głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika w_moim_swiecie

Wbijaj nóż jeszcze głębiej wbijaj jeszcze mocniej przecież jeszcze żyję. Ledwo oddycham ale żyje. Pogłębiaj niewyleczone rany  powiekszaj ból tylko po to by mieć satysfakcję. By poczuć się dumny pewny siebie. No dalej zniszcz mnie już doszczętnie. Wypruj z resztek uczuć nie martw się o nic. Ja się podniosę  dam radę się naprawić ale teraz zniszcz mnie zdeptaj przecież kochasz ranić mnie. Tak bardzo egoistycznie niszczysz mnie i nie masz ani krzty żalu. Niszczysz wszystko bo wiesz że się nie obronie. Nie odepre ataku bo najzwyczajniej brak mi na to sił.

wartozycmarzeniami dodano: 8 marca 2018

Wbijaj nóż jeszcze głębiej,wbijaj jeszcze mocniej przecież jeszcze żyję. Ledwo oddycham ale żyje. Pogłębiaj niewyleczone rany, powiekszaj ból tylko po to by mieć satysfakcję. By poczuć się dumny,pewny siebie. No dalej zniszcz mnie już doszczętnie. Wypruj z resztek uczuć,nie martw się o nic. Ja się podniosę, dam radę się naprawić ale teraz zniszcz mnie,zdeptaj przecież kochasz ranić mnie. Tak bardzo egoistycznie niszczysz mnie,i nie masz ani krzty żalu. Niszczysz wszystko,bo wiesz że się nie obronie. Nie odepre ataku bo najzwyczajniej brak mi na to sił.

Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca  by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała  by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami  że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem  który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.

definicjamiloscii dodano: 7 marca 2018

Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca, by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała, by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami, że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem, który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.

Irracjonalne jest to  że pojawiam się tu znienacka  po półtora roku  żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza  niż w momencie  kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty   i pewnym faktem jest to  że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje  jako początek czegoś  co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu  gdzie leży tylko to  co materialne  ale tak wyraźnie odczuwasz to  co wewnątrz... :

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Irracjonalne jest to, że pojawiam się tu znienacka, po półtora roku, żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza, niż w momencie, kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty - i pewnym faktem jest to, że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje, jako początek czegoś, co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu, gdzie leży tylko to, co materialne, ale tak wyraźnie odczuwasz to, co wewnątrz... :)

Gdzieś mam jego przeszłość  bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to  co mówią o tym  jaki potrafił być   ja też nie świeciłam przykładem. Ranił  łamał serca  pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się  że to samo zrobi tu  w moim życiu. Sęk w tym  że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam  że  to nie to  i wypisywałam się z czyjegoś jutro  które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez  nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia   z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to  że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej  ale zaciekawieni tym  co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni  siedzimy w tym samym pociągu życia  a na każdej stacji wysiadamy razem  żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej   ale wspólnie.

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Gdzieś mam jego przeszłość, bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to, co mówią o tym, jaki potrafił być - ja też nie świeciłam przykładem. Ranił, łamał serca, pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się, że to samo zrobi tu, w moim życiu. Sęk w tym, że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam, że "to nie to" i wypisywałam się z czyjegoś jutro, które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez, nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia - z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to, że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej, ale zaciekawieni tym, co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni, siedzimy w tym samym pociągu życia, a na każdej stacji wysiadamy razem, żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej - ale wspólnie.

Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar  bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny   dzisiaj  w dniu który się nie powtórzy  nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz  że powinieneś wykorzystać moment  wziąć się w garść  pójść po  swoje . Tylko co jest  twoje ? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie  jak je przeżyć  by znów nie znaleźć się w martwym punkcie  gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty  dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba  położysz się do łóżka  zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny   czy odważysz się zawalczyć o to  by nie marzyć... a wspominać?

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar, bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny - dzisiaj, w dniu który się nie powtórzy, nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz, że powinieneś wykorzystać moment, wziąć się w garść, pójść po "swoje". Tylko co jest "twoje"? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie, jak je przeżyć, by znów nie znaleźć się w martwym punkcie, gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty, dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba, położysz się do łóżka, zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny - czy odważysz się zawalczyć o to, by nie marzyć... a wspominać?

Mówiłaś mi: Pakuj walizki! Ale moja droga  to nie moja droga  Limp Bizkit. Nauczyliśmy się nad tym panować  a rany zdołały się znów zabliźnić. Brakowało nam satysfakcji  Rolling Stones  Benny Benassi. Dziś brak nam hamulców  a zapierdalamy w stronę przepaści. I nie mam pojęcia co zrobić w tej sytuacji.   GEDZ.

xes dodano: 4 marca 2018

Mówiłaś mi: Pakuj walizki! Ale moja droga, to nie moja droga #Limp Bizkit. Nauczyliśmy się nad tym panować, a rany zdołały się znów zabliźnić. Brakowało nam satysfakcji #Rolling Stones #Benny Benassi. Dziś brak nam hamulców, a zapierdalamy w stronę przepaści. I nie mam pojęcia co zrobić w tej sytuacji. / GEDZ.

Mam pierdoloną znieczulicę  idę przez ulicę. A może leżę i umieram i tak tylko piszę? A może leżę i umieram bo chcę Cię usłyszeć? Ale codzienność to nie pierdolony koncert życzeń.   Quebonafide.

xes dodano: 4 marca 2018

Mam pierdoloną znieczulicę, idę przez ulicę. A może leżę i umieram i tak tylko piszę? A może leżę i umieram bo chcę Cię usłyszeć? Ale codzienność to nie pierdolony koncert życzeń. / Quebonafide.

Słońce na horyzoncie i czerwień Twych oczu. Chcę czuć Twój oddech i smak wina. I zagrać ten koncert  Twoich wszystkich pokus  niech burzy się w nas ta dopamina. Wszystko za nami  może czas to spalić? Bo nasze życie jest jak kod binarny. Wszystko albo nic  wiem że lubisz los wabić  ale jebać tę rozkmine czy ten kot był czarny.

xes dodano: 4 marca 2018

Słońce na horyzoncie i czerwień Twych oczu. Chcę czuć Twój oddech i smak wina. I zagrać ten koncert, Twoich wszystkich pokus, niech burzy się w nas ta dopamina. Wszystko za nami, może czas to spalić? Bo nasze życie jest jak kod binarny. Wszystko albo nic, wiem że lubisz los wabić, ale jebać tę rozkmine czy ten kot był czarny.

Nie baw się. Pociągnij za spust  raz a porządnie.

xes dodano: 4 marca 2018

Nie baw się. Pociągnij za spust, raz a porządnie.

Każdy na w swoim życiu taką osobę na którą mógłby patrzeć godzinami  bez opamiętania. Po prostu patrzeć z uśmiechem na ustach  ze świadomością  że patrzy na swój świat.   .xeS.

xes dodano: 3 marca 2018

Każdy na w swoim życiu taką osobę na którą mógłby patrzeć godzinami, bez opamiętania. Po prostu patrzeć z uśmiechem na ustach, ze świadomością, że patrzy na swój świat. / .xeS.

Zimno. Za oknem. W sercu. A Ty znów nie masz nastroju by kochać mnie.

xes dodano: 3 marca 2018

Zimno. Za oknem. W sercu. A Ty znów nie masz nastroju by kochać mnie.

Ja jestem tutaj Ty jesteś tam. Ciagle wracam do wspomnien które są tak cholernie bolesne. Miałeś odejść i już nie wracać. Po co piszesz po co znów zostawiasz ślady że jednak jeszcze jesteś choć już nie przy mnie. Nie mow że mnie kochasz że tęsknisz. Chce pogodzić się z twoim odejściem nie chce zaczynać od nowa. Pozwólmy by życie dalej się toczyło  by chwilę mijaly. Nie chce nieustannie cierpieć i tęsknić za kimś kto za cholerę nie będzie moj już nigdy. Już nie chce byś byl przy mnie. Nie chce twojej obecności choć wciąż tak bardzo Cię kocham. Moje serce mimo ran i wielkich blizn pragnie miłości i chwil które będą zapamiętane już na zawsze.Mimo całego bolu nagromadzonego wewnątrz mnie codziennie wstaje i staram się żyć jak wcześniej. Tęsknię za tobą i nadal cię kocham ale powoli zaczynam przyzwyczajać serce że teraz samotność będzie moją drugą połówka.

wartozycmarzeniami dodano: 3 marca 2018

Ja jestem tutaj,Ty jesteś tam. Ciagle wracam do wspomnien,które są tak cholernie bolesne. Miałeś odejść i już nie wracać. Po co piszesz,po co znów zostawiasz ślady że jednak jeszcze jesteś choć już nie przy mnie. Nie mow że mnie kochasz,że tęsknisz. Chce pogodzić się z twoim odejściem,nie chce zaczynać od nowa. Pozwólmy by życie dalej się toczyło- by chwilę mijaly. Nie chce nieustannie cierpieć i tęsknić za kimś kto za cholerę nie będzie moj już nigdy. Już nie chce byś byl,przy mnie. Nie chce twojej obecności choć wciąż tak bardzo Cię kocham. Moje serce mimo ran i wielkich blizn pragnie miłości i chwil które będą zapamiętane już na zawsze.Mimo całego bolu nagromadzonego wewnątrz mnie,codziennie wstaje i staram się żyć jak wcześniej. Tęsknię za tobą i nadal cię kocham ale powoli zaczynam przyzwyczajać serce że teraz samotność będzie moją drugą połówka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć