 |
Łza się kreci w moim oku kiedy bez słowa przechodzisz,
Nie wiesz nawet jak to boli, gdy się w końcu dowiadujesz,
Że dziewczyna którą kochasz tylko tym manipuluje.
|
|
 |
I do ucha Ci szeptałem jak to bardzo ciebie kocham,
Żeby po wszystkich przeżyciach w końcu usłyszeć wynocha..
|
|
 |
Miałem porzucić te myśli i nie myśleć już o tobie,
Lecz wciąż jesteś w moim sercu, i w nim będziesz nawet w grobie,
Nie ma mnie już dziś przy tobie, i nie będzie mnie już wcale,
Lecz to był twój własny wybór by przekreślić życie całe... ; /
|
|
 |
I musiałem zamknąć drzwi przy tym paląc mosty. Teraz wiem , że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości.
|
|
 |
plany mam wielkie, lecz chyba nie do spełnienia. a szkoda, bo ten pierdolony świat na starcie wszystko skreśla./emilsoon
|
|
 |
Nie przyznam się do swoich łez
Bo wiele lat uczono mnie
Jak nie przyznawać się i jak przetrzymać < 3
|
|
 |
jest zajebiście, ale chujowo. na tym pozostańmy. albo nie. lepiej nie./emilsoon
|
|
 |
ostatnio wydaje mi się, że jedyne co może mnie uszczęśliwić, to te cholerne fajki. fajki, czaicie? dlaczego te cholerne fajki? fajki, które nigdy nie były moją używką. fajki, które mają smak zycia./emilsoon
|
|
 |
nie oczekuje nic, w głębi duszy oczekując wiele./emilsoon
|
|
 |
chciałabym, tak jak kiedyś, wyjść na tą pustą ulice, w nocy, być przy Tobie, czuć to podniecenie i adrenalinę, i czuć że żyje./emilsoon
|
|
 |
tylko On sprawił, że czułam się wyjątkowa.
|
|
|
|