 |
|
..Tyle chwil spędzonych razem,a miało być tak pięknie,iskra nadzieji odeszła znowu pękło moje serce...
|
|
 |
|
Czemu wszystko znów odchodzi i nienaprawione błędy, po raz trzeci musze płakać, przelewać sentymenty..
|
|
 |
|
Przyjdź tu. Wpadnij do mojego pokoju jak huragan niosąc za sobą masę szczęścia. Wróć. Bądź tu przy mnie każdego ranka. Jedź ze mną śniadania, bij się poduszkami, rób naleśniki, graj na konsoli, całuj mnie w najmniej odpowiednim do tego momencie.. Kłóć się o najmniej istotne rzeczy. Krzycz, bij, gryź, łaskocz, drap by spojrzeć na mnie wzrokiem "jeszcze Ci mało?" Wyjadaj ulubione cukierki a potem rób tą swoją niewinną minę, której nie mogę się oprzeć. Twórz na mojej głowie "rozpierdol szopena", używaj mojej szczoteczki do zębów i zabieraj z szafy swoje bluzy. Wróć. Wróć i ponownie mieszaj mi w życiu.. Na nowo stwórz tu nasz idealny świat.. ten, który zakłada co rano dwie różne skarpetki. Ten, który w stanie jesteśmy zrozumieć tylko My. Przyjdź tu i zostań na zawsze bo nie mam już siły tęsknić. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
nic nie idzie zgonie z planem, amen. /vanilla07
|
|
 |
|
Kocham buty, bo nie ważne ile zjem i tak będą pasowały.
|
|
 |
|
Nieprawda, że czas leczy rany i zaciera ślady. Może tylko łagodzi przykrywając wszystko osadem kolejnych przeżyć i zdarzeń. Ale to, co kiedyś bolało, w każdej chwili jest gotowe przebić się na wierzch i dopaść. Nie trzeba wiele, żeby przywołać dawne strachy i zmory. Gdyby nawet trwały w ukryciu, zepchnięte na samo dno, to przecież gniją gdzieś tam, na spodzie, i zatruwają duszę, zawsze pozostawiając jakiś ślad - w twarzy, w ruchach, w spojrzeniu - tworzą bariery psychiczne, kompleksy. Nie pomoże wódka, nie pomoże szarpanie się w skrajnościach, od usprawiedliwiania do potępiania
|
|
 |
|
mówią mi, że się zmieniłam - że jestem inna niż kiedyś - mniej delikatna, bardziej wredna. mają rację. nie jestem już tamtą osobą, jestem kimś, kogo sama nie poznaję - niemiłosiernie wredną, raniącą wszystkich naokoło suką próbującą z całych sił odepchnąć od siebie ludzi. nie pozwalam im się do siebie zbliżać - nie chcę znowu przywiązania, zwierzeń, jakiejkolwiek więzi. oddalam ich od siebie zimnem, i obojętnością, które tak na prawdę są wymuszone - bo osłaniam siebie, i swoje serce, któremu nie pozwalam nic poczuć, tym samym chroniąc samą siebie od samozagłady. / veriolla
|
|
 |
|
Jestem zmęczony i nie mam ochoty strasznie za czymś tęsknić. / Herta Muller
|
|
 |
|
ludzie zawodzą mała. nie pierwszy i nie ostatni raz. jeszcze wiele razy będziesz przez nich płakać, ale to pomaga Ci być silniejszą i bardziej ostrożniejszą. pamiętaj obdarzaj zaufaniem tych, co na to zasłużyli. pamiętaj.
|
|
 |
|
oddalamy się od siebie jak dwie tafle lodu, mój kochany.
zamarznięte serca z czasem stają się jeszcze zimniejsze.
nasze usta nie dają ciepła.
proszę, zabierz mnie z powrotem do mego schronienia.
|
|
 |
|
kiedy byliśmy w płomieniach, potrzebowałam Cię,
abyś biegł w moich żyłach, jak choroba.
a teraz jesteśmy sobie obcy, jak nieznajomi.
|
|
 |
|
bolało patrzenie na niego, nie umiałam sobie radzić ze świadomością, że jestem dla niego nikim./attente
|
|
|
|