 |
|
w pojedynke nic nie zdziałasz.
|
|
 |
|
niepielęgnowana miłość ma swój okres ważności i wypala się.
|
|
 |
|
zobaczyła go po 83 dniach w innym świetle i doszła do wniosku że wszystko skończyło się jak najbardziej jest to możliwe.
|
|
 |
|
i właśnie dałeś mi do zrozumienia, że nie istnieje dla Ciebie.
|
|
 |
|
zmieniłeś się w każdym znaczeniu tego słowa.
|
|
 |
|
i nadeszła noc w której Cię zobaczyłam, choć tego nie chciałam, nie chciałam poczuć się jak powietrze.
|
|
 |
|
Podobno wszystko z twarzy czytam, Podobno tylko, to prawdy połowę tam widać...
|
|
 |
|
Wciąż pamiętam, że najbardziej ranią słowa...
|
|
 |
|
Wiesz, tu w sumie co drugi ma ciężkie stany, bo łatwiej jest uśmierzać ból, niż uleczyć rany..
|
|
 |
|
Nie strasz, wiem co to głos serca, wiem jak bardzo strach potęguje lęk w nas...
|
|
 |
|
Tylko patrzeć, jak wszystko jebnie kiedyś i powiem 'no właśnie'
|
|
 |
|
Obojętność wszczepiona od dziecka, na słowo miłość mówi: weź spieprzaj...
|
|
|
|