 |
|
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć, o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już, czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
|
Ja tam wolę być nieszczęśliwa, niż pozostawać w stanie fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej tu się żyje
|
|
 |
|
jest coś takiego w Tobie, że tęsknie.
|
|
 |
|
Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę?
|
|
 |
|
Pogubiliśmy się w tym wszystkim, zauważyłeś?
|
|
 |
|
tak, tęsknię. tak, brakuje mi Go
|
|
 |
|
Pozdro dla tych,którzy spierdolili z mojego życia, bo zaczęłam nie ogarniać oddechu.
|
|
 |
|
Oni mówią, że wszystko można zapomnieć, że da się nauczyć żyć inaczej - bez tego, co kiedyś było jak tlen.
|
|
 |
|
Słucham naszych piosenek, ale to koi ból tylko na chwilę.
|
|
 |
|
Nigdy się nie poddam! Możesz mnie zabić, narodzę się na nowo.
|
|
 |
|
Dokonałam obliczeń i wyszło mi, że nie potrafię wytrzymać dłużej niż 3 dni bez Ciebie. To chyba już coś znaczy.
|
|
|
|