Zastanawiam się jakby wyglądało moje życie gdybym odrzuciła moją ukochaną pasję muzykę. Gdybym gitarę rzuciła w kąt a na nią flet poprzeczny ? Co by było gdybym przestała śpiewać ? Tak z dnia na dzień ? Nie żyła muzyką. Gdybym słysząc piosenkę w radio nie wystawiała tak energicznie rytmu w kolana. Co by było ? Nie potrafię sobie tego wyobrazić, moje życie byłoby takie szare i do niczego. Co to za życie bez pasji ? // zdefiniujmymilosc
|