szczerze, za co mam być na niego zła..? za co mam go nienawidzieć..? za to,że mnie nie kocha..? przecież ja też nie kocham każdego faceta. nie da się kochać na siłę.. z chęcią jednak zarzucę mu zły gust- bo ta szmata u jego boku,do dobrego gustu nie należy.. i to,że jest skurwielem,który ma w dupie uczucia innych-jest mistrzem w robieniu nadziei i spierdoleniu , gdy lasce zaczyna zależeć. swoją osobą, doprowadza dziewczyny do szału.. miesza im w głowie,chyba tylko po to ,aby udowodnić sobie,że może mieć naprrawdę każdą.. fakt udaje się mu to. niestety.
|