![trudno mi być twoim niewyborem](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44268_2923416.jpg) |
trudno mi być twoim niewyborem
|
|
![Punktualność jest domeną samotnych.](http://files.moblo.pl/0/4/31/av65_43173_553659_281787648569742_100002155281840_671974_469241605_n.jpg) |
Punktualność jest domeną samotnych.
|
|
![Chodź znajdź mnie teraz błagam. Uciekniemy stąd. Nie ma na co czekać już i tak jest za późno. Uciekniemy razem. Gdziekolwiek. Przed siebie. Gdzieś gdzie będzie inaczej. Inaczej niż tu. Chodź. Długo już czekam. Już nie mogę serce mnie boli i oczy szczypią z wiecznego niewyspania. Chodź nie potrafię już płakać łzy mi zastygły w kącikach moich oczu i nie mogą wypłynąć na zewnątrz. Chodź szybko podaj mi rękę. Ściśnij moją dłoń mocno i pewnym krokiem rusz naprzód. Chodź powietrze mnie dusi a nie czekaj to nie powietrze to mój własny oddech. Uwolnij mnie stąd z samej siebie uwolnij mnie błagam. Kręci mi się w głowie a dym znowu gryzie w gardło. Zaciera mi się obraz rzeczywistości nie pamiętam nie chcę pamiętać chodź. Chwyć moją dłoń i pokaż mi że gdzieś jest lepiej że jeszcze warto. Udowodnij że to jeszcze nie pora umierać. Pokaż mi że mam jeszcze wiele do stracenia. Chodź... nieogarniamciebejbe](http://files.moblo.pl/0/7/52/av65_75236_tumblr_mlprpudb3y1rbeok3o1_500.png) |
Chodź, znajdź mnie, teraz, błagam. Uciekniemy stąd. Nie ma na co czekać, już i tak jest za późno. Uciekniemy razem. Gdziekolwiek. Przed siebie. Gdzieś, gdzie będzie inaczej. Inaczej niż tu. Chodź. Długo już czekam. Już nie mogę, serce mnie boli i oczy szczypią z wiecznego niewyspania. Chodź, nie potrafię już płakać, łzy mi zastygły w kącikach moich oczu i nie mogą wypłynąć na zewnątrz. Chodź, szybko, podaj mi rękę. Ściśnij moją dłoń mocno i pewnym krokiem rusz naprzód. Chodź, powietrze mnie dusi, a nie, czekaj, to nie powietrze, to mój własny oddech. Uwolnij mnie stąd, z samej siebie, uwolnij mnie, błagam. Kręci mi się w głowie, a dym znowu gryzie w gardło. Zaciera mi się obraz rzeczywistości, nie pamiętam, nie chcę pamiętać, chodź. Chwyć moją dłoń i pokaż mi, że gdzieś jest lepiej, że jeszcze warto. Udowodnij, że to jeszcze nie pora umierać. Pokaż mi, że mam jeszcze wiele do stracenia. Chodź... | nieogarniamciebejbe
|
|
![Ja już tak dłużej nie chcę ja już tak dłużej nie potrafię. Nic nie czuję rozumiesz nic. Jestem taka wyniszczona taka zepsuta wyzbyta z jakichkolwiek uczuć. Niedługo stanę się robotem maszyną która funkcjonuje według pewnych schematów. Niby porusza się wykonuje pewne czynności ale nie wkłada w nie żadnych uczuć nie czuje nic nie ma to dla niej żadnego znaczenia żadnej wartości żadnego sensu funkcjonuje bo musi. Trwa w tym schemacie i udaje że żyje chociaż tak naprawdę przecież nie ma serca i wszystko co robi jest nic niewarte. Taka będę jeszcze trochę będę jak ta maszyna zobaczysz. Będę pierdolonym robotem jeśli nie stanie się nagle coś co spowoduje przełom w moim życiu. Próbuję bronić się moją wrażliwością chcę krzyczeć chcę płakać chcę czuć nie mogę nie potrafię już nie umiem przykro mi. Człowiek bez uczuć zupełnie zobojętniały nie jest potrzebny na tym świecie nie nadaję się do istnienia. To moja własna zagłada. I nieogarniamciebejbe](http://files.moblo.pl/0/7/52/av65_75236_tumblr_mlprpudb3y1rbeok3o1_500.png) |
Ja już tak dłużej nie chcę, ja już tak dłużej nie potrafię. Nic nie czuję, rozumiesz, nic. Jestem taka wyniszczona, taka zepsuta, wyzbyta z jakichkolwiek uczuć. Niedługo stanę się robotem, maszyną, która funkcjonuje według pewnych schematów. Niby porusza się, wykonuje pewne czynności, ale nie wkłada w nie żadnych uczuć, nie czuje nic, nie ma to dla niej żadnego znaczenia, żadnej wartości, żadnego sensu, funkcjonuje, bo musi. Trwa w tym schemacie i udaje, że żyje, chociaż tak naprawdę przecież nie ma serca i wszystko co robi jest nic niewarte. Taka będę, jeszcze trochę, będę jak ta maszyna, zobaczysz. Będę pierdolonym robotem, jeśli nie stanie się nagle coś, co spowoduje przełom w moim życiu. Próbuję bronić się moją wrażliwością, chcę krzyczeć, chcę płakać, chcę czuć - nie mogę, nie potrafię już, nie umiem, przykro mi. Człowiek bez uczuć, zupełnie zobojętniały nie jest potrzebny na tym świecie, nie nadaję się do istnienia. To moja własna zagłada. I nieogarniamciebejbe
|
|
![Nie wiem czy potrafię mieć jeszcze te czarne usta. Czy umiem patrzeć na wszystko tak jak kiedyś nie wiem czy umiem rozmawiać czy po prostu paplam bez zastanowienia i bez jakiegokolwiek sensu. Nie wiem co tak właściwie teraz znaczę nie wiem kto jest blisko kto chce na mnie patrzeć kto jest w stanie znosić moje szczyty i depresje. Nie wiem. Naprawdę nie wiem jak to wszystko poukładać. Jak nie uciekać od ludzi jak na nich nie krzyczeć i jak się więcej uśmiechać. Nie wiem jak się zrozumieć jak zrozumieć innych i jak pojąć cały świat. Nie wiem jak mam przestać tęsknić i jak przestać się zmieniać. Już sama nie wiem czy wolę mieć depresje i nieszczęśliwie kochać czy niczego nie czuć nie wzdychać do nikogo o nikim nie myśleć. Nie wiem. Nie wiem jak jest dzień tygodnia która godzina nie wiem czy jest noc czy może dzień. Wiem że jest jesień zimna i sroga. Wiem że jesienią nie jestem sobą. black lips](http://files.moblo.pl/0/7/52/av65_75236_tumblr_mlprpudb3y1rbeok3o1_500.png) |
Nie wiem czy potrafię mieć jeszcze te czarne usta. Czy umiem patrzeć na wszystko tak, jak kiedyś, nie wiem czy umiem rozmawiać, czy po prostu paplam bez zastanowienia i bez jakiegokolwiek sensu. Nie wiem, co tak właściwie teraz znaczę, nie wiem, kto jest blisko, kto chce na mnie patrzeć, kto jest w stanie znosić moje szczyty i depresje. Nie wiem. Naprawdę nie wiem, jak to wszystko poukładać. Jak nie uciekać od ludzi, jak na nich nie krzyczeć i jak się więcej uśmiechać. Nie wiem, jak się zrozumieć, jak zrozumieć innych i jak pojąć cały świat. Nie wiem, jak mam przestać tęsknić i jak przestać się zmieniać. Już sama nie wiem, czy wolę mieć depresje i nieszczęśliwie kochać czy niczego nie czuć, nie wzdychać do nikogo, o nikim nie myśleć. Nie wiem. Nie wiem, jak jest dzień tygodnia, która godzina, nie wiem czy jest noc, czy może dzień. Wiem, że jest jesień, zimna i sroga. Wiem, że jesienią nie jestem sobą. /black-lips
|
|
![Lgnę do ludzi i im nie otwieram. Nieraz otwieram i żałuję.](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44268_2923416.jpg) |
Lgnę do ludzi
i im nie otwieram.
Nieraz otwieram
i żałuję.
|
|
![: Zatrzymaj mnie Jeszcze pora Jeszcze jest dzisiaj nie wczoraj.](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44268_2923416.jpg) |
: Zatrzymaj mnie
Jeszcze pora
Jeszcze jest dzisiaj
- nie wczoraj.
|
|
![Łaziłem po mieście. Dryfowałem bez celu. Oglądałem sceny z życia ludzi którzy nic mnie nie obchodzili. Wiedziałem że gdziekolwiek pójdę wszędzie będę czuł ten sam bezsens.](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44268_2923416.jpg) |
Łaziłem po mieście. Dryfowałem bez celu. Oglądałem sceny z życia ludzi, którzy nic mnie nie obchodzili. Wiedziałem, że gdziekolwiek pójdę, wszędzie będę czuł ten sam bezsens.
|
|
![jestem skazana na dożywocie z Tobą w mojej głowie zajmującym każdy skrawek myśli jestem skazana na dożywocie Z Tobą w moim sercu przecinającym je od środka na pół jestem skazana na dożywocie Z Tobą w mojej duszy nie pozwalającym mi odejść skazałam się na dożywocie świadomie nie chcę wolności](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44268_2923416.jpg) |
jestem skazana na dożywocie
z Tobą w mojej głowie
zajmującym każdy skrawek myśli
jestem skazana na dożywocie
Z Tobą w moim sercu
przecinającym je
od środka na pół
jestem skazana na dożywocie
Z Tobą w mojej duszy
nie pozwalającym mi odejść
skazałam się na dożywocie
świadomie
nie chcę wolności
|
|
![Chciałbym uratować świat ale czy sam siebie potrafię? Czasem jak dmuchawiec się rozpadam na części i płaczę.](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44268_2923416.jpg) |
Chciałbym uratować świat, ale czy sam siebie potrafię? Czasem jak dmuchawiec się rozpadam na części i płaczę.
|
|
![On na pewno gdzieś jest on już moim śladem idzie kocham go już dziś.](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44268_2923416.jpg) |
On na pewno gdzieś jest
on już moim śladem idzie
kocham go już dziś.
|
|
![I kochać do szaleństwa. I nie przesypiać do poranków. Umierać z tęsknoty. Pozwolić by usychało z niej serce. Odnaleźć Cię wreszcie. Przestać szukać wśród nicości. Tak bardzo CHCĘ umierać z miłości.](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44268_2923416.jpg) |
I kochać do szaleństwa.
I nie przesypiać do poranków.
Umierać z tęsknoty.
Pozwolić by usychało z niej serce.
Odnaleźć Cię wreszcie.
Przestać szukać wśród nicości.
Tak bardzo CHCĘ umierać z miłości.
|
|
|
|