 |
Kochać Cię. To staje się niewłaściwe. Ale jak kiedykolwiek mogłabym zmienić to co czuję?
Gdybym mogła może oddałabym Ci mój świat. Ale jak skoro nie chcesz go ode mnie?
Możesz iść własną ścieżką i idziesz nią. Moge nazwać to kolejnym samotnym dniem.
Powiedz mi czemu wszystko się zmieniło.
Jeśli mogę oddam Ci mój świat, otwórz się, wszystko to czeka na Ciebie.
|
|
 |
Moja głowa mnie zabija.
Tracę sen.
I budzę się zmęczona. (tym wszystkim).
|
|
 |
Nigdy porażka,zawsze lekcja.
|
|
 |
zawsze kiedy się komuś spodobała, rozpuszczała włosy, żeby go nie zawieźć.
|
|
 |
nie obracaj się proszę, nie chce zepsuć sobie wyobrażenia Ciebie. dlatego patrzę na Ciebie tylko kątem oka, żeby nie móc Cię zdradzić.
|
|
 |
Przejebane
Powtarzam do znudzenia
Te smutne słowa od nowa
Nikt nie wie jak mi jest chujowo
|
|
 |
Zawijam wzrok, nie patrzę w tamte strony.
Liczenie na cokolwiek, to skrzywiony algorytm.
Ta jebana świadomość bardziej wkurwia mnie niż boli.
|
|
 |
Świat ciągle każe nam biec.
Zostaję tutaj bo chcę.
|
|
 |
Już więcej mnie nie pytasz.
Bo już wiesz jaka jest odpowiedź.
Od momentu kiedy cię zobaczyłam,
proponuję sobie być z tobą.
Miłość być może
jest złą powszechnością.
Ale jak widzisz jeszcze żyję.
Pytanie, czy to szczęście.
|
|
 |
To taka szkoda dla nas, że się rozdzielamy.
Nikt nie powiedział, że to będzie łatwe.
Nikt nigdy nie powiedział, że to może być tak trudne.
Zabierz mnie do początku.Powiedz mi, że mnie kochasz.
|
|
 |
Czasami unoszę się
Prawie do nieba.Tyle razy upadam.Boże, nie zostawiaj mnie
Całkiem samej w tym świecie. Potrzebuję go cholernie..ale wiem, że to niemożliwe..
|
|
 |
W moich snach ocieram się o śmierć.
Ze snu zrywam się, a myśli się tłoczą. W moich snach ogarnia mnie zazdrość.
A po przebudzeniu odchodzę od zmysłów.
|
|
|
|