 |
Gdzie ten mężczyzna który był romantyczny, nieustannie mnie zaskakiwał, robił wspaniałe niespodzianki, zarzekał się, że nigdy mnie nie oszuka i obiecywał, że nigdy nie skrzywdzi? Gdzie ten mężczyzna którego pokochałam? / bezimienni
|
|
 |
Mam wątpliwości. Wątpię w życie. Nawet już łez mi szkoda, bo szczęście innych jest nieszczęściem drugich. W takich chwilach topnieje cały lód w moim sercu. Wzruszenie sprawia, że mój nastrój polepsza się z minuty na minutę. Wiecie dlaczego? Nagle zdaję sobie sprawę, że jeśliby zapytać tych wszystkich ludzi czy są szczęśliwi to połowa z nich natychmiast zalałaby się łzami. Nasze życie to poszukiwania, które już nie posiadają celu..
|
|
 |
Nie wstydzę się uczuć, nie wstydzę się tego, że mi ich brak. Emocje wypełniają mnie od stóp do głów, są moimi drogowskazami do samozagłady, a mimo to ciągle ich pragnę. Nie mam czasu na szukanie szczęścia, nie mam czasu, aby żyć chwilą. Żyję momentami. Jednym, drugim, trzecim. Potem zapominam, resetuję się i egzystuję jak wcześniej czyli nijak.
|
|
 |
cholernie ciężko mi przechodzić obok ciebie obojętnie.. uwierz.. chyba nawet nie wiesz jak, trudno..ale okej , dam sobię radę. udowodnie sobię,że potrafię bez ciebie żyć,że jesteś mi obojętny.. potrzebuje,tylko trochę czasu.. potrzebuję go po to,aby mówiąc twoje imię, była obojętna.. aby twoje imię kojarzyło mi się z każdym facetem oprócz ciebie.. abym po prostu o tobie zapomniała..
|
|
 |
szczerze, za co mam być na niego zła..? za co mam go nienawidzieć..? za to,że mnie nie kocha..? przecież ja też nie kocham każdego faceta. nie da się kochać na siłę.. z chęcią jednak zarzucę mu zły gust- bo ta szmata u jego boku,do dobrego gustu nie należy.. i to,że jest skurwielem,który ma w dupie uczucia innych-jest mistrzem w robieniu nadziei i spierdoleniu , gdy lasce zaczyna zależeć. swoją osobą, doprowadza dziewczyny do szału.. miesza im w głowie,chyba tylko po to ,aby udowodnić sobie,że może mieć naprrawdę każdą.. fakt udaje się mu to. niestety.
|
|
 |
Lubię, kiedy mówi mi, że ceni sobie moją osobowość, co nie znaczy, że moje ciało nie jest piękne. Lubię, kiedy pamięta o duperelach, drobiazgach, jak na przykład to, że bolał mnie język. Lubię, kiedy zaskakuje mnie nagłym przytuleniem, zanim się przywitamy. Lubię w nim to, że potrafi mnie docenić i doradzić tak, jak nikt inny. Lubię Go. Bardzo Go lubię. / bezimienni
|
|
 |
nawet jeśli ma podły nastrój, przy nim uśmiecha się cały czas/ okiemnieogarniesz
|
|
 |
|
Znasz to uczucie ? Kiedy nienawidzisz swojej osoby, gardzisz nią. Kiedy zaczynasz mówić to, czego nigdy w życiu byś nie powiedziała. Gdy postępujesz tak, jak nigdy byś nie postąpiła. Nie potrafisz odmówić używkom, choć obiecałaś sobie, że ostatecznie z tym skończyłaś. Gdy definitywnie zakańczałaś tę miłość, bo za bardzo zmieniała Twoją osobę, znów zaczynasz się w niej zatracać i walczyć. Inni zaczynają postrzegać Cię jako tą złą, choć jeszcze niedawno byłaś dla nich kimś bliskim. I sama nie możesz uwierzyć w to, że dopuściłaś do tego, by stać się kimś, kim nigdy nie miałaś się stać. / xfucktycznie .
|
|
 |
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było,
to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy,
bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem,
może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
 |
Chciałabym Ci wystarczać.
Tak idealnie.
Pasować do bioder,
marzeń i Twojego Domu.
Już zawsze.
Na zawsze.
Być.
|
|
 |
Pamiętasz mnie jeszcze?
Kiedyś byłam dla Ciebie ważna.
|
|
 |
Żeby był,
żeby chciał być,
żeby nie zniknął.
|
|
|
|