 |
Urlop? Jak najbardziej jestem za ;) Kukowo, przybywam ;))/ASs
|
|
 |
Ostatni dzień i tydzień urlopu < 3/ASs
|
|
 |
A 5 miesięcy temu obiecywałeś, że nic Nas już nie rozdzieli i zawsze będziesz przy mnie.../ASs
|
|
 |
"Ale kocham Cię, kocham, wciąż Cię kocham, kurwa. I nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne..."/ASs
|
|
 |
Po co wracasz nocami w moich snach?/ASs
|
|
 |
To dzień wolny. Obiad ugotowany, pranie się pierze, a teraz bierzemy się za sprzątanie :D Później może z kumplem i jest ok. Sobota - Kukowo. ;) W jakimś stopniu stabilizacja osiągnięta, tylko najgorsze są wieczory, kiedy "ON" puka w mój umysł i wracają wspomnienia, za którymi pojawia się milion myśli i pytań. Boli dalej, ale mam ludzi, którzy wskoczą za mną w ogień. Mam Tych, na których mogę liczyć w każdej chwili. Na pewien sposób jestem szczęśliwa, ale z drugiej strony cholernie mi Go brakuje, mimo tego jak było./ASs
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=GxU1zbztRUc / Tak bardzo idealne :(((/ASs
|
|
 |
I siedząc w pracy dalej zastanawiasz się nad tym, czemu tak naprawdę to wszystko trafił szlak. Wysłuchane od koleżanki znającej Jego rodzinę " Jezu, jak dobrze, że uciekłaś z tej patologi". Patologii? Ta rodzina przez 3 miesiace, była moją rodziną. Ale co tak naprawdę działo się za czterema ścianami zachowam dla siebie. Nie będę nikogo oczerniać, nie będę pisać jak było naprawdę przez szacunek jaki mam do Jego rodziny, nie do Niego../ASs
|
|
 |
Dopóki nie poznałam Ciebie nie wiedziałam, że można kochać kogoś za bardzo. Nie wiedziałam, że miłość tak bardzo może boleć. Jasne, zdarzały mi się zauroczenia, które bolały, ale to było nic w porównaniu do tego co przeżywam teraz. Bo właśnie to rozstanie sprawiło, że życie straciło sens, że wszystko jest smutne, szare, a ja nie potrafię się podnieść i zapomnieć tylko wciąż spadam w dół burząc wszystko co do tej pory budowałam. / s.
|
|
|
|