 |
Podsumowując te wakacje? Spędziłam je z zajebistymi osobami, nałapałam kilka niezłych wspomnień. Cieszyłam się tym wolnym w stu procentach. Fakt, jak to mówią moi znajomi "trochę się rozpiłam", balowałam i wielokrotnie zapominałam o zasadach moralnych. Co tam jeszcze? A tak, tak. Poznałam pewnego pana o cudownych zielonych oczach, o nieziemskim uśmiechu i skurwieniu w sercu. Na nowo przypomniałam sobie niektóre uczucia./esperer
|
|
 |
|
Teoria Oliwkowa polega na tym, że jeżeli jedna osoba lubi oliwki,a druga ich nie lubi to będą dobrą parą, bo partner nie lubiący oliwek, będzie je oddawał drugiej osobie.
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile zamieściłam "błagam, wróć", w suchych słowach "nie chcę Cię widzieć więcej skurwielu". /esperer
|
|
 |
Blamaż - kompromitacja, ośmieszenie się.
|
|
 |
Uwierz, oddałabym wszystko za pewność, że on znowu sobie ze mną nie pogrywa./esperer
|
|
 |
Wiesz jak to ze mną jest? Obdarzyłam uczuciem kogoś, kto już raz te uczucia odrzucił, a teraz próbujemy wszystko naprawić. Wiesz co czuję? Czuję strach, że on znowu mnie zrani, że znowu nie będę umiała się pozbierać. Wiesz czego nie potrafię? Nie potrafię mu zaufać, chociaż wiem,że powinnam. Wiesz czego chcę najbardziej na świecie? Jego. Wiesz co jest moim najpiękniejszym wspomnieniem tych wakacji? On, jego pocałunki i dotyk. Wiesz jaka jestem? Przestraszona, ale z drugiej strony szczęśliwa, bo mimo wszystko może jeszcze mamy szansę. /esperer
|
|
 |
Czekałam na to cholernie długo, na to kilka godzin,które mogłabym spędzić w jego towarzystwie. To jak mnie obejmował, jak mnie całował i jak prowadził za rękę, zabijając wzrokiem każdego faceta, który się do mnie uśmiechnął. Wiem,że byłam bezpieczna w tym tłumie ludzi, bo on był obok i choć przez chwilę byłam dla niego najważniejsza./esperer
|
|
 |
-gadałam z nim, był z jakąś dziewczyną. -no nie dziwi mnie to. -a jak coś z nią robił? -jego sumienie. -moje zmartwienie.
|
|
 |
co z tego, że dla świata nie jesteś idealny, skoro dla mnie jesteś niezastąpiony?
|
|
 |
nie ma chyba słów, które by wyraziły to, jak wiele dla mnie znaczysz.
|
|
 |
bereszczaneczka- mistrzyni udawania, że nic się nie stało.
|
|
 |
Dobrze się bawię, od kilku dni codziennie wlewam w siebie alkohol i zachowuję się niekoniecznie moralnie. Mam to gdzieś, serio. Przestałam przejmować się tym co powiedzą o mnie ludzie, czy w ich oczach będę dziwką czy aniołkiem. Oni i tak napierdalają, bo cierpią na syndrom "nie mam własnego życia". Żyję, zaczęłam oddychać i choćbym miała się tym zachłysnąć, nie żałuję. /esperer
|
|
|
|