 |
czuję , że im więcej czasu z nim spędzę zakocham się w nim . [detonuj]
|
|
 |
Pojawił się pod jej domem. Telefon zawibrował a na ekranie pojawiło się jego imię. "Jestem" brzmiała wiadomość. Zaspana dziewczyna nie wiedziała o co mu chodzi. Stał pod jej domem. Gdy wyszła pod okno, pięknie się ukłonił. Telefon znów zawibrował. Sms "Witaj Julio". Uśmiech pojawił się na jej twarzyczce. Ręce zaczęły drżeć niemiłosiernie. Serce przyśpieszyło do tryliona uderzeń na sekundę. "Wariat." odpisała. Ale w duchu było jej miło. Bała się żeby nikt go nie zobaczył. Nie mogła ani do niego wyjść ani wpuścić go do mieszkania. Stali tak przez chwilę. On wpatrzony w okno na drugim piętrze jej domu, a ona z telefonem w ręku spoglądała w dół na tego zwariowanego mężczyznę. I choć wiedziała, że się bawił. - to było w jego stylu. I że nic z tego nie będzie.- to tylko niewinne pogrywanie. Poszła spać roześmiana, gdy tylko udało jej się wygonić go z jej posesji. Ten chłopak umiał poprawić jej humor. Szkoda tylko, że dzieliło ich kilka cyfr w roczniku./ s.z.w
|
|
 |
I dopiero wczoraj, gdy czytałam książkę, uświadomiłam sobie jak bardzo chciałabym kogoś pokochać. Ale tak z wzajemnością. Bez patrzenia na to ile ma się kasy, w jakim domu się żyje, bo każdy jest człowiekiem. Chciałabym, żeby to było szczere. Chciałabym zbierać drobne i bezużyteczne drobiazgi, które świadczą o szczęściu jakie mnie spotkało, jako pamiątkę po wspólnie spędzonych chwilach wypełnionych miłością; jako dowód naszej miłości. Chciałabym chodzić na spacery i chciałabym, aby ten "ktoś" kogo pokocham wygrawerował kluczami nasze inicjały w pniu drzewa. I choć wiem, że to takie banalne, to naprawdę bym tego chciała. W końcu jestem niepoprawną romantyczką. Uświadomiłam sobie, że bycie samemu jest tak właściwie do dupy i nie ma sensu zaprzeczać, że jest inaczej.
[detonuj]
|
|
 |
ogarnął mnie jego zapach [detonuj]
|
|
 |
wiesz, chcałabym mieć go tylko dla siebie. nie raz był tak blisko, zawsze mogłabym mu powiedzieć co czuję ale czemu tego nie zrobie? nie pytaj sama nie wiem, ta jebana niesmiałość niszczy wszystko . [detonuj]
|
|
 |
wbijacie oboje w moje życie, dwójka na jedną? też mam przyjaciół , to znakomicie zapraszam. wygrałaś bitwę, ale przegrasz wojnę dlaczego ? bo jestem pewna swoich ludzi, na spokojnie. nie masz mała szans, i szybko zgaśniesz jak chciałaś zabłysnąć kochanie. [detonuj]
|
|
 |
Pamiętasz dzieciństwo? Te niezapomniane lata, zawsze obdartych kolan, ubrudzonych spodni piasku we włosach? Ty, jako jedyna dziewczyna w bandzie chłopaków, chodziłaś za nimi, by tylko nie stracić ich z oczu. Oni i tak za każdym razem odganiali Cię tanimi argumentami i kazali się zająć czym innym, choć po chwili i tak latałaś z nimi po drzewach śmiejąc się wniebogłosy a grając w 'Policjantów i złodziei"darłaś swoje najlepsze sukienki. Znajome prawda? A dziś? a dziś dzieci wolą siedzieć na komputerze, grając w tanie "zabijanki" udawać małych "cwaniaków" słuchających na blokowisku taniego Hip-hopu,którego i tak nie zrozumieją. Szpanować telefonami, "lansować się"na lewo i prawo. Czy zamiast normalnych ludzi rośnie nam pod nosem "Pokolenie JP" ? [detonuj]
|
|
 |
A Lady Pank śpiewając " Mniej niż Zero " miał na myśli Ciebie. [detonuj]
|
|
 |
W Twoje ramiona,mocno wtulona
Zawsze będe kochała Cię
|
|
 |
To dziwne uczucie kiedy nie wiesz co zrobić, jaką decyzje podjąć. Jesteś pomiędzy tym co chcesz, a tym co powinnaś wybrać. [detonuj]
|
|
 |
jeśli nie masz wrogów, jesteś bez charakteru. [detonuj]
|
|
|
|