 |
Dziś znów poczułam ogromną pustkę i żal ściskający mnie od środka. Absurdem jest moje uczucie do ciebie i to jak często o tobie myśle. Nie zrozumiem nigdy dlaczego to czego nie mogę mieć przyciąga mnie bardziej i dlaczego nie mam odwagi spojrzeć ci w oczy. Jeżeli chcę cię zdobyć to muszę coś zrobic w tym kiedunku, wiem, bo kto nie próbuje nie wygrywa, tylko proszę ... nie bądź obojętny.
|
|
 |
Uznała, że jak się nie odezwie będzie lepiej . Uznał że się usunie w cień. Ktoś ich pocieszał ktoś ocierał łzy i pomagał żyć, ale to nie było to samo.
|
|
 |
Jednym słowem wyrazić wszystkie moje uczucia i wszystkie drzemiące emocje? ... zagubiona.
|
|
 |
Siedziała na łóżku śpiewając jakąś piosenkę kelly clarkson. W ręku kieliszek szampana , którym wymachiwała we wszystkie strony wylewając większość. Łzy niemiłosiernie spływały po policzkach , czuła jak serce jej pęka a szampan nie pomaga na tak głęboką rane.
|
|
 |
Złap mnie za rękę i powiedz : `zaopiekuję się Tobą, nawet, gdy będziesz chciała odejść..` | lonleyyy
|
|
 |
Spokojnie weszłam na sale rozglądając się za kimś znajomym. Nikogo jeszcze nie było. Kolorowe balony toczyły się po parkiecie, serpentyny zwisały z filarów a stoły były udekorowane w staranny i przecudowny sposób. Usiadłam przy jednym ze stołów , z brzegu. Usłyszałam otwierające się drzwi , odgarniając kosmyk włosów wystający z koka , zwróciłam w tamtą stronę wzrok. Wszedłeś na sale ze swoją partnerką. Wiedziałam że tak będzie i zanim popłynęła pierwsza łza wstrzymałam oddech i opanowałam wszystkie drzemiące we mnie emocje. Uśmiechnąłeś się do mnie a ja tylko spojrzałam na zegarek. Trzymawszy ją za rękę zacząłeś zmierzać w moją stronę. Stanąłes przede mną - pięknie dziś wyglądasz - powiedziałeś , nie patrząc na ciebie - ty też się nie źle prezentujesz - odpowiedziałam wbijając wzrok w kolorowe balony, - nie kocham jej - wyrwało ci się. podniosłam wzrok i oczy zrobiły się szklane. tak trudno nam było.
|
|
 |
O namiętności słyszałam tylko w filmach, możliwe. O seksie słyszałam tylko od fanów pornosów, tak , przyznaję, ale to nie znaczy że nie potrafię kochać .. tak na serio.
|
|
 |
Serca było mi żal najmniej. Najbardziej martwiłam się o make up. Bałam się o rozmazany tusz i o to że szminka mi wyblaknie. Martwiłam się o moje paznokcie które wbiłam w ściane , niepokoiły mnie moje nowe rajstopy w których wydrapałam dziury, nie ważne że stałeś przede mną. Płakałam serce pękało ale przynajmniej miałam klase.
|
|
 |
Dziś mnie nie obchodziło , że w szpilkach będą najwyższa, Nie obchodziło mnie to , że ktoś mnie zobaczy z butelką wina w dłoni. Szłam dumnym krokiem , w czarnym płaszczu w ulubionych szpilkach i niesfornie upiętymi włosami przez miasto. W duszy tylko myślałam że z Tobą było by lepiej kpić ze świata.
|
|
|
|