 |
Nieistotne ile razy jeszcze się pokłócimy ilekroc chce cię posłać już całkowicie do diabła,to nie potrafię tego zrobić bo wiem że jesteś dla mnie wszystkim co najwspanialsze w życiu.
Nieważne jak bardzo bolesne słowa padną,ja zawsze będę przy tobie dzielnie trwać. 8 miesięcy,wspaniałych miesięcy które codziennie mnie utwierdzają w przekonaniu że to właśnie Ciebie szukałam przez całe życie. Jesteś i będziesz zawsze moim niebieskookim Łobuzem i najsłodszym nerwuskiem pod słońcem.
Tylko po prostu przy mnie bądź. Trzymaj delikatnie za ręce i prowadź przez życie,bo tylko przy Tobie czuję że wreszcie mam wszystko czego szukałam przez te 30 paskudnych lat.
Ty i ja,nic więce..
|
|
 |
Naprawdę nie żałuję że zaryzykowałam dla Ciebie. Nie cofnęła bym się ani krok w tył.. Zaakceptowałam Cie całkowicie,z całym bagażem życiowym - nie liczyło się nic poza Toba, twoim szczęściem. Chciałam tylko dać Ci tyle miłości i opiekuńczości byś czuł,że jestem wdzięczna Ci za wszystko co dla mnie zrobiłeś. Byłam zdecydowana by poświęcić się Tobie cała,byłam pewna że chce spędzić z Tobą życie. Czasami warto się poświęcić i zmienić całe dotychczasowe życie by móc zacząć szczęśliwy etap. Nie chciałam się zawieść i ty idealnie pokazałeś mi że warto było pokochać Cie cała soba. Naprawdę w tamtym momencie uratowales mnie i moje poranione serce,będę Ci już dozgonnie wdzięczna do końca naszych szczęśliwych dni.
Mój osobisty, najlepszy anioł stróż. Dziękuję ci że to właśnie wtedy wybrałeś mnie. Kocham Cie.
|
|
 |
Kiedyś myślałam,że po nieudanych relacjach z mężczyznami już nie czeka mnie szczęśliwe życie. Miałam ciągle myśli,że właściwie jestem skazana na samotność i życie w ciągłym bolu,ale jednak pojawiłeś się Ty..
Tak nagle,wręcz niespodziewanie. Dokładnie w takim momencie gdy już całkowicie się poddałam i nie liczyłam,że czeka mnie coś jeszcze dobrego w życiu.
Najzwyczajniej w świecie w idealnym momencie napisałeś zwykła krótka i niewyczepujaca wiadomość,zwykle kilka słów. W żaden sposób nie spodziewałam się że jeszcze kiedyś poznam tak prawdziwego i opiekuńczego mężczyznę,zwykle "cześć,jak się masz.." dało mi więcej radości i uśmiechu niż cokolwiek innego.
Długo nie wiedziałam czy powinnam Ci odpisać, gdzieś tam w głębi siebie miałam obawy że tym razem znowu się zawiodę i wyjdzie jak dotychczas.
Miałam mylne wrażenie,bo zobaczyłam zdjęcia dzieciaków w tle na portalu,naprawde jak głupia pomysłam,że niestety znowu źle trafiłam.
Myliłam się totalnie się myliłam,ale teraz jesteśmy razem.
|
|
 |
Kiedyś myślałam,że po nieudanych relacjach z mężczyznami już nie czeka mnie szczęśliwe życie. Miałam ciągle myśli,że właściwie jestem skazana na samotność i życie w ciągłym bolu,ale jednak pojawiłeś się Ty..
Tak nagle,wręcz niespodziewanie. Dokładnie w takim momencie gdy już całkowicie się poddałam i nie liczyłam,że czeka mnie coś jeszcze dobrego w życiu.
Najzwyczajniej w świecie w idealnym momencie napisałeś zwykła krótka i niewyczepujaca wiadomość,zwykle kilka słów. W żaden sposób nie spodziewałam się że jeszcze kiedyś poznam tak prawdziwego i opiekuńczego mężczyznę,zwykle "cześć,jak się masz.." dało mi więcej radości i uśmiechu niż cokolwiek innego.
Długo nie wiedziałam czy powinnam Ci odpisać, gdzieś tam w głębi siebie miałam obawy że tym razem znowu się zawiodę i wyjdzie jak dotychczas.
Miałam mylne wrażenie,bo zobaczyłam zdjęcia dzieciaków w tle na portalu,naprawde jak głupia pomysłam,że niestety znowu źle trafiłam.
Myliłam się totalnie się myliłam,ale teraz jesteśmy razem.
|
|
 |
Kiedyś myślałam,że po nieudanych relacjach z mężczyznami już nie czeka mnie szczęśliwe życie. Miałam ciągle myśli,że właściwie jestem skazana na samotność i życie w ciągłym bolu,ale jednak pojawiłeś się Ty..
Tak nagle,wręcz niespodziewanie. Dokładnie w takim momencie gdy już całkowicie się poddałam i nie liczyłam,że czeka mnie coś jeszcze dobrego w życiu.
Najzwyczajniej w świecie w idealnym momencie napisałeś zwykła krótka i niewyczepujaca wiadomość,zwykle kilka słów. W żaden sposób nie spodziewałam się że jeszcze kiedyś poznam tak prawdziwego i opiekuńczego mężczyznę,zwykle "cześć,jak się masz.." dało mi więcej radości i uśmiechu niż cokolwiek innego.
Długo nie wiedziałam czy powinnam Ci odpisać, gdzieś tam w głębi siebie miałam obawy że tym razem znowu się zawiodę i wyjdzie jak dotychczas.
Miałam mylne wrażenie,bo zobaczyłam zdjęcia dzieciaków w tle na portalu,naprawde jak głupia pomysłam,że niestety znowu źle trafiłam.
Myliłam się totalnie się myliłam,ale teraz jesteśmy razem.
|
|
 |
Nie obchodzi mnie opinia innych na nasz temat. Jestem przekonany, że te gadki, oszczerstwa są z powodu zazdrości. Tak. Właśnie tak. Oni mi zazdroszczą. Zazdroszczą, że to właśnie ja mogę trzymać Cię za rękę, a oni mogą tylko patrzeć, bo wiedzą, że nigdy nie będą Ciebie mieli. Zazdroszczą, że to ja mogę całować Twoje usta i obejmować Cię, kiedy chcesz poczuć się bezpiecznie. Właściwie to mam do Ciebie kochana pytanie. Dlaczego jesteś ze mną? Przepraszam, że pytam, ale nigdy mi tego nie powiedziałaś. Różnię się czymś od innych? Zrobiłem coś co Ci zaimponowało? Serio, nie rozumiem, dlaczego wybrałaś właśnie mnie. Przecież jest tylu kolesi, a Ty chcesz być właśnie ze mną. Przez pewien czas nawet myślałem, że o Tobie mogę jedynie śnić. Jednak pojawiłaś się. Nie mogę Cię stracić. Więc dlaczego ze mną jesteś? A wiesz... Nawet nie odpowiadaj. Nie chcę wiedzieć. Po prostu bądź i kochaj./mr.lonely
|
|
 |
Ludzie to zawistni, fałszywi egoiści z głazem zamiast serca czujesz ten sarkazm?
|
|
 |
Właśnie tak, wróciłam tu. Jest tu ktoś jeszcze?
|
|
 |
Nieważne że jest środek nocy i nie śpię,najważniejsze że jesteś tu ze mną. Twoje wsparcie jest tym co przez całe życie szukałam.
Najlepsze 8 miesięcy,bo z Tobą. Dziękuję ci że jesteś, Mój P❤️
|
|
 |
cmentarz? podobno najstraszniej wygląda jesienią, gdy robi się szarawo i wieje silny wiatr. a dla mnie? strasznie wygląda nawet w najpiękniejszy letni dzień, gdy przychodzę nad jego grób i spoglądając na zdjęcia uświadamiam sobie, że on już nigdy nie wróci.
|
|
 |
z oczu można wyczytać wszystko, nieprzespane noce, intensywne zwątpienia, nadzieję, zjedzone płatki śniadaniowe, poranną kawę. dosłownie wszystko, więc zamknę je, dziś nie czytajcie nic.
|
|
 |
może jeszcze nie dzisiejszej nocy, nie za tydzień, nie za trzy miesiące, ale kiedyś na pewno. z czasem wszystko się uspokoi. rany pokryją się delikatną blizną, której nie zdołam rozdrapać. niekiedy dotknę jej tylko i przypomnę sobie. w głowie stanie mi obraz jego uśmiechu, magicznego spojrzenia. w końcu całe moje życie wróci do normy. podświadomość skończy poddawać mi chore pomysły, serce przestanie rozpaczać, a ja oduczę się kochać. wystarczy poczekać. uda się. na pewno się uda.
|
|
|
|