|
` tylko ja mogę bić się , kłócić , wyzywać i walczyć z moim rodzeństwem . ty spróbuj go tknąć a zginiesz !
|
|
|
` Też masz czasem takie chwile?
Kiedy zastanawiasz się, po co tak w ogóle żyjesz? .
|
|
|
` wiem ze nie łatwo mnie kochać, ale proszę cię chociaż spróbuj. ; X
|
|
|
` Maluj jaja bez wyjątku i te z majtek i te z wrzątku . ; D
|
|
|
` Z uśmiechem Ci do twarzy . ; ))
|
|
|
-Bolą mnie żebra! -Od czego? -Bo widzisz... Mój amor jest trochę zezowaty i po raz kolejny trafił nie tam, gdzie trzeba.
|
|
|
Dziś w kościele usiadłam w pierwszej ławce nie po to, by pokazać się przed sąsiadami... Nie po to, by ksiądz pokropił mnie i koszyk, święconą wodą... Chciałam z tobą porozmawiać, Boże... Szkoda tylko, że ty jakoś nigdy nie masz dla mnie czasu... Wcale mnie nie słuchasz... Dlatego postanowiłam to napisać na moblo... Może przynajmniej przeczytasz?
|
|
|
Twoim zdaniem jestem zabawką? Taką małą, szmacianą lalką, którą bawisz się, kiedy masz na to ochotę- nie pytając mnie o zdanie?! Taką, którą można rzucić w kąt i zostawić tam na kilka dni, by potem ponownie przytulić i dać nadzieje? Którą czeszesz i malujesz, a później wyrywasz nogi, ręce i małe, bezbronne serduszko, bijące dla takiego palanta, jakim jesteś!? Tak... Ta lalka żyła we mnie, ale... Ona już nie istnieje. Jestem tylko ja.
|
|
|
Tak zabawnie jest udawać twardą i niewzruszoną, prawda? Tak przyjemnie dzień po dniu nakładać maskę sztucznego uśmiechu, zasłaniającą prawdziwą, wykrzywioną bólem i łzami twarz...
|
|
|
Stoję i czekam, aż nasze spojrzenia zetkną się ze sobą, niby to przez przypadek...
|
|
|
J: Gdybyś miał wybierać... Ja, czy ona? B: Gdybyś mnie kochała, nie kazałabyś mi wybierać. J: Gdybyś mnie kochał, istniałaby tylko jedna opcja.
|
|
|
|