 |
skąd wiem że Cię kocham? bardzo tęsknie, strasznie mi Ciebie brakuje, cały czas myślę o Tobie, śnisz mi się każdej nocy.
|
|
 |
Kobieta pali gdy ma co, pije gdy musi zapomnieć, płacze gdy nie ma nic.
|
|
 |
"każdego poranka wstajesz razem ze mną. po udanej nocy na mej powiece."-dla.niej
|
|
 |
"mogę wędrować nocą bez księżyca. bo jego zastąpisz mi Ty. będziesz moją świecącą gwiazdką na niebie, która zawsze wskaże mi drogę."-dla.niej
|
|
 |
"witaj, już jestem u Ciebie. nic złego Ci nie grozi, przy mnie czuj się bezpieczna. kucam obok Twojego łóżka cichutko a tu nagle odbiera mi mowę. zamilkłem i ukryłem się w niebie. twa olśniewająca uroda zawstydziła mój umysł, byłem w szoku. zerkam ponownie na Ciebie, układam Cię oczami w swoich ramionach, są duże ale nie dla każdej otwarte. przetarłem oczy, z Twoich ust wyszły słowa, otoczyła mnie wtedy jakaś magia, samowolnie przybliżyłem się do niej i utkałem dobry kawałek miłości na jej ustach i pojawił się zdziwiony wyraz twarzy. otwarła oczy i zaczęła mówić ale szum mojego szczęścia nie pozwalał jej dokładnie wysłuchać w pewnej chwili umilkł a jej ostatnie słowa które usłyszałem to "Kocham Cię."-dla.niej
|
|
 |
"ja czasami przy Tobie czuję się jak niemowa bo w słowniku nie ma takich pięknych słów, żeby Cię zdefiniować i nawet wszystkie razem wzięte komplementy świata są za brzydkie żeby kogoś takiego nimi oplatać."-Bezczel
|
|
 |
|
nie potrzebuję byś mnie nosił na rękach, skakał ze mną po łąkach czy chodził na romantyczne kolacje pod gwiazdami. Przynieś pizze, włącz mecz i gadaj, że mnie kochasz
|
|
 |
|
nawet gdy oszukujesz mnie, nie mogę przestać czuć do ciebie tej silnej więzi, która drzemie we mnie i jakoś nie umiem się jej pozbyć
|
|
 |
|
Moje serce, które kiedyś było pełne uczuć dziś siej odłamkiem lodu. Twarde i zimne. Nie jest już skłonne do tego, aby kochać. Nie jest skłonne do tego, aby bić. Nie może znaleźć swojego rytmu. Rytmu prawdziwej i szczerej miłości.
|
|
 |
'wiesz co robisz?' - zapytał, łapiąc mnie za
rękę. przytaknęłam gestem głowy, tak
naprawdę nie mając pojęcia w co się
pakuję, dając mu się prowadzić. / veriolla
|
|
 |
Zastanawiam się jakby wyglądało moje życie gdybym odrzuciła moją ukochaną pasję muzykę. Gdybym gitarę rzuciła w kąt a na nią flet poprzeczny ? Co by było gdybym przestała śpiewać ? Tak z dnia na dzień ? Nie żyła muzyką. Gdybym słysząc piosenkę w radio nie wystawiała tak energicznie rytmu w kolana. Co by było ? Nie potrafię sobie tego wyobrazić, moje życie byłoby takie szare i do niczego. Co to za życie bez pasji ? // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
Pamiętasz jak za pierwszym razem napisal mi ''odpieprz sie raz na zawsze, wykasuj moj numer'' ? Ja to pamietam. Twoja wybuchowa reakcja. Pamietam, ze wtedy sie kapalaś i malo Cie tam szlag nie trafil. I rozmowa jakiej to my ustawki nie zrobimy. Pamietam to. Nie ryczalam wtedy, bo nie bylo tak mocnej wiezi jak prawie rowno rok pozniej, gdy mnie zostawil. I to jest smieszne. Rok temu w styczniu mi sie kazal odpieprzyc, a w tym prawie w tym samym dniu mnie zostawil. Bawi sie w jakas gre ? A najlepsze jest to ze na przelomie kwietnia i maja w '12 znow zaczal pisac, rozmawiac, dzwonic i teraz znow jest to samo. I to jest wlasnie smieszne. Kurwa. Znow chce sie bawic w jakiegos kotka i myszke ? Nie ma sprawy, tylko teraz role moga sie odwrocic. A jego bedzie bolec, poczuje to co ja. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
|