głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika veriolla

dawno zaczęło kiełkować we mnie marzenie o facecie z czarnym harleyem. stopniowo wyszło poza granicę dziecięcych wyobrażeń. teraz wciąż go chcę. wraz z upychaniem najpotrzebniejszych rzeczy w bagaż i podróżą nad samo morze z ciągłym odgłosem silnika  w pakiecie. jak to widzę? ganianie się o zachodzie po plaży z jedną butelką wina w moim ręku  drugą w jego. noce  kiedy nawet nie wpadnie nam do głowy definicja moralności. z czułością i namacalną na każdym skrawku ciała bliskością. bez masy planów  przywiązywania się i obietnic. nie bez uczuć. po prostu bez oddawania serca.

definicjamiloscii dodano: 26 lipca 2012

dawno zaczęło kiełkować we mnie marzenie o facecie z czarnym harleyem. stopniowo wyszło poza granicę dziecięcych wyobrażeń. teraz wciąż go chcę. wraz z upychaniem najpotrzebniejszych rzeczy w bagaż i podróżą nad samo morze z ciągłym odgłosem silnika, w pakiecie. jak to widzę? ganianie się o zachodzie po plaży z jedną butelką wina w moim ręku, drugą w jego. noce, kiedy nawet nie wpadnie nam do głowy definicja moralności. z czułością i namacalną na każdym skrawku ciała bliskością. bez masy planów, przywiązywania się i obietnic. nie bez uczuć. po prostu bez oddawania serca.

http:  nie daj sie wylogowac.blogspot.com nowe posty zapraszam do komentowania

definicjamiloscii dodano: 26 lipca 2012

http://nie-daj-sie-wylogowac.blogspot.com nowe posty,zapraszam do komentowania;>

na pytanie co słychać   'w porządku'. to hieny. jęczą z żalu  gdy dzielisz się optymizmem i opowiadasz im o wszystkich pozytywach. po części kłamiesz  doskonale zdając sobie sprawę  że aspekty w twoim życiu kontrastują teraz ze sobą do maksimum. zagryzasz wargę  kiedy wspominają o tym  co cię boli. potwierdzenia? nie   'jest mi to obojętne  spokojnie'. nie możesz ich żywić. nie dasz im odpadków  bo będą chciały więcej. nie wystarczy im to. ułożą tą gehennę w twojej głowie za największy priorytet. pożrą cię.

definicjamiloscii dodano: 26 lipca 2012

na pytanie co słychać - 'w porządku'. to hieny. jęczą z żalu, gdy dzielisz się optymizmem i opowiadasz im o wszystkich pozytywach. po części kłamiesz, doskonale zdając sobie sprawę, że aspekty w twoim życiu kontrastują teraz ze sobą do maksimum. zagryzasz wargę, kiedy wspominają o tym, co cię boli. potwierdzenia? nie - 'jest mi to obojętne, spokojnie'. nie możesz ich żywić. nie dasz im odpadków, bo będą chciały więcej. nie wystarczy im to. ułożą tą gehennę w twojej głowie za największy priorytet. pożrą cię.

4:28 nie mogę zasnąć. wyobrażam sobie  że jest tu ze mną. że spełniło się jego życzenie o wspólnie spędzonej nocy. patrzę mu w oczy. on jak zawsze nie widzi moich wyraźnie. obserwuję  jak powoli unosi kąciki ust. jest obok. nuci swoje  moje  nasze ulubione piosenki. bezczelnie łaskocze. marudzi  narzeka  kłóci się. otula ramieniem. nie muszę się niczym martwić. po prostu jest obok. lecz to tylko wyobraźnia i głupia nadzieja  że jeszcze kiedyś tak będzie.

briefly dodano: 26 lipca 2012

4:28 nie mogę zasnąć. wyobrażam sobie, że jest tu ze mną. że spełniło się jego życzenie o wspólnie spędzonej nocy. patrzę mu w oczy. on jak zawsze nie widzi moich wyraźnie. obserwuję, jak powoli unosi kąciki ust. jest obok. nuci swoje, moje, nasze ulubione piosenki. bezczelnie łaskocze. marudzi, narzeka, kłóci się. otula ramieniem. nie muszę się niczym martwić. po prostu jest obok. lecz to tylko wyobraźnia i głupia nadzieja, że jeszcze kiedyś tak będzie.

Znowu wskrzeszam te wspomnienia  to coś jak ból nałogu. Nie chcę marzyć ani śnić  nie mów że bez powodu.  ...  Jestem jak dziecko we mgle zgubione w zdarzeń tłumie. Iskra nadziei się tli  choć nie dostrzegam słońca. Prawdziwa miłość ? Niee ... nie umiera do końca. Nosiliśmy się do czasu  dostałem słoną lekcje  ...  To nie były zwykłe dni  chore okoliczności. A ja łudzę się  że to tylko taki sprawdzian miłości. I szczerze żałuję  że tak wyszło między nami. Kiedy myślę o tym  zawsze oczy zachodzą mi łzami.   Chada

briefly dodano: 26 lipca 2012

Znowu wskrzeszam te wspomnienia, to coś jak ból nałogu. Nie chcę marzyć ani śnić, nie mów że bez powodu. [...] Jestem jak dziecko we mgle zgubione w zdarzeń tłumie. Iskra nadziei się tli, choć nie dostrzegam słońca. Prawdziwa miłość ? Niee ... nie umiera do końca. Nosiliśmy się do czasu, dostałem słoną lekcje [...] To nie były zwykłe dni, chore okoliczności. A ja łudzę się, że to tylko taki sprawdzian miłości. I szczerze żałuję, że tak wyszło między nami. Kiedy myślę o tym, zawsze oczy zachodzą mi łzami. / Chada

znasz ten moment  gdy jest tak źle  że zaczynasz samą siebie okłamywać  że jest inaczej? stwarzasz inna rzeczywistość   idealną  nieskażoną jakimkolwiek bólem. każdy dzień zaczynasz w zakłamaniu  że będzie idealny. zakrywasz cienie pod oczami  przyklejasz uśmiech  wmawiasz sobie dobre rzeczy. wszystko idzie idealnie  do czasu  gdy ktoś cię nie zapyta  co u ciebie? . odruchowo odpowiadasz  że jest dobrze  wszystko ok. i w tym momencie uświadamiasz sobie  że tak nie jest. czujesz ukrywany przez cały dzień ból  ale wciąż nie dajesz go po sobie poznać. jedynie wieczorami  gdy zostajesz całkiem sama  nie masz już siły na więcej i płacząc obwiniasz się jak słaba jesteś.

briefly dodano: 26 lipca 2012

znasz ten moment, gdy jest tak źle, że zaczynasz samą siebie okłamywać, że jest inaczej? stwarzasz inna rzeczywistość - idealną, nieskażoną jakimkolwiek bólem. każdy dzień zaczynasz w zakłamaniu, że będzie idealny. zakrywasz cienie pod oczami, przyklejasz uśmiech, wmawiasz sobie dobre rzeczy. wszystko idzie idealnie, do czasu, gdy ktoś cię nie zapyta "co u ciebie?". odruchowo odpowiadasz, że jest dobrze, wszystko ok. i w tym momencie uświadamiasz sobie, że tak nie jest. czujesz ukrywany przez cały dzień ból, ale wciąż nie dajesz go po sobie poznać. jedynie wieczorami, gdy zostajesz całkiem sama, nie masz już siły na więcej i płacząc obwiniasz się jak słaba jesteś.

może za bardzo się starałam? może za bardzo chciałam być najlepsza? może za mocno mi zależało? może przesadzałam? może coś źle powiedziałam? może powinnam mieć bardziej wyjebane? może za bardzo się interesowałam? może byłam zbyt czuła? może cała wina leży we mnie? może

briefly dodano: 25 lipca 2012

może za bardzo się starałam? może za bardzo chciałam być najlepsza? może za mocno mi zależało? może przesadzałam? może coś źle powiedziałam? może powinnam mieć bardziej wyjebane? może za bardzo się interesowałam? może byłam zbyt czuła? może cała wina leży we mnie? może

zamykam oczy i przypominam sobie te najwspanialsze chwile  które przeżyliśmy. łzy wylewają się z oczu  a tęsknota rozpierdala od środka. za wszelką cenę chcę  by to wszystko powróciło. by te wszystkie wspólnie przeżyte sekundy powróciły na nowo. a najgorsze w tym wszystkim jest to  że w to wierzę  że mam choćby najmniejszą iskierkę nadziei  że to kiedyś powróci.

briefly dodano: 25 lipca 2012

zamykam oczy i przypominam sobie te najwspanialsze chwile, które przeżyliśmy. łzy wylewają się z oczu, a tęsknota rozpierdala od środka. za wszelką cenę chcę, by to wszystko powróciło. by te wszystkie wspólnie przeżyte sekundy powróciły na nowo. a najgorsze w tym wszystkim jest to, że w to wierzę, że mam choćby najmniejszą iskierkę nadziei, że to kiedyś powróci.

Pierwsze spotkanie z osobą poznaną poprzez moblo zaliczone  cookiez  :

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2012

Pierwsze spotkanie z osobą poznaną poprzez moblo zaliczone; cookiez_ :*

przepraszam  że jestem chora.

briefly dodano: 25 lipca 2012

przepraszam, że jestem chora.

   Myślisz  że ja będę o niego zazdrosny? chuja kurwa  myślałem  że coś może być między nami  ale się kurwa myliłem.   Nie myślę tak. Po prostu potrzebowałam pieprzonej czułości i niestety  tylko on mógł mi ją w tamtym momencie dać  jak widać. Na marginesie  jeśli Cię to w jakimś stopniu jeszcze interesuje  chuja mi to dało. Jestem mu wdzięczna jedynie za pewne wsparcie i rozmowę  bo choć był blisko mnie i usilnie chciałam  żeby to mi wystarczało to jednak   no nie styka. Bo do Ciebie przywiązałam się na innej płaszczyźnie  której on nie zapełni. Nie jest Tobą  rozumiesz? I nawet nie chciałabym  żeby był  bo... chciałabym  w pewnym stopniu  Ciebie  lecz cała reszta buzujących się we mnie zastanowień  sądzi  że dam radę. Teraz  natomiast nie dałabym rady gdybym kiedyś musiała przechodzić przez to na nowo. Zresztą  cholera. Nie ma tematu. Trzymaj się  po rozmowach i spotkaniu z nim miało być łatwiej...? boli  kurwa.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2012

"- Myślisz, że ja będę o niego zazdrosny? chuja kurwa, myślałem, że coś może być między nami, ale się kurwa myliłem. - Nie myślę tak. Po prostu potrzebowałam pieprzonej czułości i niestety, tylko on mógł mi ją w tamtym momencie dać, jak widać. Na marginesie, jeśli Cię to w jakimś stopniu jeszcze interesuje, chuja mi to dało. Jestem mu wdzięczna jedynie za pewne wsparcie i rozmowę, bo choć był blisko mnie i usilnie chciałam, żeby to mi wystarczało to jednak - no nie styka. Bo do Ciebie przywiązałam się na innej płaszczyźnie, której on nie zapełni. Nie jest Tobą, rozumiesz? I nawet nie chciałabym, żeby był, bo... chciałabym, w pewnym stopniu, Ciebie, lecz cała reszta buzujących się we mnie zastanowień, sądzi, że dam radę. Teraz; natomiast nie dałabym rady gdybym kiedyś musiała przechodzić przez to na nowo. Zresztą, cholera. Nie ma tematu. Trzymaj się" po rozmowach i spotkaniu z nim miało być łatwiej...? boli, kurwa.

  muszę odebrać  proszę. zaraz wrócę  tylko z nią porozmawiam.   jakimś cudem wyraził zgodę na moją prośbę  a ja odbierając połączenie od przyjaciółki  odchodziłam coraz dalej. w końcu usiadłam na ławce  chowając twarz w dłonie. opowiadałam jej o tym  co się dzieje  ocierając wierzchem dłoni kolejne łzy wypływające na policzki. poczułam jak siada za mną  obejmując szczelnie udami moje uda.   nie płacz. boże  nie płacz przez tego skurwysyna. ja go nie rozumiem  jego decyzji. nigdy nie zrozumiem.   tulił mnie do siebie  kiedy kończyłam rozmowę. potrafił być przy mnie tak blisko  tak dotkliwie i czule  ze świadomością  że moje serce jest teraz całkiem niedostępne i oddalone  nie mając na uwadze tego  iż znów będę torturować jego mięsień  wbijając się tuż koło mostka.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2012

- muszę odebrać, proszę. zaraz wrócę, tylko z nią porozmawiam. - jakimś cudem wyraził zgodę na moją prośbę, a ja odbierając połączenie od przyjaciółki, odchodziłam coraz dalej. w końcu usiadłam na ławce, chowając twarz w dłonie. opowiadałam jej o tym, co się dzieje, ocierając wierzchem dłoni kolejne łzy wypływające na policzki. poczułam jak siada za mną, obejmując szczelnie udami moje uda. - nie płacz. boże, nie płacz przez tego skurwysyna. ja go nie rozumiem, jego decyzji. nigdy nie zrozumiem. - tulił mnie do siebie, kiedy kończyłam rozmowę. potrafił być przy mnie tak blisko, tak dotkliwie i czule, ze świadomością, że moje serce jest teraz całkiem niedostępne i oddalone, nie mając na uwadze tego, iż znów będę torturować jego mięsień, wbijając się tuż koło mostka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć