 |
Im bardziej chcemy uciekać od przeszłości.. od wspomnien.. Tym bardziej one wracają..
Bo te najpiękniejsze wspomnienia pamiętamy do końca życia.
|
|
 |
Kiedy nie ma Obok Cię , umiera cząstka mnie
Byliśmy wtedy tak blisko , a tak daleko Dziś..
|
|
 |
Gdyby nadszedł taki dzień gdzie nie miałbym na nic siły.. gdy czułbym, że nie dam już rady.. jedyne czego bym chciał to przytulic się do tej jedynej, najdroższej memu sercu osobie.. To tak jakby uciec w deszczu tam gdzie nikt by mnie nie znalazł.. Usiąść .. posłuchać udeżających błyskawic i wrócić..
Ale nie do tego co było.. wrócić odrodzony., pełen ducha.. jak Anioł.
|
|
 |
Chciałbym do Ciebie podejść, powiedzieć, że tęsknie.. tak poprostu ;*.
|
|
 |
Ciemność nie przezwycięży ciemności.
Uczyni to tylko światło..
Nienawiść nie przezwycięży nienawiści..
Może to zrobić jedynie miłość .
|
|
 |
Mówisz ,,czasem trzeba iść pod wiatr" , włączając kolejny wiatrak do kolekcji. Mówisz ,,najważniejsze to podnosić się z upadku" a sprawiasz, że jestem coraz niżej. Mówisz ,,warto kochać" za każdym razem utwierdzając mnie w przekonaniu, że wcale tak nie jest. / bezimienni
|
|
 |
Chyba dotarło do mnie dziś, że nigdy nie będziesz całkowicie mój. Zawsze będzie milion innych spraw, zazwyczaj ważniejszych, niż moja mała miłość. Znajdziesz jakiś powód, by uciekać z odpowiedziami na trudne pytania, a także, żeby wymigać się od spotkania. Powinnam się już przyzwyczaić. Decydując się na związek z Tobą, zdecydowałam się też na masę rozczarowań- to całkiem proste, szkoda tylko, że radzenie sobie z tym jest znacznie trudniejsze. / bezimienni
|
|
 |
Mówią mi 'raz jest lepiej, raz gorzej'. Tak, tylko szkoda, że u mnie zazwyczaj panuje ten drugi stan. / bezimienni
|
|
 |
Wiesz, to wcale nie takie łatwe żyć bez serca, które ze sobą zabrałeś. Kazałeś mi zapomnieć. Tylko proszę, powiedz jak, a spełnię Twoje żądanie. Jak mam zapomnieć o tym, że ktoś wyrwał mi serce, zabrał duszę i pozbawił marzeń? Jak poskładać wszystkie myśli, by w końcu zacząć normalnie mówić, czuć i kochać? Jak mam wrócić do poprzedniego stanu, jak cofnąć się do czasu, gdy Ciebie nie było. Jak nauczyć się od nowa akceptować życie i otaczający świat? Jak mam trwać bez serca, bez Ciebie? Jak? ... / bezimienni
|
|
 |
Rysuję na kartce serce - rysik ołówka nagle się łamie, robiąc w kartce dziurę. Jem piernik w kształcie symbolu miłości - łamie mi się w ustach i wypluwam go, czując gorzki smak. Myślę o Tobie - mimowolnie płaczę i wpadam w rozpacz. Miłość - mój wróg. / bezimienni
|
|
 |
znów jest źle, znów wracają wspomnie nie wspólnie spędzonych chwil .
|
|
|
|