 |
|
Chodź do mnie, usiądź tu obok proszę. Kawy, herbaty? A tak herbaty nie pijesz. Zrobię kawę, taką jaką lubisz - czarna, dwie łyżeczki cukru. Podejdź bliżej, wiesz, że nie gryzę. Słyszysz? W tle Twoja ulubiona muzyka. Chciałam żebyś czuł się swobodnie. Usiądź jak najbliżej. Spryskałam się tym perfumem, który tak uwielbiasz. Spojrzyj na mnie. Zaglądaj w moje oczy, tak jakbyś chciał zobaczyć dno mojej duszy. Nie krępuj się. Cisza już nie boli. Sprawia, że czuję się cała Twoja. Dotykaj, tul, całuj. Twoja obecność sprawia, że tętno nabiera zawrotnej prędkości, że chce się żyć. Tęskniłam, wiesz kochanie? / napisana
|
|
 |
|
I nie wiadomo dlaczego, niektórzy zamiast szczęścia wybierają cierpienie. / napisana
|
|
 |
|
Wybrałam Ciebie, bo tak podyktowało mi serce. / napisana
|
|
 |
|
I gdy poczułam, że ten facet ma takie same perfumy jak Ty, moja dusza prawie rozpadła się z tęsknoty. / napisana
|
|
 |
|
Nie lubię momentu, kiedy musimy się żegnać. Twoje smutne oczy sprawiają, że serce pęka mi na pół. / napisana
|
|
 |
|
Nie muszę palić papierosów, by niszczyć swój organizm. Tęsknota doskonale to nadrabia. / napisana
|
|
 |
|
Jestem jak narkoman na głodzie. Nie potrafię zapanować nad swoimi pragnieniami, chcę jedynie zażyć swojej używki, która przywróci mnie do normalnego funkcjonowania. Potrzebuje jego dotyku, uśmiechu, zapachu, pocałunku. Potrzebuję go by opanować dzikie myśli i drżące dłonie. Ja jak narkoman, uzależniona już bez możliwości ratunku, pół żywa czekam na swojego dilera, czekam na swoją miłość. Tylko przy nim powrócę do normalnego funkcjonowania, oddech się uspokoi, serce będzie biło równomiernie, w żyłach popłynie gorąca krew. Będę sobą. / napisana
|
|
 |
|
A kiedy powiedziała, że nasz związek jak na razie nie ma przyszłości, zrobiło mi się smutno. Jednak ona miała racje, jeżeli nie będziemy codziennie walczyć o siebie i o naszą miłość, to możemy kiedyś tak łatwo się rozpaść. / napisana
|
|
 |
|
Najszybszym tempem wyszła z jego domu udając niesamowity spokój i opanowanie, podążyła w stronę mostu, żeby mieć choć chwile na poukładanie myśli i przemyślenie sytuacji. Niechciane łzy same napływały do jej oczu, i spływały jedna po drogiej po jej zarumienionych od zimna policzkach. Ciężko oddychając stanęła na moście patrząc na wodę uderzającą o kamienie, niepewność i strach sprawiały ze czuła niechęć i obrzydzenie do własnej osoby...Uświadomiła sobie ze nieważne jak mocno będzie próbowała oszukać sama siebie, nigdy nie będzie mogla poczuć bezpieczenstwa i pewności. Wiedziała ze musi wykonać ruch w kierunku odzyskania spokoju, jak konieczne jest by zrobić to najszybciej jak możliwe... Serce zaczęło bić szybciej, a płacz zamieniła się w histerie nie do opanowania, znów poczuła bezslinosc, uczucie na które nie miała najmniejszego wpływu. Zrozumiała, ze sama nie da sobie rady w opanowaniu tego bałaganu ktory otoczyl cale jej zycie.../leniaa
|
|
 |
|
Kojarzysz ten urywek życia, w którym nagle wszystko staje się niczym ? Czujesz ze nic nie ma dla Ciebie jakiegokolwiek znaczenia, odczuwasz jak w powolnym tępię wygasa cala Twoja dotychczasowa rzeczywistość, każdy ułamek sekundy staje się czekaniem na choć niewielki kawałek szczęścia ? Rozgoryczenie, zal, smutek, tęsknota to najbardziej Ci znane uczucia, czujesz się jak w klatce w której niegdyś sama dobrowolnie się zamknęłaś a klucz do jej otwarcia ślepo ufając pozostawiłaś jakiejś przypadkowej osobie ? Wiesz jakie to uczucie, kiedy masz ochotę nierozsądnie rzucić wszystko i zniknąć choć na parę chwil, by moc przez chwile poczuć te magiczne uczucie szczęścia, by choć na chwile zapomnieć... ? /leniaa
|
|
 |
|
A w sobie ciągle noszę ten strach, że już za chwilę mogę stracić wszystko, co mam. / napisana
|
|
|
|