 |
możesz się bronić. nakładać ochraniacze na kolana, łokcie i serce. możesz uciekać, biec ile tylko sił w nogach. możesz kłamać, mówić, że jej nie potrzebujesz. możesz płakać. możesz błagać. możesz się zapierać, powtarzać - nigdy więcej. możesz obiecywać sobie, że dasz radę, że wytrzymasz. możesz wyrzucić ją do kosza... ona i tak wróci. uderzy w Ciebie ze zdwojoną siłą, przyciśnie Cię do ściany i otuli słodkim oddechem. będzie przynosić Ci ból, ale i wiele radości. będzie ofiarować Ci wspomnienia, te lepsze i gorsze. może znowu Cię zniszczy, znowu Cię skopie, znowu Cię pogryzie. nie zmienisz przeznaczenia. nie pozbędziesz się miłości.
|
|
 |
nagle poczułam się wyjątkowa. od dawna niedoceniana, poniżana, dostałam skrzydeł. słowa uniosły mnie dziesięć centymetrów nad ziemię. chciałam dotknąć chmur. bałam się, że magia pryśnie. bezgłośny krzyk - 'zostań, błagam', rozdzierał mi serce. przytuliłeś mnie jak obiecałeś, a świat zawirował. pokochałam Cię w sekundę. tak niewiele potrzebowałam do szczęścia. dodatkowej pary rękawiczek w kieszeni Twojej kurtki, buziaka w czoło na pożegnanie, obiadu, gdy padałam na twarz po zajęciach, odrobiny namiętności wieczorami i tych dwóch magicznych słów na dzień dobry. tak niewiele brakowało mi by osiągnąć sukces, spełniać się, z dziewczynki zmienić się w kobietę. ofiarowałeś mi to wszystko. dziękuję.
|
|
 |
- Zrobie wszystko żebyś wróciła.
- A co zrobiłeś, żebym została?
|
|
 |
jesteś radosna bo jesteś smutna.
|
|
 |
Ta strona ma dla mnie sentymentalne znaczenie. Minęło 6 lat od mojego pierwszego wpisu i wracam tu za każdym, kiedy przestaje sobie radzić w życiu,a moja pękająca głowa potrzebuje sprzątania. Najlepsze jest to, że sama dobie wywróżylam dzisiaj. Jak to możliwe, że tak dawno wiedzialam że mój jedyny prawdziwy przyjaciel,towarzysz, pierwsza,wieloletnia prawdziwa miłość - odejdzie, zniknie, zgininie, umrze, zostanie pochlonięty przez rzeczywistość ? jak to możliwe, że te kiedyś jakże wpatrzone we mnie oczy, patrzą na mnie z taką odrazą ? Jak bliska może być granica między miłością i nienawiścią ? I jakim cholernym, pieprzonym cudem ją przekroczyliśmy ?
|
|
 |
Nie cierpie tego uczucia. Jakby moja głowa byla szczelnie wypelniona. Czym ? Pustką. Tak przejmującą i obezwładniającą, że nie ma już miejsca zupełnie na nic. Jakbym reszte mojego życia miała spędzić bezużytecznie gapiąc się w ściane. Jak bardzo trzeba być doświadczonym przez życie, żeby po tym wszystkim co się stało, nie odczuwać żadnych emocji ?
|
|
 |
Czas. Taki cichy zabójca. Potrafi zabrać Nam wszystko. Wszystko co ważne, co piękne, co istotne. A My i tak dowiemy się o tym zbyt późno.
|
|
 |
"Niektórym ludziom jest pisane się spotkać. Niezależnie od tego, gdzie się znajdują czy dokąd się wybierają, któregoś dnia na siebie wpadną."
-Claudie Gallay
|
|
 |
"Kiedy pijesz, to świat nadal gdzieś tam sobie istnieje, ale przynajmniej na chwilę zdejmuje ci nogę z gardła."
|
|
 |
mam obsesję na punkcie braku Twojej obsesji na moim punkcie.
|
|
 |
nadal naiwnie na Ciebie czekam. jak za czasów dzieciństwa, kiedy czekało się na boże narodzenie. ale ono w końcu nadchodziło.
|
|
 |
nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, ale z Tobą też nie.
|
|
|
|