 |
|
W środku krzyczę, ale nikt nie zwraca na mnie uwagi. Nie umie tego dostrzec. Gdybym miała ręce, mogłabym się zabić. Albo chociaż pomachać Gdybym miała nogi, mogłabym uciec.Gdybym miała głos, mogłabym mówić i być czymś na wzór towarzystwa dla samej siebie. Ale nie mam. Pomocy.
|
|
 |
|
jak ludzi, których łączyło wszystko, może zacząć wszystko dzielić?
|
|
 |
|
a teraz, zostań ze mną już na zawsze, czarując każdym ze słów spraw, że uwierzę nie tylko w siebie, ale i w Nas razem. daj mi tą pewność, że to Ty jesteś tym wszystkim, za czym na co dzień nieustannie tęsknię, o czym myślę nie tylko chwilę po przebudzeniu, ale również tuż przed snem. / endoftime.
|
|
 |
|
i pamiętaj, że samobójca nie sam się zabił, ale to życie i ludzie doprowadzili go do takiego stanu. / w.
|
|
 |
|
siedziała na parapecie i patrzyła jak krople uderzają o szybę. po jej policzku popłynęła łza. "nie, nie będę płakała. nigdy więcej." - pomyślała. powoli do niej docierało, że on odszedł do innej, że już nigdy nie wróci, że została sama. kot wyskoczył jej na kolana. pogłaskała go, a z każdą myślą zaczynała wątpić, że jeszcze kiedykolwiek będzie dobrze. / w.
|
|
 |
|
zanim zaczniesz oceniać innych, może najpierw oceń siebie. / w.
|
|
 |
|
i pomimo tego wszystkiego, są chwile, dla których warto żyć. / w.
|
|
 |
|
Gdy Cię nie ma obok tutaj , ja nawet w połowie nie jestem sobą/ wezobczajtoxd
|
|
 |
|
naprawdę to zniszczyłam. teraz chcę się wycofać, po prostu nie brać odpowiedzialności i żyć, jakby nigdy nic się nie stało. zacząć od początku, albo przynajmniej od miejsca na którym skończyłam być sobą. dlaczego tak ciężko jest zrozumieć ludzi, tego, że wymagają od nas dawania. siebie, radości, nadziei, co ja mam zrobić jeśli nie mam niczego, a tak bardzo potrzebuję innych? czuję takie wewnętrzne zimno/
|
|
 |
|
Nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. Totalny mętlik. Rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
 |
|
Patrzyłeś jak mnie ukrzyżowali a szczury zżerały moją twarz, płuca przebito mi posypaną solą włócznią a w głowę strzelono z kałasznikowa, ale nawet cię to nie obeszło, prawda? Wiesz, że w sumie te rany nawet tak bardzo nie bolały? Najgorsza była ta obojętność. To zimne spojrzenie mówiące: 'No i chuj, niech się dzieje co chce'. To było jak wstrzyknięcie trucizny w samo serce. Paraliżujący ból. Czułam jak krew krąży w moim ciele z każdą rundą wypłukując z niego życie. A ty patrzyłeś i zacierałeś ręce
|
|
 |
|
Śmierć nie jest najgorszą rzeczą jaką ci mogą zrobić. Mogą ci odebrać życie nie zabijając cię wcale.
|
|
|
|