 |
|
CZ.1 Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale czuje, że mieliśmy się spotkać, że to nie był przypadek, że tak miało po prostu być.Pamiętam, gdy pierwszy raz Cię zobaczyłam. Byłeś pierwszym człowiekiem, którego spotkałam na uczelni. Przestraszona,pełna obaw,szłam korytarzem,zastanawiając się czy podołam na tym nowym dla siebie etapie życia. W tym momencie też minęłam Ciebie, biło od Ciebie ciepło i cudowny spokój- to czego właśnie potrzebowałam.Tak zwyczajnie się wtedy do mnie uśmiechnąłeś i spojrzałeś tymi swoimi niebieskimi oczami.I to nie było tak, że stałeś się dla mnie numerem jeden,nie. Czasem Cię spotykałam, mijały miesiące. Potrafiłeś się zawsze uśmiechnąć, zagadać. Niejeden raz obróciliśmy się za sobą i za każdym razem śmialiśmy się z tego.
|
|
 |
|
Nasze spotkanie to był przypadek.Powiedziałeś coś, ja Ci odpowiedziałam. Zanim się zorientowałam, chciałam, aby ta rozmowa trwała przez resztę mojego życia.
|
|
 |
|
Mam przeczucie, że się zgubimy, jeżeli nie jesteśmy ze sobą teraz. Zgubimy się już na zawsze...
|
|
 |
|
Czasem to już sama nie wiem co czuje. Mam takie dni kiedy myślę sobie, że dam radę, że nie chce już Jego powrotu, obecności w moim życiu.Czasem wydaje mi się, że wybaczenie mu i ponowne zaufanie zniszczy mnie doszczętnie, albo że zwyczajnie nie będę potrafiła mu znowu zaufać,choćbym bardzo tego chciała. Jednak zaraz po takim dniu nadchodzi fala dni, kiedy wiem, że nie przeżyje więcej bez Jego obecności, że nie chce przyszłości, w której Go nie ma.I cholera wiem,że to naiwne i bezmyślne,ale pozwoliłabym mu wrócić z pełną świadomością,że może odejść ponownie.Zaufałabym choć wiem,że kolejnego odejścia bym już nie przeżyła.
|
|
 |
|
"bo mimo wszystko zrobisz tak jak będziesz czuła, a czujesz że go kochasz.. I nawet jakby było 100 minusów i jeden plus to byłabyś z nim dla tego jednego plusa..."
|
|
 |
|
'' Walczyłaś, kochałaś, przegrałaś. Ale noś głowę wysoko '' Grey's Anatomy
|
|
 |
|
It's better to l♥ve & lost than never to have l♥ved at all !
|
|
 |
|
podejmuj walke, nikt nie jest nieśmiertelny.
|
|
 |
|
mamy swoje życie,jeszcze wczoraj było nasze. Zapał trochę mniejszy, ognia w sercu nie ugaszę.
mamy te wspomnienia, które droga nasza dała, przeszłość nas łączyła i na przyszłość hartowała.
czasy tak odległe i przetarty stary szlak, wiele dobrych chwil a goryczy znany smak.
|
|
 |
|
Mam przed oczami dzień pożegnania, spojrzenia mówią bez słów.
A w myślach smutek i ból rozstania, lęk, że nie ujrzę Cię znów.
|
|
 |
|
Wspominamy przeszłość, marzymy o przyszłości.Jak igły krople deszczu niechcianej codzienności.
Czas nas wszystkich kiedyś zrówna, przypomni, mamy ten sam smak krwi, smród gówna.
Czas to zapomnienie, niechciane blizny, obsrywane przez gołębie popiersie ojców ojczyzny.
|
|
|
|