, kurwa, żyjesz?!" i wypełniającym źrenice przerażeniem.
|
|
 |
stary, kobietę się kocha, mimo wszystko. po to jest. i masz z nią sypiać, masz doznawać z nią nowych doświadczeń, ma być wam cudownie - ale nie tylko wokół tego to się kręci. przytulaj ją. daj jej swoją bluzę, gdy będzie marzła i daj serce, kiedy ona odda ci swoje. zważywszy na to, że jest delikatniejsza, kurwa, nie rań jej.
|
|
 |
- tak właściwie, co czujesz do mnie oprócz cholernego przyzwyczajenia, no kurwa co?! - krzyczałam. patrzył ze strachem w oczach, wiedział doskonale, co może stać się ze mną po takich atakach szału. głośno płakałam. - odezwij się - szarpnęłam Go - powiedź coś kurwa wreszcie. w końcu przemówił, bardzo spokojnym tonem. - po pierwsze uspokój się - delikatnie przysunął mnie do siebie - wiesz, co do Ciebie czuję, kocham Cię, mimo Twoich ataków furii, mimo tego, że często bywasz wredna. - delikatnie uniósł mój podbródek i pocałował mnie. wyluzowałam, wręcz odpłynęłam do innego świata. już wszystko zrozumiałam. czuł tak samo mocno, jak ja.
|
|
 |
czasem zazdroszczę innym dziewczynom, że kogoś mają. mówiąc czasem mam na myśli często. a drugiej strony bycie samej jest zajebiste, bo masz czas tylko dla siebie i nie musisz dzielić go z chłopakiem. romantyczne filmy tylko popędzają chęć posiadania kogoś. kogo ja okłamuję? potrzebuję kogoś teraz, tu, przy mnie. ktoś musi mnie przytulić, ale nie jako koleżankę. tylko jako kogoś więcej. i nie mam na myśli przyjaciółki.
|
|
 |
to dla mnie pożyczyłeś gitarę od kumpla i w niespełna dwa wieczory nauczyłeś się na niej grać 'kochaj mnie' Perfectu, to dla mnie zagrałeś tę piosenkę na szkolnym korytarzu i dla mnie ją śpiewałeś. to specjalnie dla mnie wstawałeś godzinę wcześniej, żeby przyjechać autobusem do mojej miejscowości i razem pójść do szkoły. to mnie brałeś za rękę w zimowe wieczory i szliśmy na spacer. to dla niej.. to dla niej mnie zostawiłeś.
|
|
|
|