![Nic nie przychodzi łatwo ale kiedy w tunelu wreszcie zapłonie światło to wiesz że warto VNM](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79945_4d07f55c000b6547511bda2f.jpg) |
Nic nie przychodzi łatwo, ale kiedy w tunelu wreszcie zapłonie światło to wiesz, że warto / VNM
|
|
![Wewnętrzny głos wciąż pcha nas tam. Gdzieś poza horyzontu linię poza życia plan. Idziemy tam gdzie prowadzi nas czas. Ręce w niebo wznoszę aby dotknąć gwiazd. PMM](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79945_4d07f55c000b6547511bda2f.jpg) |
Wewnętrzny głos wciąż pcha nas tam. Gdzieś poza horyzontu linię, poza życia plan. Idziemy tam, gdzie prowadzi nas czas. Ręce w niebo wznoszę aby dotknąć gwiazd. / PMM
|
|
![' mamy siebie we dwoje nie straszny żaden problem. mamy siebie a kurwa cała reszta to drobne. ' Chada](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79945_4d07f55c000b6547511bda2f.jpg) |
' mamy siebie, we dwoje, nie straszny żaden problem. mamy siebie, a kurwa cała reszta to drobne. ' / Chada
|
|
![Nie jesteś marionetką sam pociągasz za swoje sznurki i decydujesz o sobie.](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79945_4d07f55c000b6547511bda2f.jpg) |
Nie jesteś marionetką, sam pociągasz za swoje sznurki i decydujesz o sobie.
|
|
![Wpatruję się w pustą kartkę i nie potrafię napisać nic poza jednym słowem. Moja ręka jakby automatycznie przelewa atrament długopisu na jedną ze stron zeszytu a litery układają się w Twoje imię. Wciąż każdej nocy ogarnia mnie niepokój bo nie wiem czy dam sobie radę bez Ciebie. Potrafię już żyć. Wstaję rano i pierwszą rzeczą jaką robię jest kawa. Naiwnie sięgam po kubek z nadzieją że tym razem się nie poparzę i w momencie dotknięcia dłonią szkła czuję zawód ukryty w cieple przeszywającym moją dłoń. Tak samo jest z tym wszystkim z czym mierzę się odkąd odeszłaś. Chcę złapać każde wspomnienie i wyciągnąć Cię ze zdjęć ale każda próba kończy się porażką. Wiem że Twój powrót jest już niemożliwy a mimo to wciąż próbuję. Nie chcę i nie umiem zostawić Cię tam samej tak samo jak nie umiem być tu bez Ciebie. Jeszcze Cię kiedyś przytulę Eliza obiecuję. mr.filip](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
Wpatruję się w pustą kartkę i nie potrafię napisać nic, poza jednym słowem. Moja ręka, jakby automatycznie, przelewa atrament długopisu na jedną ze stron zeszytu, a litery układają się w Twoje imię. Wciąż, każdej nocy, ogarnia mnie niepokój, bo nie wiem, czy dam sobie radę bez Ciebie. Potrafię już żyć. Wstaję rano i pierwszą rzeczą jaką robię jest kawa. Naiwnie sięgam po kubek, z nadzieją, że tym razem się nie poparzę i w momencie dotknięcia dłonią szkła czuję zawód ukryty w cieple przeszywającym moją dłoń. Tak samo jest z tym wszystkim, z czym mierzę się odkąd odeszłaś. Chcę złapać każde wspomnienie i wyciągnąć Cię ze zdjęć, ale każda próba kończy się porażką. Wiem, że Twój powrót jest już niemożliwy, a mimo to wciąż próbuję. Nie chcę i nie umiem zostawić Cię tam samej, tak samo jak nie umiem być tu bez Ciebie. Jeszcze Cię kiedyś przytulę Eliza, obiecuję. \mr.filip
|
|
![Nie mogłem Cię zatrzymać i mam tego pełną świadomość. Więc dlaczego wciąż obwiniam siebie o Twoje odejście? Bo nie potrafię zrozumieć dlaczego mi Cię zabrakło. Tęsknię. Tak po prostu za Tobą tęsknię Eliza. Minęło już tyle czasu a ja wciąż nie potrafię żyć nie umiem przystosować się do życia kiedy w powietrzu brakuje jednego pierwiastka który był dla mnie najważniejszym Twojego zapachu. Potrafiłabyś żyć w świecie w którym brakowałoby Ci serca? Ja musiałem się nauczyć uczę się codziennie każdego dnia na nowo. Nie ma Cię i chociaż jesteś świadomy tego że to nie moja wina że tak musiało być że już żadne łzy nie będą w stanie mi Cię zwrócić nie umiem przyznać się do tego że jak małe dziecko nie umiejące liczyć ja nie umiem oddychać. Jestem Ci wdzięczny za to co dla mnie zrobiłaś i tak jak obiecałem dam sobie radę. Nigdy w to nie wątp bo nie powinnaś wątpić w miłość która nauczyła mnie życia. Nie powinnaś wątpić w samą siebie Eliza. mr.filip](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
Nie mogłem Cię zatrzymać i mam tego pełną świadomość. Więc dlaczego wciąż obwiniam siebie o Twoje odejście? Bo nie potrafię zrozumieć dlaczego mi Cię zabrakło. Tęsknię. Tak po prostu za Tobą tęsknię Eliza. Minęło już tyle czasu, a ja wciąż nie potrafię żyć, nie umiem przystosować się do życia, kiedy w powietrzu brakuje jednego pierwiastka, który był dla mnie najważniejszym - Twojego zapachu. Potrafiłabyś żyć w świecie, w którym brakowałoby Ci serca? Ja musiałem się nauczyć, uczę się codziennie, każdego dnia na nowo. Nie ma Cię, i chociaż jesteś świadomy tego, że to nie moja wina, że tak musiało być, że już żadne łzy nie będą w stanie mi Cię zwrócić nie umiem przyznać się do tego, że jak małe dziecko nie umiejące liczyć, ja nie umiem oddychać. Jestem Ci wdzięczny za to co dla mnie zrobiłaś i tak jak obiecałem - dam sobie radę. Nigdy w to nie wątp, bo nie powinnaś wątpić w miłość, która nauczyła mnie życia. Nie powinnaś wątpić w samą siebie Eliza. \mr.filip
|
|
![Gdybym tylko chciał mógłbym tam teraz być wiesz? Z Tobą tam na górze. Obejmować Cię i przytulać do swojej klatki piersiowej. Wsłuchiwać się w Twój miarowy oddech i patrzeć jak przy rozmowach drgają Ci powieki. Podziwiać każdy Twój ruch i patrzeć jak w tańcu każdy osobny detal dopracowujesz do perfekcji nawet bez ćwiczeń. Czuć w sobie bicie Twojego serca w chwilach kiedy nasze usta były jednością. Chować Cię w swoich ramionach we wszystkich momentach w których świat byłby tylko nasz. To wszystko byłoby takie proste gdybym tam był obok Ciebie prawda? Może moglibyśmy nadrobić ten czas w którym nie było nam dane być razem. Czas w którym każdy powiew wiatru był jak Twój dotyk a blask słońca jak błysk Twoich oczu. Dużo się przez ten czas nauczyłem Eliza. Nauczyłem się tęsknić i żyć umierając z miłości. mr.filip](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
Gdybym tylko chciał, mógłbym tam teraz być, wiesz? Z Tobą, tam na górze. Obejmować Cię i przytulać do swojej klatki piersiowej. Wsłuchiwać się w Twój miarowy oddech i patrzeć, jak przy rozmowach drgają Ci powieki. Podziwiać każdy Twój ruch i patrzeć jak w tańcu każdy osobny detal dopracowujesz do perfekcji nawet bez ćwiczeń. Czuć w sobie bicie Twojego serca w chwilach, kiedy nasze usta były jednością. Chować Cię w swoich ramionach we wszystkich momentach, w których świat byłby tylko nasz. To wszystko byłoby takie proste, gdybym tam był, obok Ciebie, prawda? Może moglibyśmy nadrobić ten czas, w którym nie było nam dane być razem. Czas, w którym każdy powiew wiatru był jak Twój dotyk, a blask słońca jak błysk Twoich oczu. Dużo się przez ten czas nauczyłem Eliza. Nauczyłem się tęsknić i żyć umierając z miłości. \mr.filip
|
|
|
|