głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika volleylove16

Zapomniałam o nim  teoretycznie. Nie myślę już o nim całymi dniami  usunęłam jego numer GG i nie przywracam go kilkakrotnie na dzień by zobaczyć czy w jego opisie nie istnieje imię nowej dziewczyny  nie jest główną postacią w moich snach  nie wyobrażam go sobie w każdym chłopaku  którego spotkam na ulicy. Bez obaw chodzę drogami  którymi kiedyś chodziliśmy razem. Nie płaczę kiedy w radiu usłyszę  naszą  piosenkę. Ale uczucie i jak wspomnienia  pozostały. Lubię siadać przy laptopie i oglądać Twoje zdjęcia  czytać stare archiwum na GG czasem śmiejąc się do łez z naszych nocnych rozmów  nie raz zdarza mi się leżąc w łóżku patrzeć na sms'y od Ciebie w których tak słodko mnie nazywałeś. Czasem wybucham płaczem  ale nie trwa to długo. Przecieram policzki  orzeźwiam twarz zimną wodą i wracam do tego co się dzieje teraz. Już nie kłócę się z losem  tak widocznie musiało być. Miłość nie była dla nas. whistle

selektywnie dodano: 24 luty 2013

Zapomniałam o nim, teoretycznie. Nie myślę już o nim całymi dniami, usunęłam jego numer GG i nie przywracam go kilkakrotnie na dzień by zobaczyć czy w jego opisie nie istnieje imię nowej dziewczyny, nie jest główną postacią w moich snach, nie wyobrażam go sobie w każdym chłopaku, którego spotkam na ulicy. Bez obaw chodzę drogami, którymi kiedyś chodziliśmy razem. Nie płaczę kiedy w radiu usłyszę "naszą" piosenkę. Ale uczucie i jak wspomnienia, pozostały. Lubię siadać przy laptopie i oglądać Twoje zdjęcia, czytać stare archiwum na GG czasem śmiejąc się do łez z naszych nocnych rozmów, nie raz zdarza mi się leżąc w łóżku patrzeć na sms'y od Ciebie w których tak słodko mnie nazywałeś. Czasem wybucham płaczem, ale nie trwa to długo. Przecieram policzki, orzeźwiam twarz zimną wodą i wracam do tego co się dzieje teraz. Już nie kłócę się z losem, tak widocznie musiało być. Miłość nie była dla nas./whistle

gapiłam się w niego jak kobieta na diecie w kawałek ciastka .

selektywnie dodano: 24 luty 2013

gapiłam się w niego jak kobieta na diecie w kawałek ciastka .

Zajebiście trudno zrozumieć fakt   że tak bardzo Ci zależało i nagle przestało.

selektywnie dodano: 24 luty 2013

Zajebiście trudno zrozumieć fakt , że tak bardzo Ci zależało i nagle przestało.

 Nagle zdajesz sobie sprawę  że wszystko się skończyło. Naprawdę. Nie ma już powrotu. Czujesz to. I próbujesz zapamiętać  w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz  że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę  że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nieważne jak bardzo się starasz  nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy czuć się jak trzy metry nad niebem.

selektywnie dodano: 23 luty 2013

"Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło. Naprawdę. Nie ma już powrotu. Czujesz to. I próbujesz zapamiętać, w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz, że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nieważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy czuć się jak trzy metry nad niebem.

Czemu ty nie możesz po prostu do mnie przyjść  usiąść  napić się herbaty i po prostu porozmawiać ze mną. O wszystkim i o niczym. O tym jak widzisz nas  i czy w ogóle widzisz nas. O tym czy jest sens pakowania się w to po raz czwarty. Przestańmy udawać  że wszystko jest w porządku. Nie jest i chyba nigdy nie będzie. Nieodpowiednie myśli  słowa  czyny. Albo ze sobą bądźmy albo o sobie zapomnijmy. .stop the clocks

stop_the_clocks dodano: 23 luty 2013

Czemu ty nie możesz po prostu do mnie przyjść, usiąść, napić się herbaty i po prostu porozmawiać ze mną. O wszystkim i o niczym. O tym jak widzisz nas, i czy w ogóle widzisz nas. O tym czy jest sens pakowania się w to po raz czwarty. Przestańmy udawać, że wszystko jest w porządku. Nie jest i chyba nigdy nie będzie. Nieodpowiednie myśli, słowa, czyny. Albo ze sobą bądźmy albo o sobie zapomnijmy. .stop_the_clocks

nie pierdol mi  że z czasem mi przejdzie  bo tak na prawdę gówno wiesz.

selektywnie dodano: 23 luty 2013

nie pierdol mi ,że z czasem mi przejdzie ,bo tak na prawdę gówno wiesz.

Wiesz Aniołku.. mi po prostu brakuje Twojej obecności.. tutaj  obok mnie.   niby inny

niby_inny dodano: 23 luty 2013

Wiesz Aniołku.. mi po prostu brakuje Twojej obecności.. tutaj, obok mnie. | niby_inny

Podobno ten świat był nam pisany.Pamiętasz nasze wspólne zapewnienia?Zawsze razem do końca naszych dni.Dzieliliśmy razem wszystko od smutków po szczęście.Wszystko co moje było Twoje   co Twoje było moje.Kurwa.Znów siedzę sam a w mieszkaniu unosi się tylko dźwięk głosu Pei   Jedna rada od Rycha:Ciesz się z tego co masz.   jego teksty jak zawsze dają mi do myślenia i próbuje wyciągnąć pozytyw z całego tego kurewskiego życia.Szukam po całym mieszkaniu bletek   sam siebie przeklinam bo znów zaczynam to co miałem już dawno skończyć.Dzwoni ziom pyta co u mnie bo przecież już słyszał o wszystkim mimo że jest na banicji.Patrzę na jego mordeczkę która pojawiła się na ekranie mojego laptopa tak cholernie mi jej tutaj teraz brakuje.   Chujnia po całości bez waszych mord nie da się wytrzymać już.   jego głos się załamuje.Za jego plecami pojawia się piękna blondynka na widok której nie jednemu już coś rośnie.Dotyka jego ramienia a mi mordka się cieszy że nadal są razem po przejściach.   niby inny

niby_inny dodano: 23 luty 2013

Podobno ten świat był nam pisany.Pamiętasz nasze wspólne zapewnienia?Zawsze razem do końca naszych dni.Dzieliliśmy razem wszystko od smutków po szczęście.Wszystko co moje było Twoje - co Twoje było moje.Kurwa.Znów siedzę sam,a w mieszkaniu unosi się tylko dźwięk głosu Pei - Jedna rada od Rycha:Ciesz się z tego co masz. - jego teksty jak zawsze dają mi do myślenia i próbuje wyciągnąć pozytyw z całego tego kurewskiego życia.Szukam po całym mieszkaniu bletek - sam siebie przeklinam,bo znów zaczynam to co miałem już dawno skończyć.Dzwoni ziom pyta co u mnie,bo przecież już słyszał o wszystkim mimo,że jest na banicji.Patrzę na jego mordeczkę,która pojawiła się na ekranie mojego laptopa tak cholernie mi jej tutaj teraz brakuje. - Chujnia po całości bez waszych mord nie da się wytrzymać już. - jego głos się załamuje.Za jego plecami pojawia się piękna blondynka na widok,której nie jednemu już coś rośnie.Dotyka jego ramienia,a mi mordka się cieszy,że nadal są razem po przejściach. | niby_inny

bigos ! :D haha  można by wrócić  czemu nie    teksty yezoo dodał komentarz: bigos ! :D haha, można by wrócić, czemu nie ;) do wpisu 23 luty 2013
Ludzie trochę to się już robi chore co robicie z mojej znajomości z Weroniką  fuckingreality  i Ewą  remember  . To jest tylko moja i ich prywatna sprawa co nas łączy naprawdę. To  że się 'śmiejemy' z 'miłości' do siebie i z tego  że 'jesteśmy razem' to wy nie powinniście się wtrącać z nasze sprawy. Kurwa. Zazdrość wam zżera czy jak? Ja tak samo jak dziewczyny mam dość tej cholernej szopki  którą robicie swoimi pytaniami na asku i pretensjami do mnie na priv. Mam propsy do tych dwóch wariatek. Bardzo je lubię ale to tylko tyle. To  że rozmawiamy ze sobą   pewnie z nimi robię to najczęściej z tego portalu nie znaczy  że od razu jest między nami uczucie  że jesteśmy razem lub coś. Bo z waszych pierdolonych pytań i stwierdzeń wyszło an to  że ja poleciałem na dwa fronty i to z dwoma przyjaciółkami. Wybaczcie mi ten fakt ale na moblo nie stworzyły się między nami żadne związki i łączy nas tylko znajomość. Kocham Je  a One kochają mnie ale w całkiem innym znaczeniu niż myślicie. Dawid.

niby_inny dodano: 23 luty 2013

Ludzie trochę to się już robi chore co robicie z mojej znajomości z Weroniką [fuckingreality] i Ewą [remember_]. To jest tylko moja i ich prywatna sprawa co nas łączy naprawdę. To, że się 'śmiejemy' z 'miłości' do siebie i z tego, że 'jesteśmy razem' to wy nie powinniście się wtrącać z nasze sprawy. Kurwa. Zazdrość wam zżera czy jak? Ja tak samo jak dziewczyny mam dość tej cholernej szopki, którą robicie swoimi pytaniami na asku i pretensjami do mnie na priv. Mam propsy do tych dwóch wariatek. Bardzo je lubię ale to tylko tyle. To, że rozmawiamy ze sobą - pewnie z nimi robię to najczęściej z tego portalu nie znaczy, że od razu jest między nami uczucie, że jesteśmy razem lub coś. Bo z waszych pierdolonych pytań i stwierdzeń wyszło an to, że ja poleciałem na dwa fronty i to z dwoma przyjaciółkami. Wybaczcie mi ten fakt ale na moblo nie stworzyły się między nami żadne związki i łączy nas tylko znajomość. Kocham Je, a One kochają mnie ale w całkiem innym znaczeniu niż myślicie. Dawid.

Znów się najebałem i trafiłem do mieszkania rodziców.Bezsilnie ledwo stojąc na nogach próbowałem otworzyć drzwi kluczem który ciągle wypadał mi z rąk lub nie chciał wejść w dziurkę od zamka.   Kurwa.   wybełkotałem kolejny raz prawie przewracając się na schodach.Matula jakby coś czuła otworzyła przede mną drzwi i gestem nakazała wejść do środka.Była zapłakana znów widziałem strach w jej oczach przecież tak dawno nie pojawiłem się w jej drzwiach po 3 nad ranem przecież ja już nie byłem gówniarzem nie musiałem się bać Mamy by mnie nie skarciła za to że piłem.Kiedy wszedłem do środka przytuliła mnie bardzo mocno do siebie   to wystarczyło.Usiedliśmy w salonie przy ławie kiedy zrobiła mi mocną kawę.Nie potrzebowałem słów by Ona wiedziała jak się czuje   kolejny raz jak śmieć.Nic nie warty człowiek który jest nikim dla każdego.   Odeszła.   wybełkotałem a w moich oczach pojawiła się namiastka łez.Wszystko się wali a ja nie mam wsparcia osoby której teraz potrzebuje najbardziej.   niby inny

niby_inny dodano: 23 luty 2013

Znów się najebałem i trafiłem do mieszkania rodziców.Bezsilnie,ledwo stojąc na nogach próbowałem otworzyć drzwi kluczem,który ciągle wypadał mi z rąk lub nie chciał wejść w dziurkę od zamka. - Kurwa. - wybełkotałem kolejny raz prawie przewracając się na schodach.Matula jakby coś czuła otworzyła przede mną drzwi i gestem nakazała wejść do środka.Była zapłakana znów widziałem strach w jej oczach przecież tak dawno nie pojawiłem się w jej drzwiach po 3 nad ranem,przecież ja już nie byłem gówniarzem nie musiałem się bać Mamy by mnie nie skarciła za to,że piłem.Kiedy wszedłem do środka przytuliła mnie bardzo mocno do siebie - to wystarczyło.Usiedliśmy w salonie przy ławie kiedy zrobiła mi mocną kawę.Nie potrzebowałem słów by Ona wiedziała jak się czuje - kolejny raz jak śmieć.Nic nie warty człowiek,który jest nikim dla każdego. - Odeszła. - wybełkotałem,a w moich oczach pojawiła się namiastka łez.Wszystko się wali,a ja nie mam wsparcia osoby,której teraz potrzebuje najbardziej. | niby_inny

I codziennie sobie wmawiam  że jutro na pewno się odezwiesz..

selektywnie dodano: 22 luty 2013

I codziennie sobie wmawiam, że jutro na pewno się odezwiesz..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć