głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika vingaskin

Probuje znalezc w sobie sile  by zakonczyc ten etap zycia  w ktorym On byl obecny i zapomniec o tych ostatnich miesiacach kiedy Go juz nie bylo.Wiem zeby to zrobic  Powinnam wykasowac Jego numer  skasowac wszystkie smsy i zdjecia  wyrzucic wysuszone i bez zycia tak jak moje serce roze ktore dostawalam od Niego. Pozbyc sie wszystkich sladow Jego obecnosci w moim zyciu  nawet jesli w sercu i glowie beda mialy tkwic nadal. Powinnam  wiem  ale nie potrafie. Wiecie czemu  bo to jedyny dowod na to  ze choc przez pewien czas bylam dla Niego wazna  bylam Jego ''ksiezniczka''. To wszystko jest dowodem na to ze naprawde sie wydarzylo i widzial  albo chcial dostrzec we mnie kobiete swojego zycia  bo dzis bez tych wszystkich sladow stwierdzilabym ze sama sobie to wszystko wymyslilam. A moze po prostu boje sie tego wszystkiego usunac z mojego zycia  bo wiem  ze wraz z tym On calkiem zniknie z mojego zycia. Kiedys uslyszalam ze niemoznosc zaakceptowania straty jest forma obledu...to pewnie prawda ale czasem to jedyna forma by pozostac przy zyciu.

he.is.my.hope dodano: 2 lipca 2013

Probuje znalezc w sobie sile, by zakonczyc ten etap zycia, w ktorym On byl obecny i zapomniec o tych ostatnich miesiacach kiedy Go juz nie bylo.Wiem zeby to zrobic, Powinnam wykasowac Jego numer, skasowac wszystkie smsy i zdjecia, wyrzucic wysuszone i bez zycia tak jak moje serce roze,ktore dostawalam od Niego. Pozbyc sie wszystkich sladow Jego obecnosci w moim zyciu, nawet jesli w sercu i glowie beda mialy tkwic nadal. Powinnam, wiem, ale nie potrafie. Wiecie czemu, bo to jedyny dowod na to, ze choc przez pewien czas bylam dla Niego wazna, bylam Jego ''ksiezniczka''. To wszystko jest dowodem na to,ze naprawde sie wydarzylo i widzial, albo chcial dostrzec we mnie kobiete swojego zycia, bo dzis bez tych wszystkich sladow stwierdzilabym,ze sama sobie to wszystko wymyslilam. A moze po prostu boje sie tego wszystkiego usunac z mojego zycia, bo wiem, ze wraz z tym On calkiem zniknie z mojego zycia. Kiedys uslyszalam,ze niemoznosc zaakceptowania straty jest forma obledu...to pewnie prawda,ale czasem to jedyna forma by pozostac przy zyciu.

Chyba nigdy nie zrozumiem tego co sie wydarzylo  nigdy nie zrozumiem co bylo ze mna nie tak  ze tak latwo bylo mu odejsc. Tak  byc moze trwalo to krotko  co  to jest dla niektorych kilka miesiecy. Ale nigdy nie zrozumiem tego po co pojawil sie w moim zyciu  po co to cale zamieszanie wywolane Jego osoba. To chyba na zawsze bedzie tkwic we mnie  w mojej psychice i na dnie mego serca i pozostawi na lata gleboki slad. To dziwne patrzec jak wszystko toczy sie tak jak bylo zaplanowane z wyjatkiem  ze bez Ciebie.Widzisz ze On jedzie na wakacje z przyjaciolmi na ktore mialas z nimi jechac. Pamietasz ze razem Ty On i jego siostra  mieliscie swietowac swoje urodziny  bo macie miesiac po miesiacu. Tymczasem  wszystko idzie wg planu ale juz bez Ciebie.Mialas tez poznac Jego chrzesniaka ktory mial sie za niedlugo narodzic i owszem urodzil sie ale juz malucha nie poznalas. Widzisz  wszystko jest po dawnemu  jakby nic zlego sie nie wydarzylo a jednak Ty juz jestes inna osoba wrakiem dawnej Ciebie.

he.is.my.hope dodano: 2 lipca 2013

Chyba nigdy nie zrozumiem tego co sie wydarzylo, nigdy nie zrozumiem co bylo ze mna nie tak, ze tak latwo bylo mu odejsc. Tak, byc moze trwalo to krotko, co to jest dla niektorych kilka miesiecy. Ale nigdy nie zrozumiem tego po co pojawil sie w moim zyciu, po co to cale zamieszanie wywolane Jego osoba. To chyba na zawsze bedzie tkwic we mnie, w mojej psychice i na dnie mego serca i pozostawi na lata gleboki slad. To dziwne patrzec jak wszystko toczy sie tak jak bylo zaplanowane,z wyjatkiem, ze bez Ciebie.Widzisz,ze On jedzie na wakacje z przyjaciolmi na ktore mialas z nimi jechac. Pamietasz ze razem-Ty,On i jego siostra, mieliscie swietowac swoje urodziny, bo macie miesiac po miesiacu. Tymczasem, wszystko idzie wg planu,ale juz bez Ciebie.Mialas tez poznac Jego chrzesniaka,ktory mial sie za niedlugo narodzic i owszem,urodzil sie,ale juz malucha nie poznalas. Widzisz, wszystko jest po dawnemu, jakby nic zlego sie nie wydarzylo,a jednak Ty juz jestes inna osoba,wrakiem dawnej Ciebie.

Niech to juz sie skonczy  raz na zawsze. Jakkolwiek  ale niech sie skonczy. Juz dluzej tego nie wytrzymam  nie chce czuc juz nic  a tym bardziej nie wiedziec co czuje. To zaszlo juz za daleko i jezeli teraz to sie nie naprawi to musi sie to skonczyc na dobre. Zycze mu szczescia  wszystkiego co dobre i piekne  zycze mu by na swojej drodze spotkal kobiete w ktorej znajdzie to czego we mnie nie widzial. Niech mu sie wiedzie wiem ze nie jest takim zlym czlowiekiem za jakiego go inni uwazaja. Zycze mu duzo szczescia  ale blagam niech to sie juz po prostu skonczyc  rozwiaze w jedna badz druga strone  bo ja chce tylko troche spokojnie pozyc.Chociaz troche bez tego calego ciezaru na sercu i balaganu w glowie.

he.is.my.hope dodano: 1 lipca 2013

Niech to juz sie skonczy, raz na zawsze. Jakkolwiek, ale niech sie skonczy. Juz dluzej tego nie wytrzymam, nie chce czuc juz nic, a tym bardziej nie wiedziec co czuje. To zaszlo juz za daleko i jezeli teraz to sie nie naprawi to musi sie to skonczyc na dobre. Zycze mu szczescia, wszystkiego co dobre i piekne, zycze mu by na swojej drodze spotkal kobiete w ktorej znajdzie to czego we mnie nie widzial. Niech mu sie wiedzie,wiem,ze nie jest takim zlym czlowiekiem za jakiego go inni uwazaja. Zycze mu duzo szczescia, ale blagam niech to sie juz po prostu skonczyc, rozwiaze w jedna badz druga strone, bo ja chce tylko troche spokojnie pozyc.Chociaz troche-bez tego calego ciezaru na sercu i balaganu w glowie.

Cz.2 Czy to jest ważniejsze niż te wszystkie noce kiedy liczyłam  że wróci i te wszystkie dni  kiedy byłam gotowa  aby zawsze mu pomóc cokolwiek by się nie działo. No powiedzcie  czy te całe szybsze bicia serca i robaki w brzuchu świadczą o tym  że był dla mnie ważny? Czy to naprawdę jest takie istotne? Bo siedzę tu i zastanawiam czy to jest właśnie TO. Zastanawiam się czy On naprawdę jest dla mnie taki ważny czy uparłam się na Niego ? Mam teraz takie dni  że się boję  że wątpię czy coś w ogóle czułam do Niego i czy byłby jakiś sens naprawiać to wszystko między Nami  gdyby On zechciał. Co to jest właściwie ta miłość? Pomóżcie mi to zrozumieć  bo sama już nie wiem co czuje...

he.is.my.hope dodano: 1 lipca 2013

Cz.2 Czy to jest ważniejsze niż te wszystkie noce kiedy liczyłam, że wróci i te wszystkie dni, kiedy byłam gotowa, aby zawsze mu pomóc cokolwiek by się nie działo. No powiedzcie, czy te całe szybsze bicia serca i robaki w brzuchu świadczą o tym, że był dla mnie ważny? Czy to naprawdę jest takie istotne? Bo siedzę tu i zastanawiam czy to jest właśnie TO. Zastanawiam się czy On naprawdę jest dla mnie taki ważny czy uparłam się na Niego ? Mam teraz takie dni, że się boję, że wątpię czy coś w ogóle czułam do Niego i czy byłby jakiś sens naprawiać to wszystko między Nami, gdyby On zechciał. Co to jest właściwie ta miłość? Pomóżcie mi to zrozumieć, bo sama już nie wiem co czuje...

cz.1 Powiedzcie mi  co to jest ta miłość? co to jest? To są te wszystkie pieprzone motylki w brzuchu  uniesienia serca i drżenie ciała na widok tej drugiej osoby?! bo jeśli tak  to ja nigdy do Niego tego nie czułam. Może w takim razie ja go nigdy nie kochałam? może nigdy nic do niego tak naprawdę nie czułam? cholera  powiedzcie mi co to jest ta miłość? Czy te wszystkie objawy zakochania oznaczają miłość? czy są ważniejsze niż to  że widziałam w Nim dojrzałość  zaradność i dobre serce? czy są ważniejsze od tego  że podziwiałam go za to jaki jest i byłam dumna  że robi to co kocha? czy to jest istotniejsze od tego  że przez nigdy nie chciałam go skrzywdzić i zawsze się o niego martwiłam? Czy to jest ważniejsze i cenniejsze od tego  że przez ten cały czas od kiedy odszedł ode mnie  broniłam Go przed każdym kto źle na Niego mówił  choć wiem że wszyscy być może mieli racje.Czy to jest ważniejsze niż moja postawa którą zachowałam wobec Niego  troska po tym wszystkim co się wydarzyło?

he.is.my.hope dodano: 1 lipca 2013

cz.1 Powiedzcie mi, co to jest ta miłość? co to jest? To są te wszystkie pieprzone motylki w brzuchu, uniesienia serca i drżenie ciała na widok tej drugiej osoby?! bo jeśli tak, to ja nigdy do Niego tego nie czułam. Może w takim razie ja go nigdy nie kochałam? może nigdy nic do niego tak naprawdę nie czułam? cholera, powiedzcie mi co to jest ta miłość? Czy te wszystkie objawy zakochania oznaczają miłość? czy są ważniejsze niż to, że widziałam w Nim dojrzałość, zaradność i dobre serce? czy są ważniejsze od tego, że podziwiałam go za to jaki jest i byłam dumna, że robi to co kocha? czy to jest istotniejsze od tego, że przez nigdy nie chciałam go skrzywdzić i zawsze się o niego martwiłam? Czy to jest ważniejsze i cenniejsze od tego, że przez ten cały czas od kiedy odszedł ode mnie, broniłam Go przed każdym-kto źle na Niego mówił, choć wiem że wszyscy być może mieli racje.Czy to jest ważniejsze niż moja postawa,którą zachowałam wobec Niego, troska po tym wszystkim co się wydarzyło?

'' I trudno mi się przyznać  że to wszystko nagle traci sens gdy Ciebie nie ma... ''

he.is.my.hope dodano: 29 czerwca 2013

'' I trudno mi się przyznać, że to wszystko nagle traci sens gdy Ciebie nie ma... ''

Oddałabym wiele żebym mogła się tylko do Ciebie przytulić. Chociaż na chwilę  na jedną cholernie krótką chwilę. Na jeden pieprzony moment. Wróć  choć na minutę ...

he.is.my.hope dodano: 29 czerwca 2013

Oddałabym wiele żebym mogła się tylko do Ciebie przytulić. Chociaż na chwilę, na jedną cholernie krótką chwilę. Na jeden pieprzony moment. Wróć- choć na minutę ...

'' Wiesz co siostra  jesteś jakaś inna  kiedyś taka nie byłaś. Zawsze można było z Tobą porozmawiać  pośmiać Cię  a teraz niby jesteś  ale jakaś nieobecna.Nic nie mówisz  albo odpowiadasz: tak  nie jakby od niechcenia. Wiesz  On odchodząc nie zabrał tylko siebie  ale też i dużą część Ciebie. ''  Wiecie co  to są słowa mojego 15 letniego brata  który totalnie w życiu niczym się nie przejmuje i na nic nie zwraca uwagi. Może dlatego Jego słowa tak mnie rozbiły i sprawiły że się rozkleiłam  a jedyne co byłam w stanie mu odpowiedzieć to : Przepraszam Cię   po prostu nie mam siły. On ma racje  jeden człowiek sprawił  że ja też gdzieś się zagubiłam i nie potrafię znaleźć drogi by powrócić do normalności. Przepraszam Cię braciszku  jeszcze kiedyś będzie tak jak dawniej :

he.is.my.hope dodano: 29 czerwca 2013

'' Wiesz co siostra, jesteś jakaś inna, kiedyś taka nie byłaś. Zawsze można było z Tobą porozmawiać, pośmiać Cię, a teraz niby jesteś, ale jakaś nieobecna.Nic nie mówisz, albo odpowiadasz: tak, nie jakby od niechcenia. Wiesz, On odchodząc nie zabrał tylko siebie, ale też i dużą część Ciebie. '' Wiecie co, to są słowa mojego 15-letniego brata, który totalnie w życiu niczym się nie przejmuje i na nic nie zwraca uwagi. Może dlatego Jego słowa tak mnie rozbiły i sprawiły,że się rozkleiłam, a jedyne co byłam w stanie mu odpowiedzieć to : Przepraszam Cię , po prostu nie mam siły. On ma racje, jeden człowiek sprawił, że ja też gdzieś się zagubiłam i nie potrafię znaleźć drogi by powrócić do normalności. Przepraszam Cię braciszku, jeszcze kiedyś będzie tak jak dawniej :*

Najbardziej boli to kiedy bliscy ludzie mówią  że uleciało z Ciebie życie  że bardzo się zmieniłaś i tak naprawdę Cię nie poznają. I dobrze wiesz  że nie jest to wcale zmiana na lepsze.

he.is.my.hope dodano: 29 czerwca 2013

Najbardziej boli to kiedy bliscy ludzie mówią, że uleciało z Ciebie życie, że bardzo się zmieniłaś i tak naprawdę Cię nie poznają. I dobrze wiesz, że nie jest to wcale zmiana na lepsze.

cz.2 A przecież Oni wszyscy trwają u Twego boku  ocierają łzy i staną za Tobą murem bez względu na to co by się nie działo.Jego nie ma a Oni są.I powiedz czy to sprawiedliwe że tak traktuje się ludzi  którzy naprawdę Cię kochają tylko dlatego  że On jeden odszedł ? Tak nie powinno być. Siedzę i mam świadomość tego że od pewnego czasu ich wszystkich nie doceniam że nie daje im już niemal nic z siebie a przecież Oni też mnie potrzebują.Nie wiesz co się stanie jutro i czy jeszcze będziesz miała okazję powiedzieć im  tym wszystkim ludziom  którzy SĄ jacy są dla Ciebie ważni. I dobrze wiesz  że to niesprawiedliwe  że w pewien sposób odwróciłaś się od Nich i zabrałaś dużą część siebie a jednak mimo wszystko nie potrafisz tego zmienić.Wiecie  każdego dnia obiecuję sobie  że jutro zacznę żyć dla tych którzy są obecni w moim życiu i każdego dnia udowadniam jaka jestem beznadziejna nie potrafiąc tego zrobić.Wiem jedno  że kiedy to wszystko minie będę musiała ich wszystkich ogromnie przeprosić.

he.is.my.hope dodano: 29 czerwca 2013

cz.2 A przecież Oni wszyscy trwają u Twego boku, ocierają łzy i staną za Tobą murem bez względu na to co by się nie działo.Jego nie ma,a Oni są.I powiedz czy to sprawiedliwe,że tak traktuje się ludzi, którzy naprawdę Cię kochają tylko dlatego, że On jeden odszedł ? Tak nie powinno być. Siedzę i mam świadomość tego,że od pewnego czasu ich wszystkich nie doceniam,że nie daje im już niemal nic z siebie,a przecież Oni też mnie potrzebują.Nie wiesz co się stanie jutro i czy jeszcze będziesz miała okazję powiedzieć im, tym wszystkim ludziom, którzy SĄ jacy są dla Ciebie ważni. I dobrze wiesz, że to niesprawiedliwe, że w pewien sposób odwróciłaś się od Nich i zabrałaś dużą część siebie,a jednak mimo wszystko nie potrafisz tego zmienić.Wiecie, każdego dnia obiecuję sobie, że jutro zacznę żyć dla tych którzy są obecni w moim życiu i każdego dnia udowadniam jaka jestem beznadziejna nie potrafiąc tego zrobić.Wiem jedno, że kiedy to wszystko minie-będę musiała ich wszystkich ogromnie przeprosić.

CZ.1 Jestem. Tyle tylko mogę powiedzieć. Siedzę tu pomiędzy przeszłością a utraconą przyszłością i nie wiem co dalej ze swoim życiem zrobić. W sumie straciłam wszystkie siły  chęci i miłość do życia. Cholera to chore i niesprawiedliwe  że odejście jednego człowieka sprawia  że nie zauważamy i nie doceniamy obecności wielu innych  którzy przecież zawsze byli przy nas  są teraz pomimo tego jak jest źle  będą bez względu na to co nas czeka i nigdy nas nie opuszczą. No sama powiedz  usiądż i pomyśl : Kiedy ostatni raz powiedziałaś rodzicom  że ich kochasz? Kiedy tak zwyczajnie  odsunęłaś choć na moment to co Cię boli i spędziłaś ze swoją rodziną czas? Tak zwyczajnie   jak kiedyś nim On odszedł z Twojego życia  zanim zamieniłaś normalne życie na cztery ściany swojego pokoju. Kiedy ostatni raz będąc wśród swoich przyjaciół  dałaś z siebie coś więcej niż tylko swoją obecność ciałem bo o duchu już nie ma mowy? No właśnie kiedy? Siedzisz i przypominasz sobie  że dawno.

he.is.my.hope dodano: 29 czerwca 2013

CZ.1 Jestem. Tyle tylko mogę powiedzieć. Siedzę tu pomiędzy przeszłością,a utraconą przyszłością i nie wiem co dalej ze swoim życiem zrobić. W sumie straciłam wszystkie siły, chęci i miłość do życia. Cholera to chore i niesprawiedliwe, że odejście jednego człowieka sprawia, że nie zauważamy i nie doceniamy obecności wielu innych, którzy przecież zawsze byli przy nas, są teraz pomimo tego jak jest źle, będą bez względu na to co nas czeka i nigdy nas nie opuszczą. No sama powiedz, usiądż i pomyśl : Kiedy ostatni raz powiedziałaś rodzicom, że ich kochasz? Kiedy tak zwyczajnie, odsunęłaś choć na moment to co Cię boli i spędziłaś ze swoją rodziną czas? Tak zwyczajnie - jak kiedyś nim On odszedł z Twojego życia, zanim zamieniłaś normalne życie na cztery ściany swojego pokoju. Kiedy ostatni raz będąc wśród swoich przyjaciół, dałaś z siebie coś więcej niż tylko swoją obecność ciałem,bo o duchu już nie ma mowy? No właśnie kiedy? Siedzisz i przypominasz sobie, że dawno.

Pieprzony czas  on wcale nie leczy ran.

he.is.my.hope dodano: 29 czerwca 2013

Pieprzony czas- on wcale nie leczy ran.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć