 |
ilu jeszcze ludzi może być nieludzkich?
|
|
 |
nie wytrzyma już, trzyma nóż, nie da się zatrzymać, tuż za nią stróż anioł probuję ją zatrzymać i cóż...
|
|
 |
tu gdzie szczerość, obłuda, prawda i fałsz prowadzą wojnę ze sobą, cmentarny marsz.
tu gdzie wierność, zdrada, miłość, nienawiść wciąż idą w parach, jedna drugą chce zabić. tu gdzie smutek, radość, ból, ukojenie przychodzą jedno po drugim, przeznaczenie. tu gdzie nie jedna historia kończy się fatalnie, życie to nie spektakl - nie ma próby generalnej.
|
|
 |
Nie jestem zła dlatego, że coś powiedzieliście czy zrobiliście, ja jestem ciągle zła, bo mam pretensje kurwa do świata, że jest tak popierdolony.
|
|
 |
nadejdzie czas rozliczeń to podziękuję wrogom, tu miłość i nienawiść sypiają wciąż ze sobą. poczekaj kurwa, jeszcze się odkuje, mówię co czuje, niczego nie żałuje.
|
|
 |
Kochane życie, serce mnie boli, już nie daję rady.
|
|
 |
Podobno w moich oczach widać piekło.
|
|
 |
"Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu."
|
|
 |
na krawędzi ja tu stoję, gdy poruszę się, to po mnie...
|
|
 |
Następnym razem wypale Ci moje imię na podbrzuszu, wtedy już żadna inna tak łatwo nie wskoczy Ci do łóżka.
|
|
 |
Ktoś chyba powinien zamknąć mnie gdzieś, gdzie nie ma klamek.
|
|
|
|