 |
- Pamiętasz jak zrobiłaś mi awanturę po środku miasta za to, że ścigałem się z chłopakami? - zapytał. - No pamiętam, ale co w związku z tym? - nie mogłam zrozumieć o co mu chodzi. - Wiesz, że od tamtej pory aż do teraz się nie ścigałem? - Więc dlaczego znów zacząłeś? - Przestałem, bo powiedziałaś, że zależy Ci na mnie. Zacząłem, bo pragnę, byś znów mnie pokochała. - wyznał. - Nie tym razem. Za dużo przez Ciebie cierpiałam. - powiedziałam i odeszłam. /ohyeah
|
|
 |
Mimo, że sama zakończyłam wszystko, co było między nami, to tęsknię za Nim. Za tym Jego słodkim uśmiechem, iskierkami w oczach, ciepłem dłoni. Tęsknię za nadawaniu chwilom tytułów piosenek i za "mamy przejebane maleńka". Tęsknię za śmianiem się z pogodynki i spędzaniu nocy leżąc na dachu samochodu. Tęsknię za szczęściem. /ohyeah
|
|
 |
Dzwoni do mnie i po moim głosie wie, że coś jest nie tak. Pyta "komu mam przypierdolić za skrzywdzenie mojej małej księżniczki?". Choć tak dobrze mnie zna, to nie wie, że sam jest przyczyną moich łez. /ohyeah
|
|
 |
- Jak myślisz, jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś Go nie spotkała? Gdyby wtedy nie przyjebał Ci z bara, i gdybyś nie krzyknęła do Niego, że jest pierdolonym chujem? - wysłał mi wiadomość bez żadnego "siema" - Pewnie nie wiedziałabym jaki smak pozostawia w gardle feta. Nie wiedziałabym jak to jest jechać 210 km/h na motorze i drzeć się "życie jest piękne". Nie musiałabym udawać przed rodzicami, że lunatykuję, gdy przyłapią mnie na wychodzeniu z domu o 3 nad ranem. Nie umiałabym skręcić lolka. Nie wiedziałabym gdzie jest pedał gazu w samochodzie. Nie widziałabym tak wielu pobitych osób. W pewnym sensie nie wiedziałabym jak smakuje życie na 100%. - odpisałam - Byłaś przy nim szczęśliwa? ... - Bezgranicznie. /ohyeah
|
|
 |
Wtedy, kiedy jest już dobrze, gdy wydaje mi się, że o Tobie zapomniałam, zawsze coś się wydarza. Słyszę naszą piosenkę, z pudełka wypada wspólne zdjęcie i cały mój poukładany świat rozpada się na nowo. Znów siedzę i płaczę wspominając razem spędzone chwile. /ohyeah
|
|
 |
Nie potrafię tak dłużej, wiesz? Nie potrafię żyć bez Ciebie. Nie potrafię oddychać, nie potrafię się uśmiechać. /ohyeah
|
|
 |
Kochałeś mnie. Pamiętasz to jeszcze? /ohyeah
|
|
 |
Och kochanie, przecież wiesz, że ta miłość jest tylko na chwilę. Spędzimy razem kilka nocy i przeżyjemy parę ostrych melanży. Wypijemy 9 litrów czystej i weźmiemy 23 tabletki szczęścia. Pewnej nocy o 4.57 nad ranem powiesz mi, że mnie kochasz, a ja złożę na Twych ustach namiętny pocałunek i odejdę z blantem w dłoni... /ohyeah
|
|
 |
Szczelnie owinięta szalikiem wokół szyi przerzucam parę wyrwanych loków z koka na lewą stronę w nadziei, że wiatr nie rozburzy ich z taką łatwością jaką łamie się każdego dnia moje serce. Dzień po dniu, jak kruchy herbatnik na starannie umytym i wytartym talerzyku w kwiatowe wzorki. Zagryzam wargę, próbując ustać prosto, jakbym chciała udowodnić komuś, że przecież wcale dziś nic nie piłam. Obcy mi ludzie chcą wyznaczać mi ścieżkę, po której mam iść - chcą kierować, manipulować, popychać jakbym była jedynie pionkiem w tej całej grze. Wybucham w końcu śmiechem i zbaczam z tej alejki fałszerstwa. Przebijam się przez gapiów, którzy tylko liczą na mój błąd i wybieram całkowicie inną drogę. Porośniętą zielenią prawdy, która nie zawsze jest słodka jak miód, z chmarą trudnych zakrętów w postaci miliona decyzji. Stoję rozdarta pomiędzy dwoma światami, ale tak naprawdę wszystko sprowadza się do dwóch słów: kocham Cię. /happylove
|
|
 |
Tak dawno nic nie było dobrze. Tak dawno nie uśmiechałam się szczerze w odpowiedzi co u mnie. Nie pamiętam jakie to uczucie, kiedy wszystko układa się po mojej myśli. Szkoda./esperer
|
|
 |
Ktoś tu był przed Tobą. Siadaj proszę ostrożnie. Staraj się niczego nie ruszyć, nie pognieść poduszek i zmieniać fałdek pościeli. Nie ruszaj kubka, który stoi na nocnej szafce, nie dotykaj, nie przykładaj warg. Nie mów za głośno, nie zagłuszaj wspomnień. Nie wybuchaj śmiechem, bo w tych ścianach nadal odbija się jeszcze echo tamtej radości. Bądź ostrożny. Ktoś tu był przed Tobą i nadal nie odszedł z mojego serca. Mogę budzić się koło Ciebie, ale nie z Tobą. Nie bądź rozżalony kiedy wyjdę już z innym. Rozgość się w moim życiu, ale nie w sercu. Uważaj. Staraj się nie zatrzeć śladów mojej dawnej miłości./esperer
|
|
|
|