![jeśli chcesz opowiem Ci o wszystkim. jak wiele wieczorów spędziłam na parapecie mego okna z lampką wina i papierosem w dłoni a moje myśli krzyczały głośno ILE JESZCZE? jak wiele gorzkich słów łamało moje serce na cząsteczki a w płucach brakło mi tchu. jak bardzo zatraciłam samą siebie dla kilku chwil szczęścia. jak bardzo tęskniłam za przypadkowym uściskiem dłoni pogłaskaniem po włosach pocałunkiem w czoło swoistym poczuciem bezpieczeństwa. chętnie zabiorę Cię do swojej bajki tylko proszę bądź.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
jeśli chcesz, opowiem Ci o wszystkim. jak wiele wieczorów spędziłam na parapecie mego okna, z lampką wina i papierosem w dłoni, a moje myśli krzyczały głośno - ILE JESZCZE? jak wiele gorzkich słów łamało moje serce na cząsteczki, a w płucach brakło mi tchu. jak bardzo zatraciłam samą siebie, dla kilku chwil szczęścia. jak bardzo tęskniłam za przypadkowym uściskiem dłoni, pogłaskaniem po włosach, pocałunkiem w czoło - swoistym poczuciem bezpieczeństwa. chętnie zabiorę Cię do swojej bajki, tylko proszę - bądź.
|
|
![Kochać... kochać oznacza podarować część siebie nieodpłatnie i bezwarunkowo. Obdarowywać a nie „poświęcać się”. Jeśli chcesz by ktoś obdarował cię miłością zacznij od obdarowania nią kogoś. Miłość wraca do ciebie zawsze. Może nie wróci od tego człowieka ku któremu została skierowana ale na pewno wróci. W dwójnasób. Pamiętaj że zapas miłości jest nieograniczony. Nie tracisz jej gdy nią obdarowujesz. Jednym z powodów dla których ludzie rzadko kochają jest oczekiwanie aż ktoś ich pokocha. To tak jakby muzyk powiedział: „zacznę grać dopiero wtedy gdy ludzie zaczną tańczyć”. Albo jakbyś oczekiwał ciepła z ogniska którego nie rozpaliłeś. Miłość jest bezwarunkowa i nie żąda niczego w zamian. Nie znosi wymiany barterowej. Tajemnica szczęśliwych relacji na całe życie tkwi w myśleniu co możesz dać zamiast – co możesz wziąć. Amen.](http://files.moblo.pl/0/4/9/av65_40975_av100_40975_oh__it_is_love__by_little_pretty.png) |
Kochać... kochać oznacza podarować część siebie nieodpłatnie i bezwarunkowo. Obdarowywać, a nie „poświęcać się”. Jeśli chcesz, by ktoś obdarował cię miłością, zacznij od obdarowania nią kogoś. Miłość wraca do ciebie zawsze. Może nie wróci od tego człowieka, ku któremu została skierowana, ale na pewno wróci. W dwójnasób. Pamiętaj, że zapas miłości jest nieograniczony. Nie tracisz jej, gdy nią obdarowujesz. Jednym z powodów, dla których ludzie rzadko kochają jest oczekiwanie, aż ktoś ich pokocha. To tak, jakby muzyk powiedział: „zacznę grać dopiero wtedy, gdy ludzie zaczną tańczyć”. Albo jakbyś oczekiwał ciepła z ogniska, którego nie rozpaliłeś. Miłość jest bezwarunkowa i nie żąda niczego w zamian. Nie znosi wymiany barterowej. Tajemnica szczęśliwych relacji na całe życie tkwi w myśleniu, co możesz dać, zamiast – co możesz wziąć. Amen.
|
|
![Zastanów się ile ludzi właśnie traci życie a Ty krzyczysz że nienawidzisz swojego.](http://files.moblo.pl/0/4/9/av65_40975_av100_40975_oh__it_is_love__by_little_pretty.png) |
Zastanów się ile ludzi właśnie traci życie, a Ty krzyczysz, że nienawidzisz swojego.
|
|
![Nikt nie jest doskonały nie jest on nie jesteś rownież ty i zapewne nigdy nie będziecie. Spotkaliście się dostrzegliście w swoich spojrzeniach magiczność która was do siebie zbliżyła kłócicie się momentami jesteście na siebie źli potraficie wykrzyczeć swoje wady lecz to nie trwa wieczność. Pomimo chwilowych sprzeczek i nieporozumień oboje dążycie do ponownego dotyku dłoni magicznych spojrzeń w oczy wzajemnego przytulenia i uśmiechu symbolizującego radość bo koniec końców jeśli jesteście dla siebie i obok siebie czujecie bezpieczną przystań to z tego nie rezygnujecie. Przy sobie czujecie się jak w domu tworzycie ten dom a domu się nie porzuca tylko dlatego że słońce przez chwilę przestało świecić w wasze okna. Kochacie się i akceptujecie takimi jakimi jesteście i to właśnie jest doskonałe.](http://files.moblo.pl/0/4/9/av65_40975_av100_40975_oh__it_is_love__by_little_pretty.png) |
Nikt nie jest doskonały, nie jest on, nie jesteś rownież ty i zapewne nigdy nie będziecie.
Spotkaliście się, dostrzegliście w swoich spojrzeniach magiczność, która was do siebie zbliżyła, kłócicie się momentami, jesteście na siebie źli, potraficie wykrzyczeć swoje wady, lecz to nie trwa wieczność.
Pomimo chwilowych sprzeczek i nieporozumień oboje dążycie do ponownego dotyku dłoni, magicznych spojrzeń w oczy, wzajemnego przytulenia i uśmiechu symbolizującego radość, bo koniec końców jeśli jesteście dla siebie i obok siebie czujecie bezpieczną przystań to z tego nie rezygnujecie.
Przy sobie czujecie się jak w domu, tworzycie ten dom, a domu się nie porzuca tylko dlatego, że słońce przez chwilę przestało świecić w wasze okna.
Kochacie się i akceptujecie takimi jakimi jesteście, i to właśnie jest doskonałe.
|
|
![a gdy mi się przyśnisz poranek staje się ciężarem. podniesienie głowy z poduszki jest prawie nierealne za mocno przytłacza myśl że to wszystko nie prawda. za bardzo boli świadomość że to tak bardzo nierealne. za dużo kosztuje mnie spojrzenie na drugą stronę łóżka i zrozumienie że Ciebie już nie ma w moim życiu... veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
a gdy mi się przyśnisz poranek staje się ciężarem. podniesienie głowy z poduszki jest prawie nierealne - za mocno przytłacza myśl, że to wszystko nie prawda. za bardzo boli świadomość, że to tak bardzo nierealne. za dużo kosztuje mnie spojrzenie na drugą stronę łóżka, i zrozumienie, że Ciebie już nie ma w moim życiu.../veriolla
|
|
![Czułam jak odchodzi...każdego dnia coraz bardziej coraz więcej coraz mocniej. Widziałam gasnącą iskrę w Jego oczach i coraz mniej szczerości w uśmiechu. Odbierałam coraz mniej telefonów i czytałam coraz krótsze smsy. Czułam coraz mniej dotyku ale za to coraz więcej zimna. Byłam świadkiem tego jak się odsuwał jak wycofywał z mojego życia...stałam obok tego wszystkiego nie robiąc właściwie nic prócz wpatrywania się w Jego sylwetkę która z dnia na dzień była oddalona ode mnie o kilka uczuć więcej. veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
Czułam jak odchodzi...każdego dnia coraz bardziej,coraz więcej,coraz mocniej. Widziałam gasnącą iskrę w Jego oczach, i coraz mniej szczerości w uśmiechu. Odbierałam coraz mniej telefonów, i czytałam coraz krótsze smsy. Czułam coraz mniej dotyku, ale za to coraz więcej zimna. Byłam świadkiem tego jak się odsuwał, jak wycofywał z mojego życia...stałam obok tego wszystkiego, nie robiąc właściwie nic prócz wpatrywania się w Jego sylwetkę, która z dnia na dzień była oddalona ode mnie o kilka uczuć więcej./veriolla
|
|
![wspomnienia to takie małe bańki mydlane niby przezroczyste a jednak pełne bólu emocji i niepewności.są tak niewinne i piękne gdy podziwiamy je z boku a tak okrutne gdy w nas uderzą. unoszą się obok nas towarzysząc nam w codziennym życiu. i wystarczy jedno małe ukłucie najcieńsza igła napełniona odrobiną przeszłości i pękają uderzając nam przy tym prosto w twarz. i powracają sprawiając że krzywimy się ze złości i umieramy z bólu ponownie. veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
wspomnienia to takie małe bańki mydlane - niby przezroczyste, a jednak pełne bólu, emocji, i niepewności.są tak niewinne i piękne - gdy podziwiamy je z boku, a tak okrutne, gdy w nas uderzą. unoszą się obok nas, towarzysząc nam w codziennym życiu. i wystarczy jedno małe ukłucie, najcieńsza igła napełniona odrobiną przeszłości - i pękają, uderzając nam przy tym prosto w twarz. i powracają, sprawiając, że krzywimy się ze złości i umieramy z bólu,ponownie./veriolla
|
|
![wiesz kto odchodził najczęściej? ten który miał być na zawsze. wiesz kto milczał najwięcej? ten którego słów najbardziej potrzebowałam. wiesz kto odwracał się najszybciej? ten który miał być przy mnie bez względu na wszystko. wiesz kto uderzał najmocniej? ten który zawsze miał mnie chronić. wiesz kto zdradzał najczęściej? ten który obiecywał dozgonną wierność. wiesz kto złamał mi serce? ten który kiedyś posklejał je w całość. veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
wiesz kto odchodził najczęściej? ten, który miał być na zawsze. wiesz kto milczał najwięcej? ten, którego słów najbardziej potrzebowałam. wiesz kto odwracał się najszybciej? ten, który miał być przy mnie bez względu na wszystko. wiesz kto uderzał najmocniej? ten, który zawsze miał mnie chronić. wiesz kto zdradzał najczęściej? ten, który obiecywał dozgonną wierność. wiesz kto złamał mi serce? ten, który kiedyś posklejał je w całość./veriolla
|
|
![odezwij się za parę lat. śmiało zadzwoń i zaproś mnie na kawę. może wtedy będziesz już bardziej dorosły a ja nie będę krzywdzić każdego napotkanego w moim życiu faceta. może więcej będziesz rozumiał a ja? może w końcu przestanę kochać tego którego nie powinnam. veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
odezwij się za parę lat. śmiało, zadzwoń i zaproś mnie na kawę. może wtedy będziesz już bardziej dorosły, a ja nie będę krzywdzić każdego napotkanego w moim życiu faceta. może więcej będziesz rozumiał, a ja? może w końcu przestanę kochać tego, którego nie powinnam./veriolla
|
|
![chciałabym Ci kiedyś o tym wszystkim opowiedzieć. o każdej minucie którą liczyłam gdy odszedłeś. o każdym telefonie gdy miałam nadzieję że to Ty dzwonisz. o każdym wieczorze który spędzałam gapiąc się w okno i czekając aż nastanie świt. o każdym łyku alkoholu który wypiłam by nie pamiętać. o każdej wiadomości gdy miałam nadzieję że napisałeś. o każdym ukłuciu serca które od tamtej pory tak bardzo zaczęło boleć. o każdym stanie lęku które towarzyszą mi do dziś. o każdym zaciskaniu pięści aż do krwi. chciałabym Ci kiedyś opowiedzieć o tym jak bardzo zniszczyłeś mi życie. veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
chciałabym Ci kiedyś o tym wszystkim opowiedzieć. o każdej minucie, którą liczyłam, gdy odszedłeś. o każdym telefonie, gdy miałam nadzieję, że to Ty dzwonisz. o każdym wieczorze, który spędzałam gapiąc się w okno i czekając, aż nastanie świt. o każdym łyku alkoholu, który wypiłam by nie pamiętać. o każdej wiadomości, gdy miałam nadzieję, że napisałeś. o każdym ukłuciu serca, które od tamtej pory tak bardzo zaczęło boleć. o każdym stanie lęku, które towarzyszą mi do dziś. o każdym zaciskaniu pięści, aż do krwi. chciałabym Ci kiedyś opowiedzieć o tym, jak bardzo zniszczyłeś mi życie./veriolla
|
|
![dobrze się zastanów...chciałabyś to wszystko z powrotem? te wszystkie kłótnie które wszczynał po pijaku. te wszystkie nagrania na pocztę głosową gdy znowu karmił Cię swoim marnym przepraszam ? tą każdą godzinę spędzoną na czekaniu na Niego bo znowu za późno wyszedł od kumpli? tą codzienną niewiadomą gdy budziłaś się rano i nie miałaś pojęcia co będzie dalej? te setki ton cynizmu i zbyt dużego ego? tą wiecznie niezadowoloną minę? to skurwysyństwo w oczach? chciałabyś? tak chciałabyś. bo mimo tego że to wszystko udowadnia Ci jaka cholernie naiwna jesteś to potrzebujesz tego tego całego zamieszania jakie wprowadzał w Twoje życie tych emocji i bycia zauważalną i komuś potrzebną... tak po prostu potrzebujesz tego głupiego słodkich snów na dobranoc pisanego po pijaku bo boisz się być sama bo chcesz by ktoś Cię doceniał byle jak ale jednak. by ktoś o Tobie pamiętał rano i wieczorem i od czasu do czasu w środku dnia między wykonywaniem codziennych rutynowych zadań. v](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
dobrze się zastanów...chciałabyś to wszystko z powrotem? te wszystkie kłótnie, które wszczynał po pijaku. te wszystkie nagrania na pocztę głosową, gdy znowu karmił Cię swoim marnym "przepraszam"? tą każdą godzinę spędzoną na czekaniu na Niego, bo znowu za późno wyszedł od kumpli? tą codzienną niewiadomą, gdy budziłaś się rano, i nie miałaś pojęcia co będzie dalej? te setki ton cynizmu i zbyt dużego ego? tą wiecznie niezadowoloną minę? to skurwysyństwo w oczach? chciałabyś? tak, chciałabyś. bo mimo tego, że to wszystko udowadnia Ci jaka cholernie naiwna jesteś, to potrzebujesz tego - tego całego zamieszania, jakie wprowadzał w Twoje życie, tych emocji, i bycia zauważalną i komuś potrzebną... tak, po prostu potrzebujesz tego głupiego "słodkich snów" na dobranoc, pisanego po pijaku, bo boisz się być sama, bo chcesz by ktoś Cię doceniał - byle jak, ale jednak. by ktoś o Tobie pamiętał - rano i wieczorem, i od czasu do czasu w środku dnia,między wykonywaniem codziennych, rutynowych zadań./v
|
|
![rany tak już mają...może i się zagoją ale wciąż gdzieś tam tkwią na dnie serca od czasu do czasu przypominając o tych którzy je zrobili... veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
rany tak już mają...może i się zagoją, ale wciąż gdzieś tam tkwią, na dnie serca, od czasu do czasu przypominając o tych, którzy je zrobili.../veriolla
|
|
|
|