głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika vampressa

Pierwszy etap to rozpacz i obwinianie siebie za wszystko  co złe. To Twoja wina  że tak się stało  mogłaś Ty ratować rozpadającą się relację  ale za mało Ci zależało. Drugi etap to zrzucanie całej winy na niego. On skłamał  on się nie starał  on miał wszystko w dupie. Trzeci etap to zapominanie. Nadal go kochasz  a gdy pojawi się choć na chwilę wracasz do niego jak pies. Czwarty etap to wstrząs. Wchodzisz na gówniane portale typu instagram  photoblog  czy facebook i widzisz ich wspólne zdjęcie. Nie masz sił na cokolwiek  prócz rozpaczy. Nie możesz znieść myśli  że rozpoczął wszystko od początku z kimś innym. Piąty etap to obojętność. Najtrudniejszy  ale zarazem najlepszy na to  co się stało.  Fajnie było  trochę mnie uszczęśliwił  teraz niech spada. estate

kace dodano: 23 grudnia 2014

Pierwszy etap to rozpacz i obwinianie siebie za wszystko, co złe. To Twoja wina, że tak się stało, mogłaś Ty ratować rozpadającą się relację, ale za mało Ci zależało. Drugi etap to zrzucanie całej winy na niego. On skłamał, on się nie starał, on miał wszystko w dupie. Trzeci etap to zapominanie. Nadal go kochasz, a gdy pojawi się choć na chwilę wracasz do niego jak pies. Czwarty etap to wstrząs. Wchodzisz na gówniane portale typu instagram, photoblog, czy facebook i widzisz ich wspólne zdjęcie. Nie masz sił na cokolwiek, prócz rozpaczy. Nie możesz znieść myśli, że rozpoczął wszystko od początku z kimś innym. Piąty etap to obojętność. Najtrudniejszy, ale zarazem najlepszy na to, co się stało. "Fajnie było, trochę mnie uszczęśliwił, teraz niech spada."estate

Przyznaj. brakuje Ci go. Tak cholernie mocno boli serce pod jego nieobecność. wystarczy zapach jego perfum gdziekolwiek  a Twoje psychika siada. jesteś słaba. zbyt krucha  by zrozumieć  że to koniec. ale on już nie wróci. nie przytuli i nie powie  że zostanie na zawsze. nie spojrzy w oczy i na napełni ust miłością. nie dociera? zrozum  on już nie żyje. bynajmniej nie w twoim sercu

kace dodano: 23 grudnia 2014

Przyznaj. brakuje Ci go. Tak cholernie mocno boli serce pod jego nieobecność. wystarczy zapach jego perfum gdziekolwiek, a Twoje psychika siada. jesteś słaba. zbyt krucha, by zrozumieć, że to koniec. ale on już nie wróci. nie przytuli i nie powie, że zostanie na zawsze. nie spojrzy w oczy i na napełni ust miłością. nie dociera? zrozum, on już nie żyje. bynajmniej nie w twoim sercu
Autor cytatu: selektywnie

 Jesteś jak dzieciak trochę  wiesz? Pójdziesz ogolić nogi  wracasz cała we krwi. Cieszysz się jak widzisz balona. Wierzysz w miłość jak nikt inny i kochasz najmocniej na świecie. Przecież ty nie jesteś przystosowana do tego świata. Ciebie boli to  że ktoś krzywdzi  że ktoś umiera  że są wypadki  jest zło  ludzie są zawistni  dziwki są tanie.   J. Lynn  Zaczekaj na mnie

egoistycznie-tak dodano: 23 grudnia 2014

"Jesteś jak dzieciak trochę, wiesz? Pójdziesz ogolić nogi, wracasz cała we krwi. Cieszysz się jak widzisz balona. Wierzysz w miłość jak nikt inny i kochasz najmocniej na świecie. Przecież ty nie jesteś przystosowana do tego świata. Ciebie boli to, że ktoś krzywdzi, że ktoś umiera, że są wypadki, jest zło, ludzie są zawistni, dziwki są tanie." J. Lynn, Zaczekaj na mnie

Mimo wszystko  nie przejdę obok życzeń obojętnie. Dużo  dużo zdrówka i wytrwałości. Wzajemnie! :  teksty happylove dodał komentarz: Mimo wszystko, nie przejdę obok życzeń obojętnie. Dużo, dużo zdrówka i wytrwałości. Wzajemnie! :) do wpisu 23 grudnia 2014
Chcę Cię pokochać  naprawdę chcę i kurwa  kiedy patrzę w Twoje oczy  to nawet mam nadzieję  że się uda  że jeszcze trochę i nie będę widziała świata poza Tobą  ale kiedy siadam sama  w pustym pokoju  a me dłonie grzeje kubek gorącego napoju  to patrzę w gwiazdy wiesz? Patrzę i widzę w nich swoje serce  puste  obolałe  pełne niepokoju i strachu przed światem i kolejnym dniem. Nie widzę Nas rozumiesz? Nie widzę naszych dłoni złączonych w jedną całość. Widzę tylko ból i niepokój  nad którym nie jestem w stanie zapanować. Boję się. Boję się każdego dnia  każdej kolejnej chwili. Naprawdę chciałabym Cię pokochać i boli mnie gdy widzę jak wielką miłością mnie darzysz. Naprawdę bym chciała  ale kurwa... nie potrafię. sudey

datewithdeath dodano: 22 grudnia 2014

Chcę Cię pokochać, naprawdę chcę i kurwa, kiedy patrzę w Twoje oczy, to nawet mam nadzieję, że się uda, że jeszcze trochę i nie będę widziała świata poza Tobą, ale kiedy siadam sama, w pustym pokoju, a me dłonie grzeje kubek gorącego napoju, to patrzę w gwiazdy wiesz? Patrzę i widzę w nich swoje serce, puste, obolałe, pełne niepokoju i strachu przed światem i kolejnym dniem. Nie widzę Nas rozumiesz? Nie widzę naszych dłoni złączonych w jedną całość. Widzę tylko ból i niepokój, nad którym nie jestem w stanie zapanować. Boję się. Boję się każdego dnia, każdej kolejnej chwili. Naprawdę chciałabym Cię pokochać i boli mnie gdy widzę jak wielką miłością mnie darzysz. Naprawdę bym chciała, ale kurwa... nie potrafię./sudey

 Być może w ustach osoby w moim wieku zabrzmi to trochę głupio  ale chcę  żeby wszystko było jasne: należę do ludzi  którzy lubią być sami. Podkreślę to raz jeszcze: jestem osobą  która nie cierpi z powodu samotności. Godzina lub dwie codziennego samotnego biegania  podczas których z nikim nie rozmawiam  oraz kolejne cztery czy pięć godzin samotnego siedzenia za biurkiem nie są dla mnie ani trudne  ani nużące. Mam taką skłonność od najwcześniejszych lat  kiedy   mając wybór   znacznie bardziej wolałem czytać książki albo słuchać w skupieniu muzyki  niż spotykać się z innymi. Zawsze mam mnóstwo pomysłów na to  co mogę robić sam.   Haruki Murakami  O czym mówię  kiedy mówię o bieganiu .

egoistycznie-tak dodano: 19 grudnia 2014

"Być może w ustach osoby w moim wieku zabrzmi to trochę głupio, ale chcę, żeby wszystko było jasne: należę do ludzi, którzy lubią być sami. Podkreślę to raz jeszcze: jestem osobą, która nie cierpi z powodu samotności. Godzina lub dwie codziennego samotnego biegania, podczas których z nikim nie rozmawiam, oraz kolejne cztery czy pięć godzin samotnego siedzenia za biurkiem nie są dla mnie ani trudne, ani nużące. Mam taką skłonność od najwcześniejszych lat, kiedy - mając wybór - znacznie bardziej wolałem czytać książki albo słuchać w skupieniu muzyki, niż spotykać się z innymi. Zawsze mam mnóstwo pomysłów na to, co mogę robić sam." Haruki Murakami "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu".

Moje nie były tak zmęczone.  Moje nigdy nie były tak pełne bólu. Nigdy nie były tak wielkie  i tak małe za razem.  Czy nadal są zwierciadłem mojej duszy? A jeśli tak  to cóż za potwór we mnie drzemie.  Nikt nie będzie go potrafił ujarzmić. Nikt go nie zrozumie.  I tak się zatacza koło.  Mój przyjacielu

egoistycznie-tak dodano: 19 grudnia 2014

Moje nie były tak zmęczone. Moje nigdy nie były tak pełne bólu. Nigdy nie były tak wielkie i tak małe za razem. Czy nadal są zwierciadłem mojej duszy? A jeśli tak, to cóż za potwór we mnie drzemie. Nikt nie będzie go potrafił ujarzmić. Nikt go nie zrozumie. I tak się zatacza koło. Mój przyjacielu

Powiedz mi  w którym momencie dorośliśmy?  Kiedy zaczęliśmy przejmować się głupotami a zostawiliśmy za sobą to  co na prawdę było istotne?  Kiedy urwały się te rozmowy  rozmyślania o świecie  problemy duszy  złamane aury  blask w oczach.  Kiedy sprzedaliśmy się  jak ladacznice  komercji  czasowi  który żąda coraz większych cen  za bieg.  Spójrz mi w oczy  uderz mnie w twarz  wykrzycz mi  kim się stałam  a to kim chciałam być.  Jak daleko są od siebie te dwie osoby?  Co je poróżniło podczas mojej krótkiej przygody?  Wytłumacz mi  jak dalej stawiać kroki  skoro już na tym etapie wiem  że pożądam w złym kierunku.  Czy moje marzenia rzeczywiście były aż tak nieistotne?  Przekraczając kolejne etapy  zastawiam części swojej duszy  oddaje je w dobre ręce  tego który je wyleczy  Czy aby iść dalej  muszę na nowo je odszukać?  Budzę się na nowo  kolejne poranki  moja twarz jest taka inna.  Nie ma na niej zmarszczek  gładka skóra. Twarz dziecka.  Tylko te oczy  widziałeś je ostatnio?  Nie wiem do kogo należą.

egoistycznie-tak dodano: 19 grudnia 2014

Powiedz mi, w którym momencie dorośliśmy? Kiedy zaczęliśmy przejmować się głupotami a zostawiliśmy za sobą to co na prawdę było istotne? Kiedy urwały się te rozmowy, rozmyślania o świecie problemy duszy, złamane aury, blask w oczach. Kiedy sprzedaliśmy się, jak ladacznice, komercji czasowi, który żąda coraz większych cen, za bieg. Spójrz mi w oczy, uderz mnie w twarz, wykrzycz mi kim się stałam, a to kim chciałam być. Jak daleko są od siebie te dwie osoby? Co je poróżniło podczas mojej krótkiej przygody? Wytłumacz mi, jak dalej stawiać kroki skoro już na tym etapie wiem, że pożądam w złym kierunku. Czy moje marzenia rzeczywiście były aż tak nieistotne? Przekraczając kolejne etapy, zastawiam części swojej duszy oddaje je w dobre ręce, tego który je wyleczy Czy aby iść dalej, muszę na nowo je odszukać? Budzę się na nowo, kolejne poranki, moja twarz jest taka inna. Nie ma na niej zmarszczek, gładka skóra. Twarz dziecka. Tylko te oczy, widziałeś je ostatnio? Nie wiem do kogo należą.

zakręt na prostej drodze zdarza się każdemu.

dalide dodano: 18 grudnia 2014

zakręt na prostej drodze zdarza się każdemu.
Autor cytatu: rzabka

Mój mały kruchy świat  a w nim Ty tak blisko  choć tak daleko.  T

dalide dodano: 18 grudnia 2014

Mój mały kruchy świat, a w nim Ty tak blisko, choć tak daleko./ T

I możesz wmawiać sobie  że on już nic dla Ciebie nie znaczy  że bez niego jest Ci lepiej  że przecież w życiu jest tyle fajniejszych i lepszych niż on. A gdy tylko na wyświetlaczu telefonu pojawi się znany  lecz dawno usunięty numer serce zakuje jak nigdy dotąd. A wraz z wiadomością wrócą wspomnienia.

kace dodano: 15 grudnia 2014

I możesz wmawiać sobie, że on już nic dla Ciebie nie znaczy, że bez niego jest Ci lepiej, że przecież w życiu jest tyle fajniejszych i lepszych niż on. A gdy tylko na wyświetlaczu telefonu pojawi się znany, lecz dawno usunięty numer serce zakuje jak nigdy dotąd. A wraz z wiadomością wrócą wspomnienia.
Autor cytatu: selektywnie

 Pamiętacie jak byliśmy dziećmi i największym zmartwieniem było to czy dostaniemy rower na urodziny  albo herbatniki na śniadanie. Dorosłość jest przereklamowana  serio. Niech Was nie zmylą wystrzałowe buty  seks i brak rodziców mówiących Wam co macie robić. Dorosłość to odpowiedzialność. Odpowiedzialność to koszmar  kompletne dno. Dorośli muszą być gdzie trzeba  robić co trzeba  zarabiać na życie i płacić czynsz. W porównaniu z tym rowery i herbatniki nie są najgorsze.     Grey's Anatomy

egoistycznie-tak dodano: 11 grudnia 2014

"Pamiętacie jak byliśmy dziećmi i największym zmartwieniem było to czy dostaniemy rower na urodziny, albo herbatniki na śniadanie. Dorosłość jest przereklamowana, serio. Niech Was nie zmylą wystrzałowe buty, seks i brak rodziców mówiących Wam co macie robić. Dorosłość to odpowiedzialność. Odpowiedzialność to koszmar, kompletne dno. Dorośli muszą być gdzie trzeba, robić co trzeba, zarabiać na życie i płacić czynsz. W porównaniu z tym rowery i herbatniki nie są najgorsze." Grey's Anatomy

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć