 |
- Klaudia kochasz mnie? - Kocham cie - a nie będziesz już piła? - nie - dobra, to ja będę pił za Ciebie. HAHAHAHAHAHAHA TATO JESTEŚ NAJLEPSZY. ♥
|
|
 |
Starałam zachowywać się jak przyjaciółka, jednak coś mi nie pozwalało. Nie wiedziałam dokładne co. Po prostu każdy poranek zaczynałam od myśli o nim. Każda komórka mojego ciała jakimś dziwnym, niewyjaśnionym sposobem lgnęła do niego. A kiedy stał obok mnie i uśmiechał się do mnie… O Boże. Robiło mi się słabo, a nogi same się pode mną uginały. Nigdy czegoś takiego nie czułam i tak właściwie nie wiem jak to nazwać.
|
|
 |
Czułam jak myśli o nim rozbijają się co chwilę o najdalsze zakątki mojego umysłu, gdzie próbowałam je zepchnąć. Moje serce rwało się do niego.
|
|
 |
Rozstanie z nim bolało mnie bardziej niż jakiekolwiek rozstanie, z którymkolwiek z moich byłych chłopaków. Nie sądziłam, że tak bardzo mogę przywiązać się do jego obecności . Nie przypuszczałam, że będę tak bardzo za nim tęsknić. A nie minęły nawet 24 godziny.
|
|
 |
Dziś nie przychodź, dziś jest piątek więc idę chlać, idę chlać i nie mam zamiaru nawet przez sekundę myśleć o tym jak bardzo mnie niszczysz.
|
|
 |
mam jebany żal i nienawiść, która niszczy mnie od środka, już naprawdę nie wiem kim jestem, podaj mi rękę, pokaż, że umiem kochać jeszcze..
|
|
 |
oddaj spowrotem moje serce i wszystko, i tak do końca życia będę czuć, że jesteś blisko
|
|
 |
zasłoń mi oczy, bym nie mogła tego widzieć i obezwładnij moje ręce, odbierz mi słuch, nie chcę już nic, nie chcę słyszeć, myśleć, czuć...
|
|
 |
pokaż mi drogę, żebym nie miała wyboru, zamień moje serce na cholerną kostkę lodu...
|
|
 |
pozbaw mnie uczuć, bo nie chcę czuć tego więcej..
|
|
 |
pokaż mi świat i to miejsce gdzie odejdę, gdzie zniknę nie zostawiając śladu we mgle. pokaż mi zejście, spadek kruchego gruntu, odbierz mi tlen i tak nie będziesz miał wyrzutów..
|
|
 |
Po co, po co, po co, po co kurwa. Po co miłość, po jakich chuj ma tak boleć.
|
|
|
|