głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wartozycmarzeniami

Ja dalej błądzę. Już nie płaczę  już nie jest mi przykro. Nic nie przebije mojej tarczy.. Bez emocji  nie chce już dawać miłości.

scarydolly dodano: 52 minuty temu

Ja dalej błądzę. Już nie płaczę, już nie jest mi przykro. Nic nie przebije mojej tarczy.. Bez emocji, nie chce już dawać miłości.

Byłam głupia i naiwna  wiesz dlaczego? Ludzie wbijali mi noże w plecy  a ja zamiast uciekać pytałam czy ich ręka nie boli.

nadgryziona_x3 dodano: 4 dni temu

Byłam głupia i naiwna, wiesz dlaczego? Ludzie wbijali mi noże w plecy, a ja zamiast uciekać pytałam czy ich ręka nie boli.

Nie jestem „córeczką tatusia”. Jestem „dziewczynką” mojego męża  który ukochał mnie duszą czułą jak poranek. Nigdy nie płakałam na ramieniu taty przez chłopców  ale na ramieniu męża   przez rodzinę  zawody i cichy ból serca. Jego ramiona to przystań  jego obecność   mój spokój. W nim odnalazłam ciepły dom utkany z miłości.

nadgryziona_x3 dodano: 4 dni temu

Nie jestem „córeczką tatusia”. Jestem „dziewczynką” mojego męża, który ukochał mnie duszą czułą jak poranek. Nigdy nie płakałam na ramieniu taty przez chłopców, ale na ramieniu męża - przez rodzinę, zawody i cichy ból serca. Jego ramiona to przystań, jego obecność - mój spokój. W nim odnalazłam ciepły dom utkany z miłości.

piękny  jasny  świeży poranek. nie ma piękniejszej myśli  niż on. tak przyznam się. każdego dnia  był moją pierwszą myślą  a każdego zimnego wieczoru ostatnią. kiedy nie pisał  martwiłam się  że znów jest coś nie tak. kiedy pisał bardzo często  byłam szczęśliwa jak głupia  uśmiechałam się nawet do szklanki  rozmawiałam z łyżeczką od herbaty. kiedy witał się zwykłym całusem  bałam się że już nic nie ma  kiedy muskał słodkim i długim pocałunkiem w usta  wiedziałam  że jest szczęśliwy. kochałam go na milion różnych sposobów.

ansomia dodano: 6 dni temu

piękny, jasny, świeży poranek. nie ma piękniejszej myśli, niż on. tak przyznam się. każdego dnia, był moją pierwszą myślą, a każdego zimnego wieczoru ostatnią. kiedy nie pisał, martwiłam się, że znów jest coś nie tak. kiedy pisał bardzo często, byłam szczęśliwa jak głupia, uśmiechałam się nawet do szklanki, rozmawiałam z łyżeczką od herbaty. kiedy witał się zwykłym całusem, bałam się że już nic nie ma, kiedy muskał słodkim i długim pocałunkiem w usta, wiedziałam, że jest szczęśliwy. kochałam go na milion różnych sposobów.

a jednak potrzeba mi twoich słów i trzeba twojej pamięci. pamiętaj o mnie  dobrze? może będę się mniej bała  może będę usypiała spokojniej.

ansomia dodano: 6 dni temu

a jednak potrzeba mi twoich słów i trzeba twojej pamięci. pamiętaj o mnie, dobrze? może będę się mniej bała, może będę usypiała spokojniej.

czy wiesz  ze oddałabym wszystkie twoje zasrane anioły za jedną godzinę z nim? tę jedną  jedyną godzinę  żeby mu powiedzieć to czego nie zdążyłam. czy wiesz co powiedziałabym mu jako pierwsze? powiedziałabym mu  że najbardziej żałuję tych wszystkich grzechów  których nie zdążyłam z nim popełnić.

ansomia dodano: 6 dni temu

czy wiesz, ze oddałabym wszystkie twoje zasrane anioły za jedną godzinę z nim? tę jedną, jedyną godzinę, żeby mu powiedzieć to czego nie zdążyłam. czy wiesz co powiedziałabym mu jako pierwsze? powiedziałabym mu, że najbardziej żałuję tych wszystkich grzechów, których nie zdążyłam z nim popełnić.

siadam na stole  beztrosko bawię się w mieszkaniu na dwunastym piętrze. z uśmiechem na twarzy odkręcam butelkę whisky  odpalam szluga i bezczelnie spoglądam w twoje okno  widząc  że masz kolejną  męska dziwko.

ansomia dodano: 6 dni temu

siadam na stole, beztrosko bawię się w mieszkaniu na dwunastym piętrze. z uśmiechem na twarzy odkręcam butelkę whisky, odpalam szluga i bezczelnie spoglądam w twoje okno, widząc, że masz kolejną, męska dziwko.

możesz zabrać mi wszystko. zabierz serce  duszę  weź kurwa nawet nerkę  cokolwiek  bierz co chcesz. chcę należeć do ciebie  CAŁA. zapomnijmy o rozczarowaniach  bo mimo wszystko jesteś jedyną osobą  która chociaż tak kurewsko zraniła nadal ma wstęp do mojego życia. i dam ci czas. dam ci czas na oswojenie się ze mną na nowo  na nauczenie się od nowa tych słodkich zwrotów i wyznawania miłości. dam ci czas na pokochane mnie od nowa  nie martw się. do czasu aż nie rozbudzisz się na nowo będę kochać za nas dwoje.

ansomia dodano: 6 dni temu

możesz zabrać mi wszystko. zabierz serce, duszę, weź kurwa nawet nerkę, cokolwiek, bierz co chcesz. chcę należeć do ciebie, CAŁA. zapomnijmy o rozczarowaniach, bo mimo wszystko jesteś jedyną osobą, która chociaż tak kurewsko zraniła nadal ma wstęp do mojego życia. i dam ci czas. dam ci czas na oswojenie się ze mną na nowo, na nauczenie się od nowa tych słodkich zwrotów i wyznawania miłości. dam ci czas na pokochane mnie od nowa, nie martw się. do czasu aż nie rozbudzisz się na nowo będę kochać za nas dwoje.

duszę się łzami i mam ochotę wydrapać te piekące od ciągłego płaczu oczy. drżące wargi nie chcą przestać wymawiać jego imienia  a serce już dawno ode mnie uciekło. nie umiem tego opisać  nie umiem nazwać chociaż tak bardzo chciałabym wykrzyczeć całemu światu swój ból. czuję się słaba  czuję się beznadziejna i nie chcę walczyć z pragnieniem śmierci. może mnie jakoś dorwie i zrobi co trzeba. naiwna idiotka  która chciała pobudzić się do życia  a została mocniej wdeptana w ziemię. dziękuję życie  szczerze cię nienawidzę.

ansomia dodano: 1 tydzień temu

duszę się łzami i mam ochotę wydrapać te piekące od ciągłego płaczu oczy. drżące wargi nie chcą przestać wymawiać jego imienia, a serce już dawno ode mnie uciekło. nie umiem tego opisać, nie umiem nazwać chociaż tak bardzo chciałabym wykrzyczeć całemu światu swój ból. czuję się słaba, czuję się beznadziejna i nie chcę walczyć z pragnieniem śmierci. może mnie jakoś dorwie i zrobi co trzeba. naiwna idiotka, która chciała pobudzić się do życia, a została mocniej wdeptana w ziemię. dziękuję życie, szczerze cię nienawidzę.

bo tylko ja mam prawo o nim przeklinać i posyłać go do diabłów. tylko ja mam prawo wyć w poduszkę  zagryzać do krwi wargi  bo znowu odjebał jakąś chorą akcję. mogę z nim zrywać i schodzić się kilka razy w tygodniu i nic ci do tego. mam wykupiony monopol na tego pana. i zapamiętaj jedno... nawet gdy nazywam go skurwielem nigdy nie kochałam nikogo bardziej.

ansomia dodano: 1 tydzień temu

bo tylko ja mam prawo o nim przeklinać i posyłać go do diabłów. tylko ja mam prawo wyć w poduszkę, zagryzać do krwi wargi, bo znowu odjebał jakąś chorą akcję. mogę z nim zrywać i schodzić się kilka razy w tygodniu i nic ci do tego. mam wykupiony monopol na tego pana. i zapamiętaj jedno... nawet gdy nazywam go skurwielem nigdy nie kochałam nikogo bardziej.

ten zwykły dzień  najzwyklejszy dzień z życia  kiedy budzisz się obok niej i chcesz oddychać.

ansomia dodano: 1 tydzień temu

ten zwykły dzień, najzwyklejszy dzień z życia, kiedy budzisz się obok niej i chcesz oddychać.

siedziała na jego łóżku  patrzyła  jak się przebiera. lubiła jego umięśnione plecy i szerokie ramiona. spojrzał na nią i zaśmiał się na widok jej zagryzionych warg.  mała  nie napalaj się tak    mruknął i rzucił w nią koszulką.  chodź tu    warknęła cicho i uniosła brew. nie zrobił żadnego kroku  tylko patrzył z szelmowskim uśmiechem.  nie  to nie    powiedziała i położyła się na brzuchu. po krótkiej chwili poczuła jego dłonie na plecach. wtuliła się w niego.  wiesz co? odnalazłeś mnie. albo raczej... ja odnalazłam się w tobie    szepnęła  chowając twarz w jego szyi. pocałował ją. delikatnie  z uczuciem  które przepływało między uderzeniami ich serc. wbił tępy wzrok w sufit. czuł  jak spokojnie przy nim oddycha.

ansomia dodano: 1 tydzień temu

siedziała na jego łóżku, patrzyła, jak się przebiera. lubiła jego umięśnione plecy i szerokie ramiona. spojrzał na nią i zaśmiał się na widok jej zagryzionych warg. "mała, nie napalaj się tak" - mruknął i rzucił w nią koszulką. "chodź tu" - warknęła cicho i uniosła brew. nie zrobił żadnego kroku, tylko patrzył z szelmowskim uśmiechem. "nie, to nie" - powiedziała i położyła się na brzuchu. po krótkiej chwili poczuła jego dłonie na plecach. wtuliła się w niego. "wiesz co? odnalazłeś mnie. albo raczej... ja odnalazłam się w tobie" - szepnęła, chowając twarz w jego szyi. pocałował ją. delikatnie, z uczuciem, które przepływało między uderzeniami ich serc. wbił tępy wzrok w sufit. czuł, jak spokojnie przy nim oddycha.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć