 |
i że łzy kobiety, dla faceta są porażką / ema
|
|
 |
I szkoda, że Bóg dał mi tylko dwa środkowe palce.
|
|
 |
Staram się tak jak nigdy, potrafię spierdolić jak zawsze./esperer
|
|
 |
Nie mogę tego zrozumieć - dlaczego nie budzisz się, każdego dnia obok mnie. Dlaczego nie mogę zobaczyć Twoich zawsze roześmianych oczu i tego uśmiechu na ustach. Chcę znów poczuć Twoje delikatne pocałunki na moich ustach, które dawały mi chęci by żyć. Twoja bliskość to pomieszanie zmysłów. Twoje nagie ciało, niczego tak bardzo nie pragnę nadal. W Twoich oczach zawsze widziałem płomień miłości, uzależnienia i chęci trwania przy moim boku mimo, każdej kłótni i złamanej obietnicy. Uwielbiałem Twoje nagie plecy - dotykać je, całować. Kochałem Twój śmiech kiedy moje palce delikatnie Cię po nich łaskotały. Każdego dnia starałaś się by było tylko lepiej. Chciałbym znów zrobić Ci śniadanie do łóżka tylko po to byś czuła się dla mnie ważna - często Ci tego brakowało, wiem. Już nigdy Cię nie zawiodę, obiecuje. Tylko wróć. Trwaj przy moim boku już do końca naszych wspólnych dni. Wyjdź za mnie - tylko Ty. Nikt inny. | niby_inny
|
|
 |
bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje, wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję. / Buka
|
|
 |
cieszę się, że wyjadę, odpocznę od tego. chociaż te 5 dni bez tych twarzy, bez kontaktu. pewnie już w pierwszym dniu dopadnie mnie tęsknota do niego, ale uważam, że dla związku jest potrzebna. / f
|
|
 |
w środku codziennie żyję wspomnieniami, obrazem Twojej twarzy w trudnych chwilach i szczęśliwych. CODZIENNIE wracam do rozmów, przypominam sobie treści wiadomości. piosenki, wspólne chwile. naszą trójkę. bo ty też byłaś z nami wtedy. nie brakuję Ci tego? jestem pewna. mogło być inaczej. gdyby nie te wszystkie złamane obietnice. te kłamstwa.. ale umielibyśmy wrócić do tego co kiedyś było tak prawdziwe, tak wspólne, gdyby nie to że coraz bardziej się różnimy. już nie obracamy się w swoim towarzystwie, rzadko piszemy, widzimy się. czułam, że mam przyjaciela, prawdziwego. zawsze byłeś przy mnie w każdej chwili kiedy nie wiodło mi się zbyt dobrze, gdy miłość mojego życia przechodziła obok nas ze swoim nowym nabytkiem, trzymałeś mnie. wiedziałeś jakie to było dla mnie ciężkie. jak z trudem przychodziło mi się pogodzić z tym, że woli ją.. tak źle czuję się, że zjebałam to wszystko. dla mnie zawsze będziesz. byłeś i jesteś wspaniałym przyjacielem. / f
|
|
 |
co się dzieje gdy wychodzisz, jesteś w swoim ulubionym towarzystwie, ze swoją ulubioną przyjaciółką, trzymasz swoje ulubione piwo ale wychodzisz wcześniej bo wolisz być sama? tak naprawdę nie chcesz ani pić, ani palić. nie chcesz rozmawiać, nie masz nic do powiedzenia. odpowiadasz krótko, zgadzając się z czymś, lub po prostu milczysz. uciekasz w nicość i nie potrafisz wyjawić jakie towarzyszą Ci emocje? czy jest ci smutno czy najzwyczajniej w świecie przykro? czy boli Cię coś czy też to zwykłe chwile zwątpienia? a może chcesz do czegoś wrócić w świecie realnym nie tylko wspomnieniami? może starej przyjaźni, ratowania z upadku, z nałogów, ciągłych rozmów nie da się tak po prostu wymazać? :( / f
|
|
 |
mamo nie zamykaj dzisiaj drzwi, bo późno będę. / pezet
|
|
 |
a tak poza tym to wcale nie jest ok, cześć. / huczuhucz
|
|
 |
znowu robisz mi akcje i chyba bym się wkurwiła ale cholera, masz racje. / deliberacja
|
|
 |
odwiedziłam go zapalając świeczki serce się uradowało, uśmiech znów zawitał. poczułam ulgę, wspaniałe uczucie. dopóki jest w sercu nadal jest z nami. / f
|
|
|
|