  |
` odpalam szluga, myśląc że noc jeszcze długa. Wyciągam flaszkę wódki, zapijam podczas tej nocy wszystkie smutki. / abstractiions.
|
|
  |
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
|
cholerny ucisk w klatce piersiowej, smutne oczy, udawany uśmiech .
|
|
 |
czasami czujemy się tak opuszczeni, że słabości które pokonaliśmy, odzyskują nad nami władzę.
|
|
  |
` nie umiem już żyć bez Ciebie. Jeszcze kilka miesięcy temu byliśmy wspólnie, jedni, tylko my. Dzisiaj czuję jakbym była zupełnie sama na świecie, a każdy życiowy zakręt równa się z nowymi trudnościami. Nie tak miało być, miałeś być obok. / abstractiions.
|
|
  |
` planując wspólną przyszłość, nigdy nie podejrzewałam, że kiedyś w rzeczywistości, że dzisiaj będzie ona dla mnie przeszłością. / abstractiions.
|
|
  |
` a jeśli kiedyś byłam dla Ciebie ważna. Jeśli przez całe życie zagościłam w Twoich myślach choć przez chwile, jeśli tak to proszę przyjdź do mnie, spójrz mi w oczy i pozwól na chwilę zapomnienia w Twoich ramionach. Wiem, że obecnie jestem dla Ciebie nikim, a Ty jesteś cholernym egoistą, ale ja tęsknie, wiesz? / abstractiions.
|
|
 |
dbam o to, co mam, bo to wszystko
|
|
 |
są sprawy, o których nie chcemy mówić nawet jeśli kłują nas w serce.
|
|
 |
czasami lepiej nie mówić nic, niż wypowiedzieć słowa, które kogoś zranią.
|
|
 |
zabawne jak szybko ci, którzy byli tak blisko, nagle okazują się niemal obcy.
|
|
|
|