 |
|
Komórka wibruje i niech zgadnę, miłego dnia życzy najważniejsza osoba dla mnie.
|
|
 |
|
Nic nie załamuje tak, jak złamana obietnica.
|
|
 |
|
''miłość, to najpiękniejsze sacrum,
więc nie traktuj jej jak kontraktu,
który zrywasz, gdy dzień masz gorszy,
kiedy zyski chwilowo są mniejsze niż koszty,
sacrum nie zmieni lekki podmuch wiatru,
to źródło, którego nikt nie może zatruć..''
|
|
 |
|
czuje Cie przez skóre i dreszcz wznosi nas do chmur.
bez tchu i nadzy jak drzewa,
drzewa, z których liść ostatni spadł..
Może zbyt szczęśliwi, by raj mógl za dlugo trwać.
mój krzyk - nie odchodz, nie odchodz..
i zostal mi Twój ślad.
łzy płyną, zmysły śpią, bezsenna zimna noc..
|
|
 |
|
Miłość w jedną stronę jest nudna. Tylko Ty się starasz, tylko Tobie zależy. Próbujesz, walczysz, przegrywasz. I tak w kółko. Bo On nie chce dać Ci szansy, a co gorsze - On nawet Cię nie zauważa. Bezradność powoli Cię zabija. Wykańczasz się, już nie dajesz rady. Kochasz Go i nienawidzisz. Walczysz o coś, co z góry jest przegrane. Odpuść. Daj sobie z nim spokój. Nie widzisz, że On nie jest tego wart? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Czas sam wszystko układa. Wystarczy poczekać.
|
|
 |
|
W te święta najpiękniejszym prezentem dla mnie będziesz Ty.
|
|
 |
|
Gdyby istniała możliwość cofnięcia się do jednego wybranego momentu w życiu, jestem pewna, że każdy by ją wykorzystał. Znaleźlibyśmy się w chwili, gdy powiedzieliśmy o kilka słów za dużo, gdy poszliśmy w złą stronę, gdy zachowaliśmy się nieodpowiednio, gdy odpuściliśmy, gdy mogliśmy zrobić więcej, gdy przestaliśmy walczyć. Myślę, że każdy z nas naprawiłby swój błąd, udoskonaliłby przeszłość, znalazł nową ścieżkę i nie cofał się do momentu, w którym zniszczył wszystko. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Intrygujesz wyglądem, zatrzymujesz charakterem, rozkochujesz uśmiechem.
|
|
 |
|
lubię Cię tak trochę z całej siły .
|
|
 |
|
Uparłam się. Tak. Na Ciebie...
|
|
 |
|
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
|
|