 |
nienawidzę ich. nienawidzę. nie trawię waszej fałszywości, a wy nią wręcz ociekacie. każde wasze słowo jest podejrzane. kurwa. przebywając w waszym środowisku mam ochote was rozjebać. ludzie, dlaczego nazywacie przyjaciółmi osoby, które nimi nie są? no chyba mi nie powiecie, że przyjaciel to ktoś, kogo obgadujesz kiedy tylko nadaży się taki moment. obgadujesz ją z kim się tylko da. kłamstwo opanowaliście do perfekcji. duszę się przebywając z wami. nie potrafiłabym zaufać komukolwiek z was. nigdy. mam za dużo lat by wierzyć w dobrych ludzi. najpierw spójrz w lustro, potem możesz mnie krytykować. bo twój ryj wcale nie jest lepszy od mojego. stado pojebańców, pustych ludzi bez ambicji, niepotrafiących nic zdziałać. poczujecie się lepiej, gdy odkryjecie czyjeś słabości. możecie mnie oceniać, go on hejters [prywatne.delirium]
|
|
 |
powiesz mi co to znaczy? mijając mnie na ulicy, mówisz mi 'siema' z tym nienaturalnie ciepłym uśmiechem, nienaturalnym, bo przecież jesteś 'tym złym'. uśmiechasz się z tym radosnym błyskiem w oku, jakiego nie masz na codzień. nie masz go dla tych wszystkich szarych postaci przewijających się przez twoje życie. powiesz mi co to znaczy? [prywatne.delirium]
|
|
 |
nie potrafię opisać tego co jest między nami. skoro przyjaźń damsko-męska nie istnieje, to kim dla siebie jesteśmy? ty masz dziewczynę, ja kręcę z innym, ale zawsze mogę wskoczyć Ci na barana i możemy się drzeć, tak żeby cała okolica słyszala. to ty na imprezach uśmiechasz się do mnie, gdy wszyscy już zgonują i wiem o co chodzi. z tobą najlepiej popija się alkoholowe trunki. i mimo, że nie wiem co do Ciebie czuje, to wiem, że mi na Tobie zależy [prywatne.delirium]
|
|
 |
cisza wyśpiewa CI wszystko, więc wsłuchaj się bo nie będziemy powtarzać.
|
|
 |
'gruby czarny kot przebiegł nam drogę, a chuj mu w dupę nawet 13 w piątek :D' takie na czasie ♥
|
|
 |
Nie skreślaj tego tak po prostu. Nie skreślaj nas od tak sobie./ladyingreen
|
|
 |
Codziennie budzę się rano i mam nadzieje, że zmienisz zdanie i jednak dasz nam szanse./ladyingreen
|
|
 |
szkoda tylko, że matka nie potrafi rozmawiać z własnym dzieckiem, bo przecież lepiej załatwiać wszystko krzykiem, nie wysłuchawszy opinii innych [prywatne.delirium]
|
|
 |
obudziłam się o 4 rano. nawet tykanie zegarka było za głośne. czemu on tak głośno tyka? zaraz rozjebie mi łeb. szybki orient. czy napewno jestem w swoim domu? czy to moje łóżko? następne kalkulacje. co ja robiłam tego wieczoru? Boże błagam. niech mi ktoś powie, że nic takiego nie zrobiłam, nie powiedziałam za dużo. tylko się kulturalnie upiłam, tak? spoglądam na komórkę. 3 nieodebrane połączenia od Niego. wiem przesadziłam. nie mam siły i czasu na zmiany. nie będę kimś innym [prywatne.delirium]
|
|
 |
bo nawet na betonie czasem piękny kwiat wyrasta [Buka]
|
|
|
|