 |
W sercu mam miłość, w kieszeni pustkę, w głowie burdel.
|
|
 |
Ceną była śmierć za wolności smak.
|
|
 |
Czasem problemy palą, a brak perspektyw mrozi krew.
|
|
 |
Widzę Cię i nie umiem powiedzieć, że to koniec,
odchodzę wiem, nie będzie łatwo mi zapomnieć.
|
|
 |
Ona ciągle płakała, nigdy nie miała ani grama miłości...
|
|
 |
Zamiast bić sie z losem, wole stanąć obok. Jestem już za mostem, lecz wiem że kolejne mam przed sobą, obojetna na wszystko, bo nie wiele zależy ode mnie. Teraz jest chujowo, ale może kiedyś bedzie jeszcze pieknie.
|
|
 |
Przecież wiedziałam, że prędzej czy później tak będzie. Dokładnie w głowie miałam obraz tego co dzieje sie teraz. Czy juz wtedy tak bardzo ją kochałam, że az tak zaryzykowałam? Wiem co sie dzieje, widze to, to jest jak najgorszy ze snów niestety teraz rozgrywany ze mną w roli głównej. Najgorsze jest to, że tak bardzo ją kocham. Ona nadaje sens mojemu istnieniu. Dla niej oddycham zyje i staram sie być lepszym człowiekiem. Jest najlepszym co mnie spotkało. Ale mam tą świadomość, że gdybym wtedy spierdolila jej teraz by tego wszystkiego nie było. Tej całej szopki, ona pewnie juz by sie pozbierała i była z kimś innym. Ale to ja miala bym ciągle rozpierdolone serce i to ja nie stała bym sie lesza.
|
|
 |
I jak to jest, że ciągle ma sie do mnie o coś pretensje. Ciągle sie myśli ze ja jestem na coś zła, że mi coś nie odpowiada. Czy jestem aż tak wstrętnym istnieniem ? Czasem daje mi sie do zrozumienia, że ja o wszystko robie problem, ale skoro ktos sam pyta czy coś źle zrobił? Widocznie ma coś na sumieniu.
|
|
 |
Ludzie nie mają dla mnie większego znaczenia, czy to egoizm? Szukam w nich oparcia, prawda. Staram sie jakoś im pomagać, rozmawiać. Ale jak dla mnie czas mógł by stanąć, a w tym świecie byśmy tylko my żyły.
|
|
 |
Złap mnie za rękę i pokaż drogę, powiedz jak mam zrobić by wszystko było na swoim miejscu. Tak by wszyscy byli szczęśliwi. Niestety tak nigdy nie bedzie. Zawsze znajdzie sie osoba pokrzywdzona. Tylko dla czego ?!
|
|
 |
I nie zrozum mnie źle szary człowieku, ja po prostu nie mam siły, na prawde wszystko sie pieprzy, wiesz?! Mam nadzieje, że nie dojdzie do najgorszego, że nie strace Jej - mojego tlenu.
|
|
 |
Czym jest życie teraz? Nędznym więzieniem w którym jestem uwieziona. Nie moge żyć jak chce bo komuś to nie na ręke. Zatracić siebie bym innym "pasowała" ? ...
|
|
|
|